24.03.2005
Wybieramy kaganiec
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Aby kaganiec spełniał swoją funkcję, musi być odpowiednio dobrany. Inaczej jest tylko atrapą chroniącą właściciela psa przed interwencją służb porządkowych
fot. Shutterstock
Najlepiej wybrać się do sklepu razem z psem i przymierzyć kilka różnych egzemplarzy. Zbyt luźny nie spełni swej funkcji, a za ciasny będzie dla naszego pupila niewygodny. Kaganiec powinien mieć taką średnicę, by pies mógł rozchylić pysk i normalnie oddychać. Ważna jest też długość. Odległość od czubka psiego nosa do przedniej ścianki kagańca powinna wynosić: w przypadku psów małych 1 cm, dużych 2 cm. Długość pasków należy dopasować tak, by dobrze przylegały do głowy uniemożliwiając zsunięcie się z psiej kufy.
Plastikowy czy metalowy
– Kaganiec plastikowy jest lekki, a podczas mrozów nie przywiera do pyska psa. Występuje w wielu kształtach i rozmiarach. W przeciwieństwie do kagańców skórzanych bardzo łatwo utrzymać go w czystości. Ma zdejmowaną przednią płytkę, dzięki czemu można podawać psu przysmaki np. podczas nauki. Kagańce te są wytrzymałe i stanowią dobre zabezpieczenie. Polecamy je dla psów wszystkich ras. Uderzenie przez psa noszącego taki kaganiec nie jest tak bolesne, jak w przypadku pupila w kagańcu metalowym.
– Kaganiec metalowy powinien być wykonany z nierdzewnego lub pokrytego chromem drutu i wykończony skórą. Jest to podstawowy typ kagańca stosowany podczas szkoleń psów policyjnych, całkowicie zabezpieczający przed pogryzieniem, choć uderzenie nim może być bolesne. Kupując kaganiec musimy zwrócić uwagę, by posiadał on dodatkowy pasek przebiegający pomiędzy oczami czworonoga, łączący górną część metalowego korpusu z paskami opinającymi głowę psa. Dzięki temu kaganiec nie może się zsunąć, nawet podczas ataku psa. Taki pasek można też dorobić samemu. Ten typ kagańca jest polecany dla psów o długiej kufie, nie posiadających dużych fafli.
Kiedy zakładamy psu kaganiec?
Jeśli mamy dużego psa, najlepiej zakładajmy kaganiec na każdym spacerze, dzięki czemu nasz pupil nie będzie budził strachu u osób postronnych. Jeśli wybieramy się w podróż koleją, autobusem lub metrem, kaganiec jest obowiązkowy. Dobrze go mieć przy sobie podczas wizyty u weterynarza.
Warto sprawdzić, jakie przepisy dotyczące wyprowadzania psów obowiązują w waszej miejscowości. Ustawa o ochronie zwierząt z 1999 r. określiła, że każda gmina powinna podjąć uchwałę w tej sprawie, oraz udostępnić ją zainteresowanym. W Warszawie np., po wprowadzeniu zmian administracyjnych, nie wprowadzono nowych, jednolitych i przejrzystych przepisów określających zasady wyprowadzania psów. Obowiązują więc przepisy uchwalone przez rady byłych gmin.
Co na to przepisy
I tak w byłej Gminie Warszawa Wawer „psy mogą być wyprowadzane tylko na smyczy (…) zwolnienie jest dozwolone tylko w miejscach mało uczęszczanych i pod warunkiem, że pies ma kaganiec, a właściciel (opiekun) możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem”. W byłej Gminie Warszawa Centrum z kolei „zwierzęta, które ze swej natury mogą być agresywne, muszą być prowadzone na smyczy i w kagańcu (…) zwierzęta duże lub mogące wzbudzić uzasadnione zagrożenie dla otoczenia mogą być wyprowadzane wyłącznie przez osoby dorosłe”.
Nieprzestrzeganie powyższych zasad (mimo ich formalnego braku), może uszczuplić zawartość naszego portfela. W najgorszym wypadku, jeśli pies kogoś dotkliwie pogryzie, grozi nam więzienie. W praktyce zdarza się to jednak wyjątkowo rzadko.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined