12.09.2019
Dlaczego psy lubią głaskanie? Dowiedz się, czemu sprawia im ono taką przyjemność!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Wiele czworonogów wprost uwielbia masowanie po brzuchu czy drapanie za uchem. Co sprawia, że psy tak bardzo lubią głaskanie?
Fot. Shutterstock
To, że z natury psy lubią głaskanie, jest sprawą oczywistą nawet dla osób, które nie posiadają zwierząt. Jednak obsesja niektórych domowych pupili na punkcie głaskania po dłuższym namyśle może wydawać się wyjątkowo dziwna. Uparte wtykanie ludziom nosa pod łokieć, wystawianie do góry brzucha i niechętne akceptowanie odmowy może sugerować, że głaskanie sprawia psom wyjątkową, ogromną przyjemność. Nawet naukowcy, którzy badali zdolność psów do komunikowania ludziom swoich potrzeb odkryli, że najwięcej gestów będących prośbą skierowaną w stronę człowieka dotyczyło… właśnie głaskania! Co w dotyku człowieka sprawia, że psy lubią głaskanie, a niektóre wręcz obsesyjnie o nie zabiegają?
Kontakt z człowiekiem jest dla psa wyjątkowy
Tysiące lat wspólnej historii sprawiły, że relacja psa i człowieka stała się niepowtarzalna. Żadne inne zwierzę domowe nie nawiązało z ludźmi tak bliskiej więzi i nie obdarzyło człowieka tak dużym zaufaniem. Psy już od pierwszych dni życia chętniej kierują się w stronę ludzi, niż swojego rodzeństwa czy matki. Niezwykłe przywiązanie do opiekuna sprawia, że psy czerpią ogromną przyjemność z każdej chwili, jaką z nim spędzają. Każda wspólna aktywność, zabawa, a nawet przebywanie w tym samym pokoju co opiekun czy nawiązywanie z nim kontaktu wzrokowego wpływa pozytywnie na samopoczucie i zdrowie zwierzaka. Głaskanie psa jest jedną z form wspólnego spędzania czasu z domowym pupilem. Jednak co sprawia, że wiele czworonogów zachowuje się, jakby było wręcz uzależnionych od dotyku swojego opiekuna?
Psy lubią głaskanie, bo…
Spokojne masowanie psiego brzucha czy delikatne drapanie czworonoga za uchem niesie ze sobą szereg korzyści, dla których psy tak bardzo zabiegają o dotyk człowieka. Oto kilka hipotez tłumaczących, dlaczego psy lubią głaskanie!
…po prostu jest to przyjemne
Tak jak w przypadku ludzi, delikatny dotyk bliskiej osoby może sprawiać i psu fizyczną przyjemność. Masowanie niektórych części ciała psa lub delikatne drapanie powodują, że głaskane w ten sposób czworonogi przymykają oczy i wydają się wręcz odpływać z przyjemności!
…niesie ze sobą korzyści zdrowotne
Zauważono, że głaskanie psa znacząco zmniejsza ciśnienie krwi i spowalnia pracę serca u ludzi. Podobny efekt zaobserwowano także u głaskanych psiaków. Masaż skóry, tak jak i szczotkowanie psa, może pozytywnie wpływać na stan i zdrowie sierści czworonoga. Pomijając korzyści odczuwane podczas głaskania przez psa, poświęcanie czasu na dotykanie psiej skóry pozwala opiekunom zauważyć ewentualne zmiany na psiej skórze, takie jak tłuszczaki czy narośle. Podczas głaskania można również sprawdzać, czy na ostatnim spacerze czworonóg nie złapał groźnego kleszcza.
…zacieśnia więź z opiekunem
Udowodniono, że wzajemne iskanie się małp umacnia więzi społeczne między osobnikami. Głaskanie psa może pełnić podobną rolę w jego relacji z człowiekiem. Poświęcanie psu uwagi podczas długich sesji głaskania może wzmacniać w czworonogu poczucie przynależności do grupy społecznej i sprawiać, że w towarzystwie opiekuna będzie czuł się bezpieczniej. Dotyk człowieka może także zwiększać produkcję oksytocyny u psa i jego opiekuna. Hormon ten odpowiada przede wszystkim za tworzenie się więzi między matką a dzieckiem. Częste głaskanie psa spowoduje, że psiak będzie pewniej czuł się w twoim towarzystwie i miał lepszy nastrój. Delikatny dotyk jest więc szczególnie wskazany w przypadku psów, które niedawno zostały adoptowane ze schroniska.
…obniża stres
Badania przeprowadzone na psach przebywających w schronisku dla psów wykazały, że nawet krótkie, 15-minutowe sesje głaskania znacząco obniżają poziom stresu u tych czworonogów. Spokojne głaskanie domowego pupila przez kilka minut dziennie może pomóc mu zrelaksować się po stresujących sytuacjach, szybciej zaadaptować do nowych miejsc i zmniejszyć jego reaktywność.
Dlaczego psy lubią być głaskane po brzuchu?
Schylasz się, by pogłaskać swojego pupila, a on od razu odwraca się brzuchem do góry i zerka oczekująco, jakby mówił „głaszcz po brzuchu”? Nic dziwnego – psiaki wprost kochają smyranie po podwoziu! Tylko dlaczego akurat głaskanie po brzuchu jest dla nich takie przyjemne? Dokładnej odpowiedzi na to pytanie pewnie nie pozna nikt – w końcu domowe czworonogi nie potrafią nam tego same powiedzieć. Jednak każdy opiekun bez trudu zauważy, że psi brzuch to miejsce, które zasługuje na szczególną uwagę podczas wspólnych mizianek. Niektóre psiaki ukochały sobie głaskanie po brzuchu tak bardzo, że dopominają się o nie przy każdej okazji, ostentacyjnie kładąc się na plecach przed swoim opiekunem. Czy istnieją jakieś powody, dla których to miejsce jest tak wyjątkowe?
Psi brzuch to wyjątkowe miejsce
Miękki, delikatny brzuch to jedno z najwrażliwszych miejsc na ciele zwierzaka. W przeciwieństwie do wszystkich innych okolic, skóra na brzuchu nie opiera się o żadne kości, a pod nią ukryte są wszystkie wrażliwe narządy. Psiaki instynktownie chcą chronić to miejsce. Odsłonięcie brzucha i zrelaksowanie się przy jego głaskaniu wymaga od psa ogromnego zaufania do swojego opiekuna! Możliwe, że dotykanie i głaskanie niesąsiadującej z żadnymi kośćmi skóry na brzuchu sprawia psom wyjątkową przyjemność. Masowanie tej części ciała to także sposób na pobudzenie perystaltyki jelit, co sprzyja uwalnianiu gazów i lepszemu trawieniu.
Kiedy chodzi o głaski, a kiedy o coś innego?
Przewrócenie się na grzbiet i odsłonięcie brzucha nie zawsze jednak jest zaproszeniem do głaskania. Takie zachowanie może być także oznaką silnego stresu. Wówczas pies, pokazując wrażliwy brzuch, stara się zapobiec atakowi innego psa lub człowieka. Głaskanie czworonoga zachowującego się w ten sposób może tylko pogłębić jego stres i poważnie nadszarpnąć waszą przyjaźń. „Zaatakowanie” ręką brzucha przestraszonego zwierzaka może także skończyć się pogryzieniem w samoobronie. Jak zatem rozpoznać, z jakiego powodu pies pokazuje brzuch? Ważna jest obserwacja mowy całego ciała czworonoga!
Psiak, który odwróci się na plecy prosząc o głaskanie, będzie rozluźniony. Może luźno machać ogonem, otworzyć pysk i wywiesić język, lekko dyszeć, głośno sapać lub nie wydawać żadnych dźwięków. Zapraszające do głaskania psiaki mogą także zerkać na nas zaczepnie lub mrużyć oczy, oczekując na przyjemny dotyk.
Zestresowane czworonogi odwracające się brzuchem do góry w celu uniknięcia bójki będą natomiast bardzo spięte. W takich sytuacjach psiaki wysyłają dodatkowe sygnały świadczące o silnym stresie. Będą podkulać ogon, oblizywać pysk, szeroko otwierać oczy, pokazując białka, i zastygać w bezruchu. Zestresowany zwierzak może także unikać kontaktu wzrokowego, piszczeć, a nawet popuścić mocz. Takiego psa nie należy głaskać ani dotykać! Psiaka wywracającego się ze stresu na plecy powinniśmy zostawić w spokoju i dać mu czas na oswojenie się z nami i sytuacją.
Głaskanie głaskaniu nierówne!
Nie każde głaskanie będzie dla psa równie przyjemne. W jakich sytuacjach dotyk człowieka nie przyniesie czworonogowi wymienionych korzyści, a wręcz może być powodem stresu i dyskomfortu?
Jak głaskać psa, by było to dla niego przyjemne?
Opisane wcześniej korzyści, jakie psy czerpią z głaskania, dotyczą spokojnego masowania lub drapania czworonoga. Ten typ dotyku lubiany jest przez znaczną część domowych pupili. Natomiast nie każdy czworonóg będzie czerpał taką samą przyjemność z poklepywania, tarmoszenia czy silnego mierzwienia futra. Taki dotyk może przestraszyć szczególnie lękliwe i nieśmiałe psiaki. Również w stosunku do obcych nam psów warto zacząć głaskanie od spokojnego i powolnego dotyku, a mocniejsze ruchy wprowadzić dopiero, gdy psiak trochę się już z nami oswoi. Zbyt mocne tarmoszenie może wystraszyć zwierzaka i spowodować, że w obronie własnej złapie nas zębami za rękę.
Pamiętaj, że psy cierpiące na różne dolegliwości, takie jak bóle stawów, dysplazję czy choroby kręgosłupa mogą podczas gwałtowniejszego głaskania odczuwać ból i odruchowo próbować bronić się zębami. Jeśli więc głaszczesz psa, o którego stanie zdrowotnym nie masz pojęcia, zachowuj się wobec niego delikatnie i ostrożnie. Unikaj przede wszystkim silnego poklepywania boków jego ciała i linii kręgosłupa.
Ważne, kto głaszcze psa
My, ludzie, bliski kontakt fizyczny rezerwujemy zazwyczaj dla osób, które dobrze znamy i darzymy wyjątkowym zaufaniem. Niedopuszczalna dla nas jest sytuacja, w której zupełnie obca osoba będzie próbowała się do nas przytulić na środku ulicy lub pogłaskać nas po głowie. Również wiele psów traktuje w ten sposób głaskanie. Czworonogi czerpią prawdziwą przyjemność z bycia głaskanym przez swojego opiekuna, któremu ufają. Jednak nadmierne spoufalanie się z obcymi osobami i bycie przez nie głaskanymi nie jest dla nich aż taką frajdą. Zaczepione przez przypadkową osobę zwierzaki w większości wypadków dadzą się dotknąć, a nawet mogą nadstawić się do głaskania. Jednak to bliska więź z głaszczącą osobą sprawia, że ludzki dotyk staje się dla psa prawdziwą przyjemnością!
Jeśli zdarza się, że twój psiak jest zaczepiany przez obce osoby chcące go pogłaskać, dobrze się zastanów, czy pozwolić im na dotykanie twojego pupila. Fakt, że psiak z wielką chęcią byłby przez ciebie głaskany nawet godzinami nie oznacza, że będzie czerpał przyjemność z takiej interakcji z przypadkowym przechodniem! W takich sytuacjach obserwuj dokładnie mowę ciała swojego czworonoga. Jeśli zauważysz u niego jakieś objawy stresu, poproś obcą osobę o zaprzestanie głaskania twojego psiaka. Niektóre psy po prostu nie lubią być dotykane przez nieznane osoby. Twoją rolą jako opiekuna czworonoga jest uchronienie go od nieprzyjemnych sytuacji, które mogą spotkać go na ulicy. Jeśli wiesz, że twój psiak nie czerpie przyjemności z głaskania przez obce osoby, powinieneś zadbać, by takie sytuacje go nie spotykały!
Głaskanie jest przyjemne tylko wtedy, jeśli pies też tego chce!
Głaskanie powinno być aktywnością, która jest przyjemna i pożądana zarówno przez człowieka, jak i psa. Jakiekolwiek zmuszanie czworonoga do tolerowania naszego głaskania jest więc sprzeczne z całą ideą i może przysporzyć psu jedynie stresu. Pozwól więc, by to pies inicjował wasze wspólne sesje głaskania – w ten sposób będziesz pewny, że twój czworonóg w tym momencie ma chęć na taki kontakt. Dotykanie takich miejsc jak ogon, pysk czy łapy dla większości psów nie jest przyjemne. Głaszcz więc psiaka tylko w tych miejscach, które lubi i pozwól mu odejść, jeśli ma dość bycia dotykanym!
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Psi węch. Poznaj potęgę psiego nosa
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
O tym, że psi węch jest nieporównywalnie lepszy od naszego, wiedzą wszyscy. Warto jednak zdawać sobie sprawę także z tego, że niektóre rasy psów czują więcej niż inne.
undefined
29.10.2024
Dlaczego pies liże rany?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jako psiarz na pewno wiesz, że psy lubią lizać wszystko. A co w sytuacji, gdy pies liże swoje rany? Pozwalać mu na to, czy może jednak nie?
undefined
27.09.2024
Czy pies wie, że dziś wtorek? Głupie pytania – mądre odpowiedzi!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Między lekturą jednego a drugiego poradnika przychodzą nam czasem do głowy pytania, na które trudno znaleźć w nich odpowiedzi – a my spróbowaliśmy ich poszukać!
undefined