31.01.2025

Test robota eufy x10 Pro Omni - czy to koniec "chrupiących" podłóg?

null

Aleksandra Prochocka

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Chyba nie ma co ukrywać, że każda osoba posiadająca w domu zwierzaka marzy o pomocy w sprzątaniu. W końcu w świecie psiarza sierść, piach i błoto na podłodze to codzienność. Chciałoby się powiedzieć, że roboty sprzątające powstały z myślą o nas! Sprawdziliśmy jak poradził sobie w psim domu robot eufy x10 Pro Omni.

eufy x10 pro omni recenzja test

fot. redakcja

Powiedzieć, że latami z wypiekami czekaliśmy na automatyzację sprzątania, to jak nic nie powiedzieć. Każdy psiarz w momencie podejmowania decyzji o zaproszeniu pod swój dach zwierzaka wie, że każda potrawa będzie już zawsze przyprawiona psikłaczkiem, jego białe dywany będą białe jedynie z definicji, a "chrupiąca podłoga" stanie się codziennością. Nie bez powodu szukamy ułatwień w życiu - w końcu im mniej czasu spędzimy na sprzątaniu, tym więcej przeznaczymy go na zabawy czy spacery z naszymi psami. Ostatnio testowaliśmy robota eufy i możemy śmiało stwierdzić, że cieszymy się, że żyjemy w 2025 roku. Ale od początku!

Robot sprzątający eufy x10 Pro Omni - specyfikacja i pierwsze wrażenia

Gdy do naszych drzwi zadzwonił kurier, nie spodziewaliśmy się paczki ważącej niemal 10 kg. Jednak już po otwarciu kartonu i ustawieniu stacji bazowej wiedzieliśmy, że waga urządzenia to zaleta - intensywne witanie i obwąchiwanie nowego pomocnika w domu nie przesunęło urządzenia nawet o milimetr.

eufy x10 pro omni recenzja test
fot. redakcja

eufy x10 Pro Omni to robot odkurzająco-mopujący ze stacją bazową. I jest to ogromny plus. Dlaczego? Bo jest praktycznie bezobsługowy - jedyne, co pozostaje nam do zrobienia, to opróżnianie pojemników z kurzem i brudną wodą oraz dolewanie czystej wody do zbiornika. Nie trzeba myć mopów, suszyć ich ani trząchać pojemnikiem na brudy, żeby wysypać wszystkie okruszki - eufy robi to sam.

Robot może odkurzać, mopować lub robić obie te czynności naraz. Samo złożenie robota i stacji zajmuje kilka chwil i jest bardzo proste. O czym trzeba pamiętać przy wyborze urządzenia, to przestrzeń - producent sugeruje, że robot potrzebuje 0,5 m z obu stron i 1,5 m z przodu stacji. Przyznamy się, że u nas odległości te były mniejsze, jednak eufy bezbłędnie poradził sobie ze znalezieniem bazy i zadokowaniem. A przechodząc do specyfikacji, to prezentuje się ona następująco:

  • Wymiary urządzenia: 32,7 x 11,35 x 35,3 cm [średnica x wysokość x głębokość]
  • Waga urządzenia: 4,6 kg
  • Czas pracy: 180 minut
  • Czas ładowania akumulatora: 300 minut
  • Moc ssąca: 8000 Pa
  • Model filtra: HEPA
  • Pojemność zbiornika na kurz: 2,5L
  • Poziom hałasu: 60 Db
  • Czujniki: Antykolizyjne, Krawędzi, Przeciw zaplątaniu się w przewody, Przeszkód, Schodowy, Uskoku podłoża
  • Funkcje dodatkowe:
    • AI.See: rozpoznawanie ponad 100 kształtów,
    • obsługa Amazon Alexa i Asystenta Google,
    • Automatyczne podnoszenie mopa,
    • Mop o prędkości 180 obrotów na minutę,
    • Nawigacja laserowa iPath,
    • Pokonywanie przeszkód do 20 mm,
    • Zabezpieczenie przed dziećmi,
  • Cena eufy x10 Pro Omni: Rekomendowana cena urządzenia to 3599 zł, jednak obecnie jest ono dostępne w sklepie MediaExpert.pl w cenie 2999 zł.

Jedyny (choć trochę naciągany) minus jaki zauważamy, to brak zapasowych szczotek i mopów - wyposażenie obejmuje jedynie dwie nakładki do mopowania i szczotkę główną, czyli tyle, ile potrzebne jest do pracy. Przyzwyczailiśmy się nieco do tego typu bonusów w urządzeniach... Trzeba liczyć się z tym, że w razie potrzeby wymiany szczotki czy nakładek do mopowania, będziemy musieli je oddzielnie dokupić, jednak jak sprawdziliśmy w internecie - nie są to drogie rzeczy.

