11.06.2010
Jak przeżyć mistrzostwa Świata z psem?
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Psy reagują czasami nerwowo na niezwykłe zachowania swoich przewodników. Zresztą chyba każdy z nas reagowałby nerwowo, gdyby np. siedzący obok nas pasażer w autobusie nagle wstał z miejsca i zaczął krzyczeć coś wniebogłosy machając rękami.
fot. istockphoto.com
Pewnie zostałby uznany za terrorystę. Nasz pies jest przyzwyczajony do tego, że czasami jego właściciele siadają na kanapie i gapią się w pudełko ze szklaną szybką pogryzając paluszki (czasami i psu się coś wtedy dobrego dostanie). Wzdychają ciężko nie rozumiejąc za dobrze, dlaczego ich pan siedzi kamieniem na miejscu i gapi się w telewizor, z którego tylko czasami dobiegają interesujące dla psa dźwięki, jak np. szczekanie jakiejś filmowej gwiazdy drugiego planu.
Sytuacja zmienia się dramatycznie, gdy właściciel – zagorzały fan piłki – zaczyna oglądać mecz. Wtedy jego zachowanie staje się dla psa nieprzewidywalne. Ni stąd ni zowąd właściciel drze się jak obdzierany ze skóry: „GOOOOL”, albo wstaje, macha rękami i wygraża niewidocznemu wrogowi z jakiegoś powodu nazywanego „sędzią”. Takie zachowanie może budzić prawdziwy niepokój u psa, który jest przekonany, że jego właściciel zwariował i zagraża bezpieczeństwu całej jego rodziny. Może się więc włączyć do akcji starając się po psiemu załagodzić niezrozumiały dla niego konflikt. W zależności od temperamentu psisko może szczekać, skakać na właściciela albo uciekać gdzie pieprz rośnie (zakładając że nie jest bernardynem, który wszystko zniesie ze stoickim spokojem). Jeśli takie sytuacje pojawiają się częściej, pies może się nauczyć, że już nawet odgłosy dochodzące z telewizora, głos komentatora albo nawet włączenie odbiornika o określonej porze, zapowiada serię dziwnych i niezrozumiałych zachowań jego właściciela.
Aby oszczędzić psu sportowych emocji, które wcale nie są dla niego przyjemne, można zrobić kilka rzeczy. Po pierwsze – można oglądać mecz w pubie. Wtedy pies ma spokój. Ale wiadomo, że takie rozwiązanie nie jest wygodne dla każdego, bo nie każdy lubi oglądać mecze poza domem. Można też poćwiczyć sztukę opanowania własnych emocji, ale takie rozwiązanie wydaje się mało prawdopodobne dla wielu fanów piłki. Chyba żaden zagorzały kibic nie będzie się specjalnie dystansował od tego co się dzieje na boisku, tylko po to, aby nie niepokoić psa. A nawet gdyby się starał, to i tak gdy padnie bramka – zapomni o zbożnym postanowieniu ćwiczenia cnoty powściągliwości.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby nauczenie psa, że gdy właściciel wstaje z miejsca i zdziera gardło albo podskakuje i krzyczy – nie jest to dla psa powodem do niepokoju, a wręcz przeciwnie – oznacza nagrodę. Aby jak najszybciej nauczyć psa takiej reakcji trzeba poprosić o pomoc śp. Iwana Pawłowa. W tym celu (nie będziemy wywoływać duchów radzieckich uczonych – oczywiście) musimy przygotować sobie trochę naprawdę dobrych smakołyków, albo ulubioną zabawkę psa. Potem należy włączyć telewizor, usiąść a po chwili uruchomić swój talent aktorski i odegrać scenę „GOOL”. Dobrze zrobić to początkowo bez zbytniego zaangażowania, żeby nie wystraszyć psa, a jedynie zapoznać go z naszą reakcją, a następnie podać zwierzakowi smakołyk. Kilka powtórzeń i już pies słysząc znane słowo: „GOOL” i widząc znaną reakcję człowieka zaczyna machać ogonem oczekując nagrody. Jeśli pies zamiast smakołyków preferuje zabawki – można postąpić identycznie jak poprzednio, tylko w nagrodę pobawić się z psem zamiast go karmić.
Myślę ,że to będzie bardzo przyjemne, jeśli pies będzie podzielać nasze uczucie radości z powodu strzelonej bramki. Co prawda nie dlatego, że drużyna której kibicujemy wygrywa, ale dlatego, że okrzyk „GOOL” oznacza dla niego pojawienie się nagrody.
Jeśli jednak mamy bardzo delikatnego psa, który mocno przeżywa emocje i nie potrafi szybko wracać do równowagi – lepiej by było na czas meczu dać mu w osobnym pomieszczeniu do gryzienia coś dobrego (np. KONG). Wtedy zajmie się nim podczas, gdy właściciel będzie mógł spokojnie oddać się sportowej pasji.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
27.04.2025
8 sposobów na ochłodę psa. Jak pomóc psu podczas upału?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psy pocą się jedynie na opuszkach łap. Poza tym mogą się ochłodzić tylko dysząc, dlatego nigdy nie zakładajmy im ciasnego kagańca! Jak możemy pomóc pupilowi podczas gorącego lata? Sprawdź, jak schłodzić psa podczas upałów!
undefined
25.04.2025
Twój pies sika z emocji? Sprawdź, jak rozwiązać ten problem!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Psiak, który często sika z emocji, może być prawdziwym utrapieniem! Z czego wynika ten uciążliwy problem? Sprawdź, jak można go rozwiązać!
undefined
24.04.2025
Pies zamknięty w samochodzie podczas upałów. Jak mu pomóc?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Podczas upalnych dni pies zamknięty w samochodzie narażony jest na śmierć! Sprawdź, jak możesz mu pomóc i kiedy powinieneś wybić szybę w samochodzie.
undefined