22.07.2005

Jakie są obowiązki hodowcy psów?

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Pies lęka się przedmiotów i sytuacji, których nie poznał w pierwszych czterech miesiącach życia. Połowę tego czasu spędza u hodowcy - dlatego tak ważne jest, by kupić zwierzę z dobrej hodowli.

obowiązki hodowcy psów, szczeniaki

fot. Shutterstock

Zaniedbania w socjalizacji, poczynione przez hodowcy psów, przynoszą katastrofalne skutki i są przyczyną późniejszych problemów z czworonogiem. Dlatego Justyna Włodarczyk, hodowczyni owczarków australijskich, socjalizuje szczenięta według „zasady siedmiu”: przed ukończeniem 7. tygodnia życia szczenię powinno bawić się przynajmniej 7 rodzajami zabawek (np. gumowe piłki, pluszaki, sznurki, plastikowe butelki, pudełka kartonowe, lateksowe piszczki, piłki tenisowe), chodzić po przynajmniej 7 rodzajach powierzchni (trawa, droga gruntowa, asfalt, linoleum, dywan, podłoga drewniana, kafelki), przebywać w 7 różnych pomieszczeniach i poznać 7 osób.

Jeżeli chodzi o poznawanie osób, to moje szczenięta poznały ich znacznie więcej. Zależało mi przede wszystkim na socjalizacji z dziećmi i z wysokimi mężczyznami, bo to dwie grupy, z którymi później często bywają problemy – podkreśla Justyna Włodarczyk.

Wziąć wcześniej, by nadrobić zaniedbania

Dawniej, gdy psy hodowano na dworze, tak jak resztę zwierząt gospodarskich, za najlepszy czas odebrania szczeniaka uważano 7. tydzień. Na hodowcy psów spoczywał bowiem wówczas jedynie obowiązek rozmnożenia zwierząt, natomiast wychowanie psa należało do właściciela.

Najnowsze badania wskazują, że w 7. tygodniu życia szczenięta wchodzą w okres nabywania lęków. Stają się wówczas bardziej wrażliwe na różne bodźce, łatwiej je przestraszyć i na dodatek te wrażenia mogą pozostawić ślad w ich psychice na całe życie. Z tego wynika, że 7. tydzień to nie najlepszy moment na zmianę miejsca zamieszkania.

Z drugiej strony, jeśli hodowcy psów nie są niezaangażowani w socjalizację szczeniąt, to czasem lepiej wziąć tak młodego szczenięcia – jeśli dysponujemy odpowiednią wiedzą i wolnym czasem, mamy szansę przez następne dwa miesiące nadrobić zaniedbania. Nie można jednak wówczas zmarnować kolejnych kilku tygodni, trzymając malucha zamkniętego w mieszkaniu z powodu kwarantanny poszczepiennej.

Jak socjalizować szczenię mimo kwarantanny

Zofia Mrzewińska: Raszkę (owczarka belgijskiego malinois) kupiłam w bardzo dobrej hodowli. Nie izolowałam mojego szczeniaka – nosiłam Raszkę w plecaku, by uniknęła kontaktu z nieznanymi zwierzętami i psimi odchodami. Podróżowała w nim środkami lokomocji miejskiej; zainteresowanych śmieszną szczenięcą mordką prosiłam o dawanie jej z ręki smakołyków, które w tym celu miałam przy sobie. Dzieci z całego osiedla głaskały ja do woli.

W znajomych ogródkach i w mieszkaniach Raszka bawiła się ze zdrowymi fizycznie i psychicznie dorosłymi psami. Uczyłam ją właściwych zachowań w samochodzie, na klatce schodowej, wobec rowerzystów i osób uprawiających jogging. Siedziałyśmy na przystankach, obserwując spieszących się ludzi, zwiedzałyśmy ruchliwe place targowe i dokarmiałyśmy gołębie fruwające jej przed nosem. Wszystko to robiłyśmy, zanim Raszka ukończyła trzy miesiące.

 

Obowiązki hodowcy psów

  • zapoznać szczenięta z różnymi ludźmi i z dziećmi
  • przyzwyczaić je do jazdy samochodem
  • odwiedzić z nimi weterynarza
  • zapoznać je z różnymi powierzchniami, zapachami, przedmiotami i dźwiękami
  • karmić każde szczenię oddzielnie, by uniknąć problemu agresji przy jedzeniu
  • nauczyć psiaki wymieniania „zdobyczy” na smakołyk
  • przyzwyczaić je do delikatnych zabiegów pielęgnacyjnych
  • nauczyć spokojnie znosić chwilową separację
  • oswoić z przebywaniem w klatce
  • rozpocząć naukę czystości

Zalety starszego szczenięcia

Pozostawienie szczeniaka u hodowcy dłużej niż do 8. tygodnia nie zawsze jest złym rozwiązaniem. Wręcz przeciwnie – jeśli mamy do czynienia z mądrym hodowcą, może się to okazać korzystne dla psychiki psa.

Zauważyłam, że szczenięta, które z różnych przyczyn zostają u mnie dłużej niż do 8. tygodnia życia, mają później dużo stabilniejszą psychikę i są bardzo dobrze zsocjalizowane z psami – mówi Jana Wiśniewska, hodowczyni malamutów.

Szczenięta potrzebują częstego kontaktu z łagodnymi, przyjaźnie nastawionymi dorosłymi psami. Oczywiście, właściciel też może odpowiednio zadbać o prawidłową socjalizację, ale jeśli sam nie ma innych psów, napotka trudności. Tymczasem u hodowczyni mieszka kilka dorosłych psów, które pomagają suce nauczyć szczeniaki prawidłowych zachowań. Niestety, jeśli trafimy na kiepskiego hodowcę, skutki przedłużonego pobytu szczeniaka u niego będą opłakane.