Smartfon w dłoń, czyli konfiguracja i aplikacja eufy Clean

Tutaj musimy naprawdę pochwalić firmę eufy za szybkość, intuicyjność i prostotę. Po pobraniu aplikacji i zainstalowaniu jej na telefonie, sparowanie robota z aplikacją odbyło się bez żadnych problemów i trwało dosłownie chwilę. Sama aplikacja jest czytelna i prosta w obsłudze. W widoku głównym mamy do wyboru 3 opcje: dom, pokój i strefa. W każdej z nich możemy dostosować tryb sprzątania - ustawić intensywność czyszczenia, siłę ssania czy poziom wody przy mopowaniu. W aplikacji zapiszemy też mapy, ustawimy strefy wyłączenia ze sprzątania i zaplanujemy harmonogramy czyszczenia. Opcji jest na tyle dużo, że robot sprawdzi się w każdym mieszkaniu i będzie pracował zgodnie z naszym planem dnia. Dodatkowo zostaliśmy zapytani czy w mieszkaniu urzędują zwierzaki - oczywiście zaznaczyliśmy, że tak.

aplikacja eufy 2
fot. redakcja

Na co musimy zwrócić uwagę - w niektórych miejscach aplikacji tłumaczenie z angielskiego na polski jest niedokładne. Zamiast "Start" czy "Rozpocznij" mamy... "Wprowadź". Również w Trybie dostosowywania do wyboru mamy "Odkurzanie i mopowanie", "Odkurzanie i mopowanie" i "Tylko mopowanie". Przy zmianie języka na angielski wszystko wraca do logicznej całości, jednak w wersji polskiej jedyną podpowiedzią czy wybieramy mop+odkurzacz czy sam odkurzacz, jest ikona. Są to drobne błędy i nie wpływają w żaden sposób na jakość sprzątania.

aplikacja eufy 1
fot. redakcja

Pora na sprzątanie - eufy do boju z sierścią!

Przygodę ze sprzątaniem XXI wieku zaczęliśmy od mapowania mieszkania przez robota. I zanim się obejrzeliśmy... już skończył. Trwało to poniżej 5 minut i każde pomieszczenie zostało zmapowane poprawnie. Następnie eufy przeszedł do sprzątania, z czym poradził sobie bardzo dobrze i bez niespodzianek.

Robot precyzyjnie wykrywał granice mebli, pozostawiając ruchome elementy poza mapą – to spore ułatwienie, bo ewentualne przestawienie tych przedmiotów nie wpływa na kolejne sprzątanie. I tak eufy bez problemu ominął kable, zatańczył oberka wokół nóg krzeseł, doniczka z rośliną co prawda została oznaczona jako lampa, ale sprzątanie przebiegło bezproblemowo. Rzeczywiście system rozpoznawania przeszkód AI.See™ oparty na sztucznej inteligencji robi robotę.

eufy x10 pro omni recenzja test
fot. redakcja

Wyposażony w funkcję automatycznego podnoszenia mopów robot bez problemu wykrywał dywany, które odkurzał, ale już nie mopował. Ich krawędzie były czyszczone z zachowaniem porządnego zygzaka, co w połączeniu z przyzwoitą mocą ssania dało naprawdę zadowalający efekt.

Porównując pracę na różnych powierzchniach możemy śmiało stwierdzić, że zarówno na drewnianej podłodze, jak i na płytkach eufy posprzątał bardzo skutecznie - po sierści i kurzu nie było śladu. Przy pojedynczym przejechaniu po dywanach widoczny był lekki niedosyt, jednak to już bardziej kwestia samego ustawienia w aplikacji podwójnego przejazdu w tej strefie.

eufy x10 pro omni recenzja test
fot. redakcja

eufy na pewno zasługuje na pochwałę rozwiązania funkcji mopowania. Nie jest to standardowy, nieruchomy mop, jak w innych spotykanych urządzeniach, który po prostu sunie po podłodze rozmazując brud. Te mopy obracają się i dociskają do podłoża, więc efekt zmywania jest o niebo lepszy.

Nawet przy ciasnym ustawieniu stacji bazowej (wbrew zaleceniom producenta) robot zawsze bezbłędnie znajdował drogę do bazy - czy to podczas powrotu w trakcie programu, żeby wyczyścić mopy, czy po skończonej pracy.

eufy x10 Pro Omni - ogólne wrażenia

Czas sprzątania? Zaskakująco krótki - pokój o powierzchni 10 m² robot odkurzył i zmopował w zaledwie 8 minut, działając w trybie inteligentnym. Przy "podkręconym" sprzątaniu, czyli ustawieniu głębokiego czyszczenia, odkurzania i mopowania w trybie turbo i średnim poziomie wody, z zaznaczoną funkcją dogłębnego mycia od krawędzi do krawędzi, sprzątanie całego mieszkania trwało już 1,5 godziny, jednak jego dokładność była zdecydowanie wyższa.

