12.01.2024
Trzymała psa na mrozie w dziurawej budzie. Łańcuch ważył ponad kilogram
Anna Marciniak
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkance gminy Lubsko odebrano psa. Mimo niesprzyjającej pogody i sporych mrozów czworonóg przebywał w mocno zaniedbanej budzie. Dodatkowo na szyi niewielkiego pieska wisiał ponad kilogramowy łańcuch.
fot. Shutterstock
Zima jest jednym z trudniejszych okresów dla zwierząt, które mogą tylko marzyć o ciepłym domowym zaułku. Niestety wielu ludzi nadal traktuje psy jak istoty bez uczuć. Bezbronne i przerażone, co roku próbują przetrwać mroźne dni. Te, które mają szczęście, przeżyją. Niestety wiele z nich umiera z powodu skrajnie niskich temperatur, ponieważ ci, którzy mieli im zapewnić schronienie, okazują się bezdusznymi osobami. Zamiast przywiązać psa do siebie, przywiązują go do budy.
Dziurawa buda i kilogramowy łańcuch
Na szczęście są zwierzęta, do których los się uśmiecha, w tym do pewnej bidy z gminy Lubsko. Pies żył w bardzo trudnych warunkach. Mieszkał w dziurawej budzie, a jedzenie, jakim był karmiony, nigdy nie powinno trafić do miski żadnego zwierzęcia. Pies przebywał na dworze nawet podczas mroźnych dni i nocy. Co więcej, aby zapobiec jego ucieczce, został przykuty do łańcucha, który ważył aż 1,1 kg!
W związku z mrozami, sprawdzamy, w jakich warunkach trzymane są psy. Właśnie odebraliśmy jednego pieska właścicielce. Był trzymany w dziurawej budzie, jedzenie, które dostawał, w ogóle nie powinno trafić do miski dla psa – podkreśla Magdalena Drosik, inspektor ds. ochrony zwierząt w Urzędzie Miasta w Lubsku, cytowana przez portal gazetalubuska.pl.
Nie bądź obojętny!
Magdalena Drosik podkreśliła również, że odebranie pupila jest ostatecznością – gdy dalsze pozostawanie u właściciela stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia zwierzęcia. W przypadku psa z gminy Lubsko, niestety, nie było żadnych oznak, że pod opieką kobiety jego los się poprawi. W związku z tym podjęto decyzję o odebraniu zwierzęcia.
Niestety mimo rosnącej świadomości Polaków na temat dbania o zwierzęta, wciąż nie brakuje osób, które przywiązują psy do łańcucha czy tworzą prowizoryczną budę w postaci np. pralki lub lodówki. Często też zamiast wartościowej karmy do ich miski trafiają resztki ze stołu.
Magdalena Drosik apeluje, aby chociaż na czas mrozów nie zostawiać psa na pastwę losu. Wystarczy wpuścić go do garażu czy do stodoły. Oczywiście przyłączamy się do apelu i zwracamy uwagę, aby również szerzyć świadomość ludzi na to, jak wrażliwymi istotami są zwierzęta.
źródło: gazetalubuska.pl
Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2025
Animbulans – młodzież o wielkich sercach w walce o lepszy los dla zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Już 29 marca Kraków stanie się areną wyjątkowej inicjatywy. Na ulicach miasta pojawią się wolontariusze z projektu Animbulans, organizujący zbiórkę funduszy na rzecz podopiecznych Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt KTOZ. Akcja potrwa od godziny 11:00 do 17:00 i będzie prowadzona w formie tradycyjnej oraz online.
undefined
17.03.2025
Jak się przygotować do adopcji psa ze schroniska? Na te rzeczy musisz zwrócić uwagę
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nowy członek rodziny nie zawsze reprezentuje gatunek homo sapiens. Zdarza się, że podejmujemy decyzję o powiększeniu grona domowników o reprezentanta gatunku canis lupus familiaris. Fundacja Viva! namawia wszystkich, którzy chcą mieć psa, aby go nie kupować, ale zdecydować się na adopcję zwierzęcia ze schroniska.
undefined
04.02.2025
Makabryczne odkrycie w Warszawie – martwy pies w koszu na śmieci. Trwa dochodzenie
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Na warszawskiej Woli dokonano wstrząsającego odkrycia – w śmietniku na placu zabaw znaleziono martwego psa. Zwierzę miało obrażenia na pyszczku, a okoliczności jego śmierci są niejasne. Sprawą zajmuje się policja i OTOZ Animals, a opiekun suczki przedstawił swoją wersję wydarzeń.
undefined