Niewidomy chłopak nie został wpuszczony do restauracji. Powód? Towarzystwo psa przewodnika!

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Ta historia nigdy nie powinna się wydarzyć. Pewien uczeń z niepełnosprawnością nie został wpuszczony do restauracji w Oxfordzie. Powód? Towarzyszył mu pies przewodnik!

niewidomy niewpuszczony do restauracji z psem

Fot. @CouldBeKel/Twitter

Psy przewodnicy coraz częściej towarzyszą osobom niepełnosprawnym. Stają się ważną częścią ich życia, pomagając w codziennych obowiązkach. A podczas spacerów czuwają nad ich bezpieczeństwem. Widok takiego psa w restauracji czy innym publicznym miejscu mało kogo już szokuje, a jednak wciąż zdarzają się sytuacje, gdzie pies przewodnik nie jest mile widziany. Do takiej sytuacji doszło w mieście Oxford.

Oxford, miasto znajdujące się w południowej Anglii, wielu osobom kojarzy się z rozwojem. Być może dlatego, że znajduje się tam słynny Uniwersytet Oksfordzki. Niestety nawet w takim mieście znajdują się wyjątki, które już zdarzyć się nie powinny.

Niewidomy uczeń Kelsey Trevett, który chciał skorzystać z usług pewnej restauracji w Oxfordzie nie został do niej wpuszczony. Powód? Planował ją odwiedzić ze swoim psim przewodnikiem. Personel widzący wchodzących do lokalu dwudziestolatka i jego psa Lacey, natychmiast odmówił ich wpuszczenia. O całej sytuacja chłopak poinformował na Twitterze.

Dzisiaj mojemu psu przewodnikowi i mnie odmówiono wstępu do Ramen Kulture w Oxfordzie. Po tym, jak wyjaśniłem, że odmowa wejścia z psem przewodnikiem jest nielegalna, kierownik powiedział: Wiem, ale… Mogliśmy usiąść na zewnątrz i tylko tam. Nie czułem się komfortowo, żeby tam zjeść, więc poszliśmy gdzie indziej – relacjonował na swoim koncie.

Restauracja przeprosiła…

Nie trzeba było długo czekać na reakcję restauracji, która przeprosiła za swoje zachowanie i zapewniła, że taka sytuacja się więcej nie powtórzy. Na Twitterze przyznali się do nieznajomości prawa, które w Anglii, Szkocji oraz Walii pozwala opiekunom wraz z psami asystującymi legalnie wchodzić do lokali i korzystać z usług, oraz podziękowali 20-letniemu Kelsey’owi za poinformowanie o obowiązujących prawach.

Ramen Kulture pragnie szczerze przeprosić za incydent, który przytrafił się klientowi i jego psu przewodnikowi w środowy wieczór. Potraktowaliśmy to, jako doświadczenie edukacyjne i natychmiast podjęliśmy działania. Dziękujemy naszemu klientowi za poinformowanie nas o obowiązujących prawach. Odbyliśmy teraz spotkanie z całym personelem w sprawie zasad, jeśli chodzi o goszczenie opiekunów z psami przewodnikami. Wydrukowaliśmy kopie i umieściliśmy je w teczce szkoleniowej personelu oraz w biurze kierownika na wypadek, gdyby któryś z pracowników miał wątpliwości. Przepraszamy za niedogodności i zapewniamy, że traktujemy wszystkich klientów równo i sprawiedliwie – brzmiały przeprosiny na instagramowym profilu lokalu.

Jednak mimo przeprosin, pod postem zawrzało. Natychmiast posypała się lawina słów krytyki pod adresem restauracji. Oburzeni internauci nie brali przeprosin zbyt poważnie.

Asystujący pies w lokalu. Jak prawo wygląda w Polsce?

Na ulicach, zwłaszcza dużych miast, co jakiś czas można dostrzec osobę z niepełnosprawnością w towarzystwie psa przewodnika lub psa asystującego. Wciąż jednak rzadko jest on spotykany w lokalach. Czy to kwestia problemu z prawem?

Nie. Według polskiego prawa nikt z personelu ani właściciel restauracji czy innego obiektu gastronomicznego nie może zakazać wejścia do lokalu osobie, której asystuje pies przewodnik. Dotyczy to również m.in. kawiarni, hotelów, kąpielisk czy innych obiektów publicznych. Mowa tu o psie, który jest specjalnie wyszkolony i posiada specjalne oznaczenia. Dodatkowo czworonóg powinien posiadać uprząż.

 źródła: https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1427891,osoba-niewidoma-niepelnosprawni-pies-asystujacy-restauracja.html, https://www.bbc.com/news/uk-england-oxfordshire-61618015 

Pierwsza publikacja: 10.06.2022

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Zobacz powiązane artykuły

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

17.04.2025

Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!

policyjne psy

undefined

10.04.2025

Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.

podsumowanie zbiórki Animbulans

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się