Hodowca wyniósł nam trzymiesięczne szczenię na rękach, gdyż bało się samo wyjść z domu. Piesek przeżył ogromny stres podczas jazdy samochodem, widocznie to była jego pierwsza przejażdżka. Kolejną przeszkodą nie do pokonania okazała się klatka schodowa, do której nie chciał wejść. Przerażają go też przechodnie na ulicy oraz inne psy. Na razie nosimy go na rękach wszędzie tam, gdzie boi się wejść, lecz niedługo nie będziemy już w stanie, bo mały waży 20 kg – opowiada pan Marcin, który niedawno kupił szczeniaka leonbergera.

Niektórzy liczą na to, że z wiekiem szczenię się oswoi i przyzwyczai do nowego środowiska. Niestety, jeśli właściciel nie zacznie jak najszybciej pracować nad problematycznymi zachowaniami, będą się one pogłębiać i utrwalać.

Niedawno trafił do mnie pies, który został kupiony w wieku dziewięciu miesięcy – opowiada pani Alicja, zajmująca się indywidualnym szkoleniem psów.

U hodowcy psów mieszkał na podwórzu z innymi psami, nie był w ogóle socjalizowany ani szkolony. Teraz ma prawie dwa lata i absolutnie nie nadaje się do mieszkania w mieście. Na widok obcych ludzi wpada w panikę, uciekając na oślep, boi się także ostrych dźwięków, ruchu ulicznego i wszelkich nowych przedmiotów. Właściciele są bezradni i – prawdę mówiąc – w tej chwili nie mogą już liczyć na znaczącą poprawę jego zachowania. W wyniku nieodpowiedzialności hodowcy ten pies zawsze będzie bać się wszystkiego dokoła…

Sekrety rodzinnej hodowli

Jak wygląda praca przy odchowywaniu miotu szczeniąt? – pytamy Justynę Minot, właścicielkę francuskiej hodowli hovawartów.

Co zrobiłaś, by zapewnić szczeniakom jak najlepszy rozwój?

Zaczęłam od doboru rodziców pod względem psychicznym i zdrowotnym. Moja suczka Pouchka jest psem użytkowym i pod tym kątem szukałam przyszłego ojca miotu. Jeśli rodzice osiągają sukcesy w szkoleniu, daje to większe szanse na zrównoważony charakter potomstwa, o ile maluchy będą dobrze wychowywane i socjalizowane. Oba skojarzone psy miały przebadane oczy, a w ich rodowodach nigdzie nie pojawił się inny wynik prześwietlenia stawów biodrowych niż „A”, czyli brak dysplazji.

Twoja hodowla jest „rodzinna” – co to znaczy?

Szczeniaki od pierwszego dnia uczestniczą w naszym codziennym życiu. Najpierw mieszkały w salonie, gdzie odwiedzały je osoby zaprzyjaźnione z ich matką. Gdy zaczęły widzieć i słyszeć, codziennie wprowadzałam do ich otoczenia jakieś nowe bodźce akustyczne i wizualne.

Kiedy rozpoczęłaś je intensywnie wychowywać?

Od połowy czwartego tygodnia życia. Ich matka uczyła ich „psich zasad”, a ja przyzwyczajałam je do różnych sytuacji z ludzkiego świata. Bardzo pomagali mi w tym moi przyjaciele, którzy je systematycznie odwiedzali. Szczenięta spotykały się też ze zdrowymi, zaprzyjaźnionymi z Pouchką dorosłymi psami.

I nadal dostarczałaś im nowych bodźców?

Oczywiście – całe dnie spędzały w ogrodzie, na przygotowanym dla nich placu zabaw. Wokół placu koszona była trawa, by oswoić je z hałasem. Dostawały przeróżne zabawki – poruszające się, wydające dźwięki, przedmioty do gryzienia i szarpania. A wieczorem cała gromadka zbierała się ponownie w salonie, gdzie grały telewizor i radio, hałasował odkurzacz …

Czego zdążyłaś je nauczyć, zanim trafiły do nowych właścicieli?

Oddawania „zdobyczy”, którą wymieniałam na smakołyk, aportowania i chodzenia na smyczy.

Autor: Magda Urban
Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

14.11.2024

Gryzaki dla psa – które są bezpieczne, a jakich należy unikać?

Ten tekst przeczytasz w 9 minut

Poroże jelenia, królicze ucho, a może sarnia noga? Naturalne gryzaki dla psa robią ostatnio furorę i coraz częściej podajemy je naszym pupilom. Ale czy to na pewno dobrze? Które gryzaki wybierać? Ja łączyć ich podawanie z podstawowym żywieniem? I jak to jest z tymi zębami – czy gryzaki naprawdę je czyszczą? Na te pytania odpowiada specjalistka żywienia psów i kotów Karolina Hołda!

gryzaki dla psa

undefined

07.11.2024

Jak pomóc zwierzętom przetrwać zimę?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zimą, być może ze względu na święta, często odczuwamy chęć pomagania. Mroźne dni dają się we znaki bezdomnym psom - ale nie tylko im. Jak możesz pomóc zwierzętom zimą? 

jak pomóc zwierzętom przetrwać zimę

undefined

16.10.2024

Ludzkie choroby, na które chorują też psy

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wbrew pozorom organizm psa jest bardzo podobny do naszego. Z tego względu typowe, ludzkie choroby można spotkać także u psów!

ludzkie choroby u psów

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się