"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom

author-avatar.svg

Dorota Jastrzębowska

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!

kampania "Nie porzucaj, tez mam uczucia"

fot. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce

Nie porzucaj z powodu wakacji

"Nie porzucaj, też mam uczucia!" – takim hasłem po raz kolejny Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce porusza serca nas wszystkich i apeluje o pomoc dla zwierząt, które "opiekunowie" masowo porzucają każdego lata. Są ich tysiące. Większość z nich nie trafi do schronisk – wcześniej stracą życie wskutek wyczerpania lub wypadku. A te, które przeżyją traumę związaną z porzuceniem, mogą do końca życia borykać się z piętnem, jakie odcisnęła ona na ich psychice.

Jako Towarzystwo jesteśmy zaniepokojeni coraz większą liczbą przypadków porzucania zwierząt, dlatego też cyklicznie, bo już od 2005 roku prowadzimy kampanię „Nie porzucaj", której celem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na ten problem jak również zwiększenie świadomości w tym zakresie np. poprzez edukację w szkołach. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce od lat walczy z tym procederem, udzielając pomocy i wsparcia bezdomnym zwierzętom, jednakże, jako organizacja pożytku publicznego nie jesteśmy w stanie pomóc każdemu zwierzęciu. Dlatego gorąco z tego miejsca apeluję do gmin, żeby nie uchylały się od obligatoryjnego obowiązku zabezpieczania bezdomnych, błąkających się zwierząt, gdyż często gminy robią w tym zakresie unikają tej odpowiedzialności, obarczając tym zadaniem lokalne organizacje - apeluje Hubert Kaczmarek, Krajowy Inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.

Z kanapy prosto za kraty

Spot, który powstał w ramach kampanii TOZ-u, pokazuje typową historię psa porzuconego przez rodzinę w drodze na wakacje. Najpierw wyrzucony jak śmieć zwierzak ufnie czeka na powrót opiekunów, ostatecznie trafia za zimne kraty schroniska. Podobnych tragedii jest co roku bez liku. Zarówno film, jak i piosenka autorstwa Igi Jaworskiej, chwytają za serce i ciężko jest nie uronić łzy nad losem głównego "bohatera". Najważniejsze jest przesłanie kampanii – porzucony pies cierpi i przeżywa traumę.

Pomagaj, doradzaj, podsuwaj rozwiązania

Każdy z nas może choć trochę pomóc zmniejszyć rozmiar tragedii jaką przeżywają zwierzęta każdego lata. Czasem można by uniknąć nieszczęścia, gdyby ktoś rozsądny i wrażliwy na krzywdę zwierząt w porę podsunął rozwiązanie opiekunowi czworonoga. Gdyby mu powiedział, że jest wielu petsitterów, gotowych zająć się odpłatnie zwierzęciem podczas wakacji, że są hotele dla psów i kotów, w których można zostawić pupila na czas wyjazdu. A da się też rozwiązać problem opieki nad czworonogiem bezkosztowo, korzystając z pomocy sąsiada, znajomego czy członka rodziny. Edukacja ludzi, przekonywanie ich, że biorąc psa, przyjmują na siebie pełną odpowiedzialność za niego, może wiele zmienić. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce właśnie do tego zachęca – abyśmy się wszyscy w tę edukację włączyli, choćby rozpowszechniając informację o akcji.

kampania
fot. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce

Nie przechodź obojętnie

Kolejna rzecz to obowiązek pomocy porzuconemu zwierzakowi, gdy go spotkamy. Zwłaszcza jeśli jest wynędzniały, chudy, ze skołtunioną sierścią – to oznaki, że prawdopodobnie błąka się od dawna. A nawet jeśli wydaje się być we względnie dobrym stanie, lecz zobaczymy go z dala od zabudowań, w lesie, przy drodze, na parkingu lub stacji benzynowej  – czyli w miejscach, gdzie często dochodzi do porzuceń i gdzie zwierzak jest szczególnie narażony na niebezpieczeństwo – nie mijajmy go obojętnie. Koniecznie poinformujmy odpowiednie służby. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce przypomina, że za porzucone zwierzęta odpowiadają gminy (mówi o tym art. 11 Ustawy o ochronie zwierząt), które często próbują się uchylać od obowiązku zajęcia się tym problemem. Możemy też zgłosić obecność porzuconego zwierzęcia straży miejskiej lub policji, albo poszukać w okolicy organizacji prozwierzęcych. Warto także poinformować TOZ: toz@toz.pl. Samo zgłoszenie to jednak mało. Jeśli naprawdę zależy nam na życiu zwierzęcia, powinniśmy zabezpieczyć je do czasu przyjazdu służb, by nie uciekło czy nie wpadło pod samochód.

Kara za porzucenie zwierzęcia

Nigdy dość przypominania, że zwierzę nie jest rzeczą i nie możemy z nim robić, co się nam podoba. Porzucenie go to czyn zabroniony, niezależnie od powodów. Artykuł 6 Ustawy o ochronie zwierząt w punkcie 11 wymienia jako jedną z form znęcania się "porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje". "Każda osoba, która naruszy przepisy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku działań ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do 5 lat". Dlaczego więc wielu oprawców pozostaje bezkarnych? Często z powodu naszej obojętności. Dziś, gdy dysponujemy potęgą mediów społecznościowych, namierzenie sprawcy jest łatwiejsze niż kilkanaście lat temu. Jeśli jesteś świadkiem znęcania się nad zwierzęciem – REAGUJ! Zgłoś proceder policji! Zwierzęta są bezbronne wobec swoich okrutnych "opiekunów" – mogą liczyć tylko na nas, osoby o wielkim sercu.

Logo TOZ


Artykuł powstał we współpracy z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Polsce.

Pierwsza publikacja: 06.06.2024

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Dorota Jastrzębowska

Miłośniczka psów, szczególnie terierów. Obecnie opiekunka przygarniętej yoreczki Adelki, wolontariuszka opiekująca się kotami wolno żyjącymi w warszawskiej dzielnicy Ochota, była redaktor prowadząca czasopismo „Mój Pies i Kot".

Zobacz powiązane artykuły

04.07.2025

Ciężkie chwile po tragedii w Ząbkach: mieszkańcy poszukują swoich pupili

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W czwartek, 3 lipca, po godz. 19 w podwarszawskich Ząbkach doszło do pożaru w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców. Ogień momentalnie objął cały dach i rozprzestrzenił się dalej, powodując ogromne zniszczenia. Ponad 500 osób w ułamku sekundy straciło dach nad głową, a teraz mierzą się z kolejną tragedią – poszukują swoich zwierząt.

null

undefined

27.06.2025

Roboty w służbie adopcji. eufy wspiera domy tymczasowe i czworonogi w potrzebie

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Technologia może zmieniać świat – nawet ten z sierścią, łapkami i historiami, które bolą. Marka eufy przekazała swoje roboty sprzątające domom adopcyjnym, by pomóc psom i kotom w najważniejszym etapie ich życia: drodze do domu.

null

undefined

13.06.2025

Zginęła ratując psa z torów. 42-letnia kobieta nie zdążyła przed nadjeżdżającym pociągiem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Miała tylko kilka sekund. Alicia Leonardi próbowała ściągnąć psa swojego byłego partnera z torów kolejowych. Nie zdążyła. Wypadek w stanie New Hampshire pokazuje, jak wielką cenę czasem płacimy za miłość do zwierząt.

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się