12.04.2020
Mój pies będzie miał operację! Czy powinienem się bać?
Z życia weterynarza
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Poza standardowymi zabiegami lekarsko-weterynaryjnymi, takimi jak szczepienia czy badanie kliniczne, w przychodni przeprowadzane są oczywiście także zabiegi operacyjne. Co trzeba wiedzieć o zachowaniu psa po operacji? Na co zwrócić uwagę?
fot. Shutterstock
Do operacji należy się przygotować, bez względu na to, czy jest się psem, czy… człowiekiem. Każda osoba, która miała wątpliwą przyjemność przebywać w szpitalu i oddać się w ręce chirurga, dobrze o tym wie! W zależności od rodzaju zabiegu wcześniej należy wykonać szereg badań. Podstawowe to badanie krwi i EKG serca. Dokładnie to samo tyczy się naszych zwierząt, z tym że u zwierząt wykonuje się raczej echo serca niż EKG. Dlaczego?
EKG czy echo?
EKG to zapis elektrycznej pracy mięśnia sercowego. Echo serca to odpowiednik USG – całe serce, jego pracę i wygląd widać na ekranie. Również wady i choroby – takie jak niedomykalność zastawek, które mogą wywoływać upośledzenie wydolności organizmu, ewentualne rozrosty i nowotwory. Echo to badanie bardziej kompleksowe. Z punktu widzenia bezpieczeństwa psa podczas zabiegu nie należy rezygnować z tych badań. Może to niekiedy uratować psu życie, a i anestezjologowi ułatwia zadanie bezpiecznego znieczulenia pacjenta do operacji.
Co po operacji?
Wielu opiekunów martwi się, jak zajmą się psem po zabiegu i na czym ta opieka ma polegać. Pytają mnie, czy mają brać wolne w pracy na opiekę nad pupilem. Nie dziwią mnie te pytania. Człowiek zwykle zostaje w szpitalu pod okiem lekarzy. Ze zwierzętami jest inaczej. Oczywiście zdarzają się zabiegi, po których pies zostaje w szpitalu na noc pod opieką lekarzy. Ale zdecydowanie nie jest to regułą z kilku powodów.
Przede wszystkim mało lecznic oferuje nocną opiekę, a pies nie może zostać sam w szpitalu. To jest możliwe jedynie w placówkach całodobowych. Kolejna sprawa to to, że zwierzęta znacznie gorzej znoszą przebywanie poza domem, w dodatku bez właściciela, którego kochają. Zwyczajnie nie rozumieją, czemu zostały „porzucone”. Trzecim, ale prawdopodobnie nie ostatnim powodem jest fakt, że zwierzęta dużo lepiej znoszą znieczulenie i zabiegi niż ludzie. Niejednokrotnie właściciele – jak i lekarze – dziwią się, jak pies po poważnym zabiegu może następnego dnia biegać. Opiekunowie mają nawet trudności w utrzymaniu pupila w miejscu. Sama pamiętam pieska, który przebywał u mnie w domu na tymczasie. Był po amputacji łapki. Następnego dnia po zabiegu próbował biegać na trzech, które mu pozostały. Zwierzęta są niezniszczalne!
Wypis i do domu
Przy wydawaniu zwierzaka po operacji lekarz daje wypis, a wszelkie zalecenia omawia z opiekunem. Czy coś może zaskoczyć? Zwierzak po znieczuleniu jest osłabiony. Ja zwykle żartobliwie mówię, że jest jak po „dobrej imprezie”. Lekko się chwieje, może się potknąć, być mniej kontaktowy – ale zawsze z lecznicy wypuszczany jest w pełni wybudzony, wychodzi na własnych łapach.
Mogą się zdarzyć incydentalnie wymioty czy mdłości. Kto z ludzi nie miał mdłości po narkozie? To zrozumiałe. A do tego nie wolno psa karmić. Czemu? Ponieważ podczas znieczulenia „spać” idzie cały organizm, przewód pokarmowy także. Nakarmienie psa niedługo po sedacji prawie na pewno skończy się wymiotami. A te są bardzo niebezpieczne dla śpiącego zwierzęcia, bo może się zachłysnąć.
Strach przed operacją
Niejednokrotnie opiekun odbierający pupila z zabiegu zdziwiony pytał, czy psiak coś miał robione w łapę. Na początku ja byłam równie zdziwiona, bo w pierwszej chwili nie wiedziałam, o co chodzi. Rzecz dla mnie oczywista wprawiała w niepokój właściciela. O co chodzi? Po zabiegu pies zwykle ma w łapce zostawiony wenflon, a żeby go nie wygryzł – ukrywamy go pod opatrunkiem. Pozostaje wyłącznie dla bezpieczeństwa i zdejmowany jest następnego dnia na kontroli.
Operacja u psa zawsze wywołuje strach u właściciela zwierzaka. Nic w tym dziwnego! Odbiega to od normalnego życia codziennego psa i jego opiekuna. Ale nie należy się zabiegów bać. Dobrze przygotowany pacjent jest bezpieczny. A i opieka pooperacyjna nie jest wcale taka trudna.
Lekarz weterynarii z województwa mazowieckiego. Specjalnie dla portalu Psy.pl opisuje nietypowe przypadki i interesujące historie ze swojej codziennej pracy.
Zobacz powiązane artykuły
18.06.2024
Mały pies to też pies! Czy pamiętasz o jego potrzebach?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psu, do prawidłowego funkcjonowania, trzeba zaspokoić szereg potrzeb. Mały pies nadal pozostaje psem i nie jest zabawką, pamiętaj o tym!
undefined
14.04.2024
Masz psa? Od tych 5 typów osób musisz się odciąć!
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Ludzie mogą bardzo negatywnie wpłynąć na samopoczucie i zachowanie twojego psa. Poznaj 5 typów osób, których lepiej unikać dla swojego dobra. I dobra psa!
undefined
07.04.2024
Czy celowe rozmnażanie psów jest etyczne?
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Celowe rozmnażanie psów w hodowlach budzi wiele kontrowersji. Czy w świecie, który wypełniony jest bezdomniakami, mamy prawo rozmnażać celowo psy konkretnych ras? Sprawdźmy!
undefined