13.06.2019
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia twojego psa!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj - kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu!
fot. Shutterstock
W każdym mieście znajdzie się miejsce, do którego czworonogi mają wstęp wyłącznie w kagańcu. Komunikacja miejska, niektóre parki czy centra handlowe wymagają, by wprowadzany do nich zwierzak był zabezpieczony w sposób gwarantujący bezpieczeństwo innym ludziom. Przy letnich, niezwykle wysokich temperaturach szczególnie ważny jest dobór odpowiedniego kagańca, który nie będzie zagrażał zdrowiu psiaka. Kaganiec weterynaryjny na pewno się do tego nie nadaje!
Kaganiec weterynaryjny – do czego służy?
Prawidłowo założony i odpowiednio dopasowany kaganiec weterynaryjny doskonale spełnia swoją funkcję. Uniemożliwia psu nawet minimalnie otworzyć pysk i niweluje ryzyko ugryzienia. Z tego względu idealnie nadaje się do zabezpieczenia psa na czas przeprowadzanych przez lekarza weterynarii zabiegów, którym może towarzyszyć ból, przed którym spanikowany psiak będzie chciał się bronić zębami. Jednak to właśnie ta funkcja sprawia, że materiałowy kaganiec w kształcie tubki jest wyjątkowo niebezpieczny dla psów podczas upałów.
Kaganiec weterynaryjny nie na upały!
Założenie psu kagańca weterynaryjnego uniemożliwia mu otworzenie pyska, a tym samym ziajanie i chłodzenie się. Jak wiadomo, psy nie posiadają gruczołów potowych na ciele. Jedynym sposobem na ochłodę organizmu czworonoga jest więc wystawienie języka i przyśpieszony oddech. Zabranie psu tej możliwości spowodować może groźne dla jego zdrowia, a nawet życia przegrzanie! Do niebezpiecznego wzrostu temperatury w organizmie psa wystarczy nawet krótka przejażdżka w dusznym autobusie. Kaganiec weterynaryjny nie powinien więc być stosowany nawet przez chwilę, kiedy na dworze panują wysokie temperatury!
Jak wybrać bezpieczny kaganiec?
Kaganiec dla psa powinien przede wszystkim umożliwiać mu wygodne otworzenie pyska i wystawienie języka. Do tego powinien być możliwie lekki, ale solidny. Do najwygodniejszych należą niewątpliwie kagańce fizjologiczne. Pozwalają czworonogom nie tylko chłodzić się poprzez dyszenie, ale również pić wodę i pobierać przysmaki z ręki opiekuna. Najczęściej zrobione są z metalu pokrytego gumą, która zabezpiecza kaganiec przed nagrzaniem się i poparzeniem psu nosa.
Ciężka, metalowa konstrukcja nie sprawdzi się jednak u delikatniejszych psiaków. W ich wypadku warto zdecydować się na lekki kaganiec plastikowy. Opiekunowie psów z nietypowym kształtem kufy również mogą znaleźć odpowiednie kagańce w specjalistycznych sklepach internetowych.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2025
Animbulans – młodzież o wielkich sercach w walce o lepszy los dla zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Już 29 marca Kraków stanie się areną wyjątkowej inicjatywy. Na ulicach miasta pojawią się wolontariusze z projektu Animbulans, organizujący zbiórkę funduszy na rzecz podopiecznych Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt KTOZ. Akcja potrwa od godziny 11:00 do 17:00 i będzie prowadzona w formie tradycyjnej oraz online.
undefined
17.03.2025
Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
undefined
04.02.2025
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
undefined