Podjechał samochodem pod schronisko, wyrzucił szczeniaki i odjechał. Dziecko krzyczało: „Tato, nie, stój!”

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W piątek - 21 czerwca - mężczyzna wyrzucił szczeniaki z samochodu pod schroniskiem i odjechał. Wolontariusze placówki zwrócili się do internautów o pomoc w jego identyfikacji.

wyrzucił szczeniaki z samochodu pod schroniskiem

fot. www.facebook.com/celestyniaki

W okresie wakacyjnym zwiększa się liczba porzucanych zwierząt. Niestety – w tym roku nie jest lepiej. W miniony piątek – 21 czerwca – mężczyzna wyrzucił szczeniaki z samochodu pod schroniskiem. O całym zajściu na swoim Facebooku poinformowały Celestynianki – Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie. Mężczyźnie, który porzucił pięć szczeniąt, towarzyszyło dziecko. 

„Tato, nie! Stój!”

Pod bramę schroniska podjechał samochód. Na początku nie wzbudzał on żadnych podejrzeń. Do czasu, gdy mężczyzna nie otworzył bagażnika i po kolei nie zaczął wyrzucać z niego szczeniąt. Co więcej, pod schronisko nie przyjechał sam, ale z dzieckiem. Według relacji pracowników schroniska mężczyzna pozostał niewzruszony nawet na protesty ze strony dziecka, które wyskoczyło z samochodu i krzyczało: „Tato, nie! Stój!”. Nie zważał również na to, że przestraszone szczeniaki schowały się pod pojazd, którym chciał odjechać. Mężczyzna nie chciał też rozmawiać z pracownikami schroniska. Odmówił wszelkich wyjaśnień, a na pytanie, gdzie jest matka maluchów, odpowiedział jedynie, że „w lesie„.

Wyrzucił szczeniaki z samochodu pod schroniskiem, teraz jest poszukiwany

Pracownicy schroniska apelują, aby mężczyzna stawił się wraz z matką szczeniąt w schronisku. Mają wątpliwości, czy z suką jest wszystko w porządku. Opublikowali też zdjęcie samochodu, by internauci pomogli w identyfikacji właściciela pojazdu.

Poszukiwany jest właściciel tego auta i szczeniaków! Prosimy, by niezwłocznie stawił się z suką w schronisku. Prosimy o udostępnianie. Nie wiemy, ile te dzieci mają i czy matka ich jeszcze żyje. Pomóżcie ich znaleźć – apelują pracownicy schroniska w Celestynowie.

Jeśli do środy – 26 czerwca – mężczyzna, który wyrzucił szczeniaki z samochodu pod schroniskiem nie zgłosi się, to pracownicy placówki mają zamiar opublikować nagranie z całego zajścia wraz z jego wizerunkiem, a także widoczną tablicą rejestracyjną. Sprawa została również zgłoszona na policję.

Mamy informację na ten temat. W najbliższym czasie ma się do nas zgłosić pracownik schroniska w celu podania szczegółów sprawy – potwierdził w rozmowie z Metro Warszawa nadkom. Daniel Niezdropa z otwockiej komendy policji.

Wolontariusze schroniska proszą internautów o pomoc nie tylko w kwestii identyfikacji mężczyzny, ale też wsparcia finansowego. Porzucone maluchy trzeba nakarmić, zaszczepić i zaczipować.

Źródło: www.facebook.com/celestyniaki, metrowarszawa.gazeta.pl

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Magdalena Olesińska

Zobacz powiązane artykuły

Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.

Pimpek do adopcji

undefined

Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!

gdzie zgłaszać bezdomne psy

undefined

Pies z Piły – walka o wolność po latach zaniedbania

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wyobraź sobie, że cały twój świat ogranicza się do kilku metrów kwadratowych. Nie masz dokąd pójść, a jedyne, co czujesz, to ciężar łańcucha na szyi. Dla wielu psów w Polsce taki scenariusz to nie wytwór wyobraźni, ale codzienność.

toz piła interwencja

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się