Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
fot. Shutterstock
Jak jednak przygotować się do procesu adopcji psa? Z jakimi problemami możemy się spotkać, na co zwrócić uwagę i jak wybrać swojego nowego najlepszego przyjaciela? Fundacja Viva! wspólnie z osobami zajmującymi się psiakami w prowadzonym przez fundację Schronisku w Korabiewicach przygotowała krótki poradnik.
UWAGA, ważne! Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! to nie tylko Schronisko w Korabiewicach, gdzie zapewniamy opiekę kilkuset przedstawicielom innych gatunków. To także dziesiątki domów tymczasowych, kastracja i dokarmianie kotów wolno żyjących, interwencyjne odbiory zwierząt krzywdzonych i zaniedbywanych, walka o prozwierzęce zmiany w prawie i promocja roślinnej kuchni. Może działać przede wszystkim dzięki środkom uzyskanym z 1,5% Waszych podatków. Jeśli podoba Ci się to, co robi, w swojej deklaracji podatkowej wpisz:
KRS – 0000135274 Cel szczegółowy – pomoc zwierzętom
Jeśli myślisz o tym, że Twoje życie mogłoby się stać bardziej pełne, gdyby pojawił się w nim czworonożny przyjaciel, to cóż – z dużym prawdopodobieństwem masz rację. Będziemy zachęcać Cię do tego, aby zamiast kupować psa z hodowli, adoptować go ze schroniska. Dzięki temu ruchowi, oprócz zaspokojenia własnych potrzeb emocjonalnych, zmienisz czyjeś życie o 180 stopni. W nowoczesnych schroniskach, takich jak azyl w Korabiewicach, pracownicy pomogą Ci wybrać odpowiedniego towarzysza. Jeśli nie masz doświadczenia i warunków, znajdą dla Ciebie zdrowego i niesprawiającego problemów psa. Jeżeli natomiast czujesz, że chcesz wesprzeć wyjątkowo nieszczęśliwe zwierzę – potrzebujące leczenia i/lub pracy z behawiorystami – taka możliwość również istnieje.
Pamiętaj jednak – niezależnie, czy decydujesz się na kupno, czy na adopcję – pies będzie Twoim zobowiązaniem do końca swojego życia. Nawet jeśli na początku jest zdrowy i bezproblemowy, nie da się wykluczyć, że w przyszłości zachoruje; na pewno będzie się starzeć i potrzebować Twojego wsparcia w tym procesie. To może być kosztowne i niekomfortowe. Najgorsze, co możesz zrobić, to zaniedbać potrzeby Twojego przyjaciela lub wręcz go porzucić. Postaraj się, aby Twoja decyzja o zostaniu psim opiekunem była dojrzała i przemyślana – stawką jest czyjeś życie!
Jak wygląda proces adopcji psa?
Skoro decydujesz się na adopcję psa, dopilnuj, aby wsparli Cię w tym procesie specjaliści. Odpowiedzialnie prowadzone azyle, takie jak Schronisko w Korabiewicach, robią wszystko, aby pies i jego potencjalny opiekun stanowili perfect match.
Przede wszystkim – pies nie pojedzie z Tobą do domu już pierwszego dnia Waszej znajomości. Czekają Cię rozmowy z dotychczasowymi opiekunami zwierzęcia, spacery zapoznawcze z psem i – jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań – podpisanie umowy adopcyjnej. Zobowiążesz się w niej do zaspokajania potrzeb psiaka, takich jak częste, długie spacery, zabawy, odpowiednie odżywianie czy zapewnienie opieki weterynaryjnej.
Jeśli zdecydujesz się na adopcję psa „problematycznego” – chorego bądź wymagającego pracy z behawiorystą – odpowiedzialne schronisko nie pozostawi Cię z tą sytuacją samego. Dostaniesz informację na temat leczenia czy dalszych kroków pracy z psem. Pamiętaj jednak, że opieka nad takim zwierzęciem może być znacznie bardziej kosztowna i wymagająca.
Pies został adoptowany… i co dalej?
Kiedy wystarczająca ilość spotkań zapoznawczych będzie już za Wami, a Twój podpis ozdobi umowę adopcyjną, zwierzak może pojechać z Tobą do domu. Przygotuj się na jego pojawienie się – zadbaj, aby mieć zapasy odpowiedniej karmy, akcesoria dopasowane do warunków fizycznych psa, legowisko, bezpieczne zabawki i, ewentualnie, zażywane przez czworonoga lekarstwa. Wyeliminuj lub zabezpiecz potencjalnie niebezpieczne przedmioty, takie jak np. trujące rośliny. Posłanie psa niech znajdzie się w ustronnym miejscu, z dala od szlaków komunikacyjnych.
Pamiętaj – chociaż dla psa życie będzie teraz już tylko lepsze, nowa sytuacja może być dla niego silnie stresująca. Podczas transportu i pierwszych dni w nowym domu daj mu przestrzeń. Nie wymuszaj zabaw i pieszczot, powstrzymaj ekspresję swoich (z pewnością olbrzymich!) emocji. Jeśli nie podoba Ci się zapach psa, spróbuj to przetrzymać, nie kąp go przynajmniej przez pierwszych kilka dni, aby nie dokładać mu stresu. Zapewnij mu dostęp do dużej ilości czystej wody – zestresowane psy więcej piją. Jeśli schowa się pod łóżko czy za szafę – nie wyciągaj go stamtąd. Najlepiej, jeśli pozwolisz mu się oswoić z nową sytuacją we własnym tempie.
Wspieraj psie próby interakcji z domownikami. Pamiętaj jednak, żeby nie reagować na każdą zaczepkę i od początku uczyć zwierzaka zajmowania się samym sobą. To bardzo ważne zwłaszcza, jeśli pies będzie czasem zostawał sam w domu – w ten sposób zminimalizujesz ryzyko lęku separacyjnego.
Wreszcie – musisz liczyć się z tym, że nawet wzorowy w schronisku pies może mieć problemy adaptacyjne. Niewykluczone, że zanim nabierze ogłady, zniszczy kilka przedmiotów czy nasika na dywan. Pamiętaj, aby karcić go tylko bezpośrednio po takiej sytuacji, nie sprawiając mu jednak cierpienia. Nie ma sensu zwracać się do psa, jeśli od incydentu minął już jakiś czas. Prawdopodobnie będą się one zdarzać coraz rzadziej, jeśli jednak problem nie zniknie albo się nasili, zwróć się o wsparcie do schroniska, z którego pies został adoptowany.
Pamiętaj! Pies to nie zabawka. To żywe, czujące stworzenie, w pełni od Ciebie zależne. Jesteś teraz za niego odpowiedzialny – od Ciebie zależy, czy będzie miał dobre życie. Czego Tobie i jemu życzymy!
Zespół Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
Fot. Fundacja Viva!
Artykuł powstał we współpracy z Fundacją Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!.
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
30-latek udusił psa workiem. Tłumaczył, że „nie chciał, by męczył się w schronisku”
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkańcy Wałbrzycha dokonali makabrycznego odkrycia – w lesie znaleziono martwego psa ze związanymi łapami i workiem foliowym na głowie. Policja szybko ustaliła sprawcę, którym okazał się 30-letni mężczyzna. Jego tłumaczenie szokuje.
Ksiądz zaatakował psa podczas kolędy – bulwersujące nagranie i oświadczenie kurii
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do skandalicznego zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu w woj. warmińsko-mazurskim. Ksiądz odwiedzający parafian w ramach wizyty duszpasterskiej zaatakował psa, który szczekał zza ogrodzenia posesji. Nagranie z monitoringu szybko trafiło do sieci, wywołując ogromne oburzenie.
undefined
Bądź na bieżąco
Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!