14.02.2018
10 sposobów na okazanie psu, że go kochasz
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Walentynki są dla wszystkich, których kochamy – dla psa też! On nie zrozumie słów „kocham cię”, ale ucieszy się, gdy zrobimy coś fajnego.
fot. Shutterstock
Psy towarzyszą nam w radości i smutku, darząc nas jednakowym, silnym uczuciem. Niby odwdzięczamy się im, ale… czasem przychodzi ochota, żeby jakoś zaakcentować tę naszą miłość. Jak to zrobić? Może jakiś szczególny prezent? Taki wyjątkowy? Z każdego podarunku nasz zwierzak się ucieszy, jak dziecko… Nie musi to być nawet dar materialny. Oto garść pomysłów na okazanie psu, że go kochasz.
1. Długi i niezwykły spacer
Byle nie stałą trasą wokół osiedla! Może zapuścicie się w nieznane do tej pory rejony? Do nieodwiedzanego nigdy dotąd parku (warto wcześniej zasięgnąć języka u innych miłośników psów, czy warto i jakie obyczaje w nim panują). Jeśli nasz pupil jest grzeczny, to można po drodze wstąpić do kawiarni przyjaznej czworonogom, by zgrzeszyć kawą (samemu) i ciasteczkiem (pies).
Niektóre kawiarnie mają w ofercie smakołyki dla psów, więc nie musimy się bać, że ciastko zaszkodzi naszemu przyjacielowi. Atrakcja spora, byleby nie tkwić przy stoliku godzinami, bo się zwierzakowi znudzi. Uwaga: po takim prezencie istnieje niebezpieczeństwo, że nasz pies polubi „wielkomiejski szyk” i będzie nas wciągał do każdej mijanej kawiarni…
2. Spotkanie z kumplem
Znanym, lubianym od dzieciństwa albo nowym. Byleby tylko nie budził w naszym psiaku strachu i lubił podobny styl zabawy co nasz pupil. Biegusy lubią biegusów, a zapaśnicy – takich, co się siłują, przewracając i tarmosząc.
Warto też pamiętać, że chihuahua, choćby nie wiem jak chciała, nie będzie się świetnie bawić z przygniatającym ją swoim ciężarem radosnym dogiem. Zawsze też przerywajmy zabawę, gdy zobaczymy, że nasz pupil czuje się niekomfortowo.
3. Popołudnie spędzone razem pod kocykiem
Idealnym sposobem na okazanie psu, że go kochasz jest… spędzenie razem dnia pod ciepłym kocykiem. Z wyłączonym telefonem, radiem i telewizorem, za to z książką i popijaną niespiesznie herbatką z malinami. Przylepionym do nas psem, zabierającym nam, oczywiście, większą część koca.
Uwaga: propozycja warta rozważenia zwłaszcza dla krótkowłosych jamników i pinczerów miniaturowych. Z nich rekrutują się „podkołderniki” wysoko ceniące możliwość poleniuchowania przy panu. Rzecz jasna, po długim spacerze…
4. Nauka nowej sztuczki
Nie ma nic fajniejszego dla psa niż wspólna praca z właścicielem. Nawet jeśli nasz psiak ma 12 lat, i tak się ucieszy, gdy pokażemy mu prostą sztuczkę i sowicie go za jej wykonanie nagrodzimy. Bo to nieprawda, że starego psa nie da się nauczyć nowych sztuczek!
5. Nowa zabawka
Niekoniecznie kula-smakula, żeby pies poszedł z nią w kąt. Zabawka może być prosta i zrobiona przez nas, byle… w pakiecie z człowiekiem, który zainicjuje wspólną zabawę. Nasz pies bardziej doceni starą bawełnianą skarpetkę na sznurku, którą się będzie z nami przeciągał, niż lateksową wielofunkcyjną zabawkę.
A może lubi piszczące? Wtedy wskazane byłoby kupić stopery do uszu i… ruszyć do zabawy. Część psów nie lubi jednak głośnych dźwięków; nie popełnijmy błędu i nie uszczęśliwiajmy naszego zwierzaka na siłę gadżetem, którego będzie się bał!
6. Jedzonko
Dla psów, które cenią proste przyjemności życia. Ale przecież nie sucha karma, nawet jeśli akurat zdobyliśmy nową, świetnie zbilansowaną i drogą.
Trochę inicjatywy, kochający właścicielu! Może własnoręcznie przyrządzony przysmak? Wyjdzie znacznie taniej niż zakup psich smakołyków w sklepie, no i na pewno zdrowiej.
7. Wygodna obroża
Warto się przyjrzeć naszemu pupilowi: czy na pewno jest mu wygodnie w tym, co na niego przed spacerem zakładamy. Często widzi się psy uporczywie drapiące się po karku (co może świadczyć o tym, że w tej obroży jest im niewygodnie). Może czas na wypróbowanie nowego modelu?
8. Miękkie posłanko
Tu niespodzianka: może się okazać, że poskładana w kostkę stara kołdra jest wygodniejsza niż eleganckie psie łóżeczko. Większość psów woli tkaniny naturalne od syntetyków. A że te naturalne materiały są niepraktyczne? No, ba… wszak miłość wymaga ofiar, prawda? Nawet jeśli to oznacza częstsze pranie.
9. Cierpliwość sposobem na okazanie psu, że go kochasz
Jaki dziwny prezent! A jednak psy, gdyby mogły mówić, poskarżyłyby się właśnie na jej brak u swoich ludzi.
Chciałyby, żeby ich właściciele nie wpadali tak łatwo w złość, pozwolili im być trochę bardziej… psami, nie narzekali, że zwierzątko nie spełnia ich oczekiwań, tylko nauczyli się je obserwować i rozumieć.
10. Poczucie bezpieczeństwa
Kolejny sposób na okazanie psu, że go kochasz. Danie naszemu czworonogowi poczucie bezpieczeństwa to trudny dar. Nie zawsze oznacza wyłącznie nagradzanie i chwalenie. Czasem może to być na przykład… zapisanie się na wspólne szkolenie. Bo psiaki – podobnie jak dzieci – czują się bezpiecznie, kiedy mają jasno określone reguły postępowania.
Autor: Paulina Łukaszewska
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
18.11.2024
5 niebezpieczeństw, które stwarzają nieodpowiedzialni opiekunowie psów
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Niefrasobliwość niektórych psiarzy potrafi zadziwiać! Jakie błędy popełniają nieodpowiedzialni opiekunowie, narażając tym swojego psa na niebezpieczeństwo?
undefined
10.10.2024
Pies czuje się samotny? 5 sygnałów, że powinieneś poświęcać psu więcej uwagi
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Po czym poznać, że pies czuje się samotny i potrzebuje więcej uwagi ze strony opiekuna? Oto 5 najczęstszych sygnałów, które mogą o tym świadczyć!
undefined
09.10.2024
Pies w rytmie miasta - jak zarządzać czasem między pracą, a opieką nad pupilem?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Jeszcze do niedawna całkiem powszechny był pogląd, że pozostawianie psa w samotności na czas naszej pracy jest dla niego męczarnią – a na posiadanie pupila powinny decydować się tylko osoby, w których domu cały czas jest ktoś obecny. Podobne opinie można było usłyszeć o mieszkaniu z psem w bloku. Psy trzymane cały dzień w ogródku, pod okiem starszych członków rodziny czy niepracującej pani domu, miały być o wiele szczęśliwsze i lepiej “wybiegane” niż ich miastowi współplemieńcy. Czasy jednak się zmieniły…
undefined