ALE. Poziom hałasu przy opróżnianiu pojemnika na kurz w stacji jest... duży. Co prawda trwa kilka-/kilkanaście sekund i nie jest niczym zaskakującym, jeśli chodzi o specyfikę urządzenia (czyli odkurzacz ze stacją samoczyszczącą), jednak jest mało przyjemną niespodzianką zarówna dla nas, jak i dla zwierzaków. O ile sam robot podczas pracy nie jest szczególnie hałaśliwy (możemy też dostosować głośność komunikatów głosowych), tak tu musimy pamiętać, że czasem taki dźwięk może nas wziąć z zaskoczenia.

Ogólnie poziom bezobsługowości urządzenia robi ogromne wrażenie – eufy realnie wyręcza nas w odkurzaniu i mopowaniu, a stacja bazowa dba o czystość szczotek i mopów (dla nas genialne rozwiązanie, bo mycie i suszenie mopów śni nam się po nocach). Podłoga w psim domu w końcu jest czysta (i to regularnie!), psica bez problemu zaakceptowała nowego towarzysza i nie przeszkadzał jej hałas. Pełna satysfakcja, zero problemów.

eufy x10 Pro Omni - czy warto?

Czy robot sprzątający eufy x10 Pro Omni robi to, co deklaruje? Zdecydowanie tak. Czy robi to dobrze? Owszem, nawet bardzo dobrze. Na pewno warto rozważyć jego zakup do mieszkania psiarza - będzie świetnym wyborem. Posprząta dokładnie, umyje przyzwoicie podłogę i do tego sam siebie wyczyści, co już w ogóle jest wisienką na tym czystym torcie.

Marka eufy, należąca do firmy Anker Innovations, to świeżynka na polskim rynku, jednak mamy nadzieję, że wkrótce zobaczymy więcej ich produktów. Po testach robota x10 Pro Omni jesteśmy więcej niż ciekawi.

eufy x10 Pro Omni - zalety:

  • dokładne odkurzanie i mopowanie, dzięki obrotowym mopom,
  • pełna bezobsługowość dzięki stacji bazowej,
  • dobry stosunek jakości do ceny,
  • filtry HEPA,
  • prosta i intuicyjna aplikacja,
  • łatwa konfiguracja urządzenia,
  • dobra nawigacja i rozpoznawanie przeszkód - za każdym przejazdem, gdy zmieni się układ mebli czy dywanów, radzi sobie bardzo dobrze, podczas sprzątania nie siłuje się z przeszkodami, a omija je,
  • automatyczne podnoszenie mopów na dywanach,
  • łatwość pokonywania "uskoków",
  • specjalny „grzebień” Pro-Detangle Comb w stacji, który usuwa włosy i sierść ze szczotki,
  • Rekomendowana cena urządzenia: 3599 zł (jednak obecnie jest ono dostępne w sklepie MediaExpert.pl w cenie 2999 zł).

eufy x10 Pro Omni - wady:

  • głośne opróżnianie pojemnika na kurz, mimo że trwa kilkanaście sekund i jest typowe dla tego typu urządzeń,
  • błędy w tłumaczeniu w aplikacji,
  • brak zapasowych części w zestawie.

eufy logo


Artykuł powstał we współpracy z marką eufy.

Polecane przez redakcję

Reklama
Pierwsza publikacja: 27.01.2025

Podziel się tym artykułem:

null
Aleksandra Prochocka

Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.

Zobacz powiązane artykuły

30.01.2025

Codzienne nawyki, które zbliżą cię do twojego psa

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Chcesz nawiązać silną relację ze swoim pupilem? Oto nawyki, które warto wprowadzić, by zbliżyć się do swojego psa. Zacznij już dziś!

codzienne nawyki

undefined

29.01.2025

Jak okazać psu miłość?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Większość psiarzy nieba by przychyliła swoim pupilom. Jak okazać psu miłość tak, żeby na pewno zrozumiał, jak bardzo jest kochany?

jak okazać psu miłość

undefined

28.01.2025

Psy to uwielbiają! 8 rzeczy, które sprawiają psom przyjemność

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Jedne psy lubią jeść w samotności, inne kraść przedmioty opiekuna, jeszcze inne spać w dziwnych pozycjach na ciasnym fotelu... Jakie jeszcze inne rzeczy sprawiają psom przyjemność?

co lubią psy

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się