08.04.2025

Patostreamer poił szczeniaka alkoholem. Fundacja złożyła zawiadomienie na policję

author-avatar.svg

Marianna Adamska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Niepokojące nagranie z transmisji na żywo wywołało burzę w sieci. Znany z kontrowersyjnych zachowań patostreamer Robert Pasut podał szczeniakowi alkohol i wulgarnie wyzywał go przed kamerą. Fundacja Psa Karmela złożyła zawiadomienie o podejrzeniu znęcania się nad zwierzęciem.

patostreamer poił szczeniaka alkoholem

fot. screen z nagrania z serwisu Kick.com | FB Fundacja Psa Karmela

Do zdarzenia doszło 6 kwietnia podczas transmisji live prowadzonej przez Roberta Pasuta. Na nagraniu widać, jak influencer trzyma przed pyskiem szczeniaka rasy golden retriever kieliszek z płynem, który najprawdopodobniej jest alkoholem. „Wy**b se drina jednego, dawaj” – zachęca psa. Zwierzę wącha zawartość naczynia, po czym zaczyna ją pić. Pasut przytrzymuje kieliszek i równocześnie wulgarnie krzyczy na szczeniaka.

Wideo z transmisji szybko obiegło media społecznościowe i wzbudziło falę oburzenia. Reakcja Fundacji Psa Karmela była natychmiastowa – w poniedziałek fundacja złożyła zawiadomienie na policję.

Ekspertka: To narażenie psa na cierpienie

W mojej opinii Pasut naraził psa na realny uszczerbek na zdrowiu – mówi w rozmowie z TVN24 mec. Sara Balcerowicz, reprezentująca fundację. – Alkohol jest dla zwierząt silnie toksyczny. Oburzające są także wulgarne krzyki, które – choć pies nie rozumie słów – wywołują u niego stres – dodaje.

Po fali krytyki Robert Pasut odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych. Twierdzi, że pies sam „wylizał” alkohol i że to nie był jego pomysł. „Spoko nie mam psa i nigdy nie miałem, następnym razem nie pozwolę, żeby dotknął, pójdę tam jutro i sprawdzę, czy żyje” – napisał na platformie X.

Nagranie z transmisji jednak przeczy jego słowom – wyraźnie pokazuje, że to on sam podstawia psu kieliszek i zachęca do picia.

Policja bada sprawę, fundacja nie odpuszcza

Złożone przez Fundację Psa Karmela zawiadomienie trafiło do Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego stołecznej policji. Istnieją jednak obawy, że Pasut może przebywać za granicą – najprawdopodobniej na Filipinach. – Tam również obowiązuje zakaz znęcania się nad zwierzętami, dlatego liczymy, że sprawiedliwości stanie się zadość – mówi mec. Balcerowicz w rozmowie z TVN24.

To nie pierwszy przypadek tego typu. W ubiegłym roku mężczyzna z Drawska Pomorskiego również pochwalił się wideo, na którym poił psa alkoholem. Zwierzę udało się uratować, ale długo dochodziło do siebie.

Nie ma zgody na krzywdzenie zwierząt – także w internecie

To nagranie to kolejny dowód na to, że niektórzy "influencerzy" są gotowi zrobić wszystko dla zasięgów. Ale zwierzę to nie rekwizyt, a pies – nawet ten najmniejszy – ma prawo do bezpieczeństwa, spokoju i przede wszystkim szacunku.

Pierwsza publikacja: 08.04.2025

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

24.06.2025

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się