20.12.2024

Najczęstsze błędy w żywieniu psów, które opiekunowie popełniają nieświadomie

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Wcale nie robią tego specjalnie, a mimo to szkodzą psom. Opiekunowie czworonogów mogą karmić psy nieprawidłowo z niewiedzy lub braku czasu. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zaczęli robić to dobrze!

błędy w żywieniu psów

fot. Shutterstock

Wielu opiekunów chce zapewnić swojemu zwierzęciu jak najlepszą opiekę, opartą na znajomości potrzeb gatunku. W podstawie znajduje się zawsze wybór odpowiedniego żywienia, które będzie w stanie dostarczyć organizmowi psa wszystkich niezbędnych składników. Niestety, w dalszym ciągu można napotkać wiele błędów związanych z żywieniem, z których znakomita większość nie jest popełniana świadomie. Warto przekonać się zatem, czy przypadkiem sami nie czynimy któregoś z nich i postarać się go o jego natychmiastowe wykluczenie z grona codziennych przyzwyczajeń. Jakie są najczęstsze błędy w żywieniu psów popełniane przez opiekunów?

1. Nieczytanie składów karm

Opiekunowie psów przy wyborze karmy nierzadko kierują się opinią znajomych, reklamą, aktualną promocją w sklepie, atrakcyjnym opakowaniem. Wszystko to nie ma jednak takiego znaczenia, jak skład karmy i to, czy na pewno będzie ona służyć naszemu psu. Dobra karma to nie tylko taka, którą pies chętnie je, ale też taka, która jest przeznaczona dla psów w konkretnym wieku i danej wielkości. W jej składzie nie powinno być zbędnych zapychaczy, a powinna za to być bogata w mięso i produktów pochodzenia zwierzęcego, np. podroby, które są źródłem cennych witamin. Dlatego dodatkowym atutem może być (choć nie musi!) fakt, że dany produkt jest bezzbożowy. Po dokładnym przeczytaniu składu, gdy upewnimy się, że mamy do czynienia z produktem najwyższej jakości, z czystym sumieniem możemy go serwować naszemu psu.

składy karm (1).jpg
fot. Shutterstock

2. Dawkowanie „na oko”

Każdy z was zapewne spotkał się ze sformułowaniem „daj mu trochę karmy”. Co to znaczy „trochę”? No właśnie, dla każdego będzie to oznaczało coś innego. Ilość jedzenia, jaką należy podawać psu, wynika nie tylko z jego wielkości, ale i z rodzaju konkretnej karmy. W zależności od tego, jak skoncentrowany jest to produkt, a także, czy jest to karma mokra czy sucha, dawkowanie będzie się bardzo różnić. Nie ma co wymyślać i karmić psa „na oko”. Na opakowaniu każdej karmy dla psa znajduje się tabela, która będzie doskonałą wskazówką, ile danego produktu podawać, sprawdzając wagę naszego psa. Ważne! Informacja ta dotyczy ilości na dobę, więc jeśli karmimy psa dwa razy dziennie, musimy wskazaną ilość podzielić na dwa.

3. Nieprawidłowe przechowywanie

Wiele osób czytając te błędy żywieniowe z pewnością zatrzyma się przy tym punkcie w zdumieniu. Wszystko dlatego, że spora część opiekunów psów nie ma pojęcia, jak przechowywać karmę. Wyjaśnimy, jak robić to prawidłowo. Suchą karmę powinniśmy trzymać w oryginalnym opakowaniu, po każdym posiłku szczelnie zamykanym. Wystarczy wypuścić powietrze, zwinąć brzeg worka i zapiąć klamerką czy spinaczem. Dodatkowo worek można włożyć do plastikowego pudła. Jeśli chodzi o karmę mokrą, najwygodniej jest kupić taką w saszetkach, którą otwieramy i podajemy pupilowi. Wówczas nie trzeba już nic przechowywać. Jeśli jednak wybraliśmy puszki, po otwarciu koniecznie trzymaj karmę w lodówce. Aby jedzenie pupila nie wyschło, możesz przełożyć je do zamykanego pojemnika, np. słoiczka lub, co jest prostszym wyborem, kupić specjalne wieczko na puszkę.

4. Lekceważenie bilansowania składników pokarmowych

Niektórzy opiekunowie w tym tygodniu podają taką karmę, a jak się skończy, z dnia na dzień zmieniają na inną. Nawet gdy trzymają się jednej, zupełnie dowolnie uzupełniają ją innymi produktami. W niekontrolowany sposób podają też przekąski – i to nie tylko psie, ale też jedzenie ze stołu. Takie błędy, popełniane przez opiekunów zupełnie nieświadomie, naprawdę szkodzą psim organizmom. Przez taką dowolność w dostarczaniu psu różnych składników trudno potem stwierdzić, co mu zaszkodziło, na co jest uczulony i czy karma, którą dostaje, tak naprawdę mu służy. Nie mówiąc już o nadwadze, która jest przeważnie efektem ubocznym takiego postępowania.

5. Podawanie szkodliwych produktów

Często w dobrej wierze dajemy psu np. kości z kurczaka, które zostały nam z obiadu. Po pierwsze, szkoda je wyrzucić – w końcu tyle się mówi o niemarnowaniu żywności… Po drugie, chcemy sprawić przyjemność psu – niech sobie pogryzie, będzie miał frajdę. Dla czworonoga takie błędy to śmiertelne niebezpieczeństwo! Kością pies może się zadławić, kość może utknąć w przewodzie pokarmowym, kość może „zaczopować” psa i uniemożliwić załatwianie się. To naprawdę groźne, a niestety często występujące sytuacje. Dlatego nie ma co ryzykować – jedzenie dla ludzi jest tylko dla… ludzi, a resztki po nim nie nadają się dla psa. W końcu to nasz ukochany pupil, a nie śmietnik. Powinien otrzymywać wysokiej jakości pożywienie przeznaczone dla swojego gatunku. Nigdy o tym nie zapominajmy.

labrador kradnie ciastko

6. Niedostosowanie diety do potrzeb psa

To częsty problem w domach, w którym mieszka kilka czworonogów. Podawanie wszystkim zwierzakom tej samej karmy jest niezwykle wygodne... i niestety równie niezwykle szkodliwe, jeśli potrzeby psiaków znacząco się różnią. Karmienie szczenięcia pożywieniem dla psów dorosłych może doprowadzić do zaburzeń związanych z rozwojem i wzrostem. Z kolei podawanie nieaktywnemu pupilowi wysokokalorycznych posiłków bardzo szybko doprowadzi do jego otyłości. Podobnie żywienie zdrowego psa karmami dla psów z określonymi schorzeniami lub odwrotnie, podawanie choremu zwierzęciu zwykłej karmy bytowej nigdy nie będzie dobrym rozwiązaniem. Do tego w przypadku suchych karm należy brać pod uwagę wielkość granulek - zbyt duże kawałki podawane małemu psu mogą skutecznie zniechęcić go do jedzenia, natomiast zbyt małe mogą spowodować zadławienie!

7. Podawanie psu karmy dla kotów

Kocia karma jest znacznie bardziej smakowita i aromatyczna, niż psia. Nic dziwnego więc, że zdesperowani opiekunowie psów-niejadków mogą uciekać się do takiej podmiany, byle ich pupil chętnie zjadał swoje posiłki. I o ile kocia karma nie jest dla psów bardzo szkodliwa (większym problemem jest karmienie kota psią karmą), o tyle nie jest to produkt stworzony z myślą o psach! Długotrwałe stosowanie takiej diety będzie przede wszystkim prowadziło do nadwagi, choć stwarza także ryzyko zapalenia trzustki.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

16.12.2024

Czego nie może jeść pies? Lista zakazanych produktów

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Dla ludzi są bezpieczne, ale psy – po ich zjedzeniu – mogą poważnie zachorować i się zatruć. Czego nie może jeść pies? Sprawdź, jakich potraw nie podawać psu!

czego nie może jeść pies

undefined

08.12.2024

Twój pies je łapczywie? Sprawdź, jak go spowolnić!

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Zbyt szybkie jedzenie może być przyczyną przeróżnych problemów zdrowotnych. Dlaczego pies je łapczywie i jak sprawić, by psiak zjadał posiłek w normalnym tempie?

pies je łapczywie

undefined

01.12.2024

Nie dla psa… bigos. 5 błędów, które popełniasz przy wigilijnym stole

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Coraz bliżej święta… Już wkrótce zasiądziemy wraz z całą rodziną przy wigilijnym stole. Chcemy, by pies również poczuł świąteczną atmosferę - bywa jednak, że nasze wysiłki okazują się dla niego niedźwiedzią przysługą, a dobre chęci nie wystarczą, by uroczysta kolacja przebiegła bez przeszkód. Sprawdź, jakich błędów warto unikać!

5 błędów jakie popełniasz przy świątecznym stole

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się