14.12.2021
Policjanci wskoczyli do wody, by ratować psa. Nie wahali się ani chwili
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Hiszpańscy funkcjonariusze Straży Obywatelskiej uratowali tonącego psa, który wbiegł na zamarznięte jezioro i wpadł do wody.
fot. Shutterstock
Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek – 7 grudnia – w hiszpańskim mieście Badaguás. Funkcjonariusze hiszpańskiej Straży Obywatelskiej uratowali psa, pod którym załamał się lód na rzece. Cała akcja ratunkowa ma szczęśliwe zakończenie – wyziębiony i zmęczony czworonóg wrócił do przerażonej całym zdarzeniem opiekunki, zaś mężczyźni ze służby zostali okrzyknięci w mediach społecznościowych bohaterami.
9 metrów od brzegu
Lód bywa zdradliwy. Przekonał się o tym pies, który podczas spaceru wbiegł na środek zamarzniętego jeziora. Wystarczyło jedno stąpniecie łapą, by pod zwierzakiem załamał się lód, a pies wpadł do lodowatej wody. Zwierzę próbowało wydostać się z jeziora, jednak bezskutecznie. Przerażona opiekunka, która najpierw sama próbowała ratować czworonoga, ostatecznie zadzwoniła po pomoc. Chwilę później na miejsce zdarzenia przyjechali dwaj funkcjonariusze Straży Obywatelskiej. Jak się okazało, pies znajdował się około 9 metrów od brzegu.
Heroiczna postawa hiszpańskich funkcjonariuszy
Funkcjonariusze od razu przystąpili do akcji ratunkowej. Nie mieli ze sobą specjalistycznego sprzętu, jednak sytuacja wymagała podjęcia natychmiastowych działań. Mężczyźni nawet się nie zastanawiali – wskoczyli do lodowatej wody. Do rozbicia lodu, a tym samym i utworzenia przejścia użyli jedynie gałęzi. Chwilę później pies był już bezpieczny na brzegu. Zziębnięty, przerażony i zmęczony trafił wprost w objęcia zmartwionej opiekunki. Cała akcja ratunkowa została nagrana i opublikowana na Twitterze. Filmik ma milion wyświetleń, a internauci chwalą postawę dwóch hiszpańskich funkcjonariuszy.
Bądźcie ostrożni!
Wychodząc z pupilem na zimowe spacery, pamiętajcie, aby nie pozwalać zwierzakowi wbiegać na zamarznięte jeziora czy stawy. Wystarczy ułamek sekundy, by doszło do tragedii. Niestety nie wszystkie tego typu historie mają szczęśliwe zakończenie – zaoszczędźmy stresu i sobie, i psu. Kierujmy się rozsądkiem.
źródła: wiadomosci.gazeta.pl, www.polsatnews.pl
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined