09.02.2020
Planujesz drugiego psa? Dobrze się zastanów, zanim podejmiesz decyzję!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wielu opiekunom czworonogów wydaje się, że drugi pies w domu to sama przyjemność. Jednak sprawa nie jest tak prosta, jak się wydaje!
fot. Shutterstock
W życiu każdego psiarza przychodzi moment, w którym zastanawia się nad drugim psem. Szczególnie gdy obecny już w domu czworonóg ma dobre relacje ze swoimi kolegami na spacerze i nie sprawia na co dzień większych problemów. Jednak czy drugi pies to zawsze dobry pomysł? O czym trzeba pamiętać, planując powiększenie rodziny o kolejnego zwierzaka?
Dwa psy – podwójna przyjemność?
Myśląc o drugim psie, wyobrażamy sobie często, że nowy zwierzak będzie tak idealny, jak nasz obecny pupil. Marzymy o przyjacielskim zwierzaku, z którym nasz psiak będzie mógł się bawić, spać na jednym posłaniu i który będzie go wspierał w chwilach, gdy pójdziemy do pracy. Podwójna porcja futrzastej miłości i porannych pieszczot, jaką miałby zapewnić nam drugi pies, także jest niezwykle kusząca! Jednak ten bajkowy scenariusz może być daleki od rzeczywistości… Nie każdy dom jest też gotowy na przyjęcie pod swój dach kolejnego czworonoga. Z czym musimy się liczyć, jeśli chcemy sprawić sobie kolejnego psiaka?
Drugi pies – podwójne wydatki
Tego nie da się ukryć – przy dwóch psach nasze wydatki na zwierzaki wzrosną przynajmniej dwukrotnie. Koszty karmy, kolejnego legowiska i wizyt u weterynarza to jednak nie wszystko. Większe psie stadko to także większe ryzyko przeróżnych kontuzji czy przewlekłych przypadłości. Dodatkowo, w przypadku, gdy jeden z naszych zwierzaków zachoruje na chorobę zakaźną, drugi pies najprawdopodobniej też ją podłapie. Jeśli więc nie mamy wystarczającego zabezpieczenia finansowego lub dobrze płatnej pracy, lepiej wstrzymać się z taką decyzją. W końcu nasze czworonogi zasługują na wszystko, co najlepsze!
Drugi pies – czy dacie radę mu podołać?
Jeśli wciąż borykasz się z jakimś problemem behawioralnym u swojego pupila, dodanie do tego układu kolejnego, potencjalnie problematycznego zwierzaka, nie będzie najlepszym pomysłem. Obecność drugiego psa na pewno nie rozwiąże problemów twojego obecnego pupila – nawet jeśli jest to lęk separacyjny! Wprowadzi za to wiele zamieszania, co szczególnie w pierwszych tygodniach może kompletnie uniemożliwić twoją dalszą pracę z czworonogiem. Nie pozwoli także na skupienie się na prawidłowym wychowaniu nowego członka rodziny. Szalony, rozbrykany szczeniak nie będzie też dobrym kompanem dla psa, który z powodu różnych lęków, choroby lub wieku potrzebuje ciszy i spokoju.
Drugi pies – czy masz na niego czas?
Wraz ze swoim pupilem odnaleźliście już pewnie codzienną rutynę, która obydwojgu wam pasuje. Ty zdążasz rano do pracy, psiak ma wystarczającą ilość spacerów, a wspólne leżenie na kanapie stało się już waszą tradycją. Pamiętaj, że obecność drugiego psa całkowicie zaburzy wasz dotychczasowy, wygodny schemat! Szczególnie jeśli będzie to szczeniak, który potrzebuje częstszych spacerów lub psiak po przejściach, wymagający odpowiedniego szkolenia. W niektórych przypadkach opiekunowie dwóch psów muszą wychodzić na spacery z każdym psem osobno, by móc przepracować luźną smycz czy spokojne mijanie innych zwierzaków. Sprawienie pupilowi psiego towarzystwa nie zwalnia cię także z poświęcania mu dotychczasowej dawki uwagi – psiak nie zastąpi ludzkiej miłości!
Drugi pies – czy masz tyle miejsca?
Jeśli twój drugi, wymarzony psiak jest mały – jak maltańczyk czy chihuahua – nie musisz tak bardzo martwić się o zapewnienie mu wystarczającej ilości miejsca. Jednak w przypadku już choć trochę większych czworonogów trzeba pamiętać, że ich legowisko, ewentualna klatka kennelowa, a nawet one same leżące na środku dywanu potrafią zajmować naprawdę dużo przestrzeni! I nie chodzi tu tylko o twój komfort. Dwa psy żyjące na bardzo ograniczonej przestrzeni mogą też stresować się sobą nawzajem i częściej wdawać w bójki – także o zabawki, legowiska czy gryzaki. Przynajmniej na początku warto także zadbać o to, by każde z nich miało osobne miejsce karmienia.
Drugi pies – czy wszyscy się na niego zgadzają?
Obecność psów w domu to sprawa całej rodziny – zarówno jej ludzkiej, jak i psiej części. Jeśli marzy ci się drugi pies, musisz omówić to dokładnie z pozostałymi domownikami! Twój obecny psiak nie będzie mógł wyrazić swojej opinii wprost. Jednak dokładna obserwacja jego zachowania podczas spotkań z innymi czworonogami może ci wiele powiedzieć. Jeśli w kontaktach z psami na spacerze zachowuje się agresywnie lub wyraźnie się ich boi, to znak, że mając w domu innego zwierzaka, najprawdopodobniej nie będzie czuł się komfortowo. Pamiętaj, że spełnianie swoich marzeń kosztem domowego czworonoga jest po prostu okrutne.
Czy drugi pies w domu to dobry pomysł?
Oczywiście omówione tu problemy to nie wszystko. Ważny jest także dobór odpowiedniego psiaka czy właściwe wprowadzenie go do domu. Decyzja o kupnie lub adopcji kolejnego czworonoga powinna być zawsze dokładnie przemyślana. Pamiętajcie o tym!
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
18.11.2024
5 niebezpieczeństw, które stwarzają nieodpowiedzialni opiekunowie psów
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Niefrasobliwość niektórych psiarzy potrafi zadziwiać! Jakie błędy popełniają nieodpowiedzialni opiekunowie, narażając tym swojego psa na niebezpieczeństwo?
undefined
10.10.2024
Pies czuje się samotny? 5 sygnałów, że powinieneś poświęcać psu więcej uwagi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Po czym poznać, że pies czuje się samotny i potrzebuje więcej uwagi ze strony opiekuna? Oto 5 najczęstszych sygnałów, które mogą o tym świadczyć!
undefined
09.10.2024
Pies w rytmie miasta - jak zarządzać czasem między pracą, a opieką nad pupilem?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Jeszcze do niedawna całkiem powszechny był pogląd, że pozostawianie psa w samotności na czas naszej pracy jest dla niego męczarnią – a na posiadanie pupila powinny decydować się tylko osoby, w których domu cały czas jest ktoś obecny. Podobne opinie można było usłyszeć o mieszkaniu z psem w bloku. Psy trzymane cały dzień w ogródku, pod okiem starszych członków rodziny czy niepracującej pani domu, miały być o wiele szczęśliwsze i lepiej “wybiegane” niż ich miastowi współplemieńcy. Czasy jednak się zmieniły…
undefined