Czy rasa labradoodle to pomyłka? Tak uważa jej twórca!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Twórca rasy labradoodle uważa ją za swoją życiową porażkę. Czemu? Według niego ta rasa to prawdziwy potwór Frankensteina!
fot. abc.net.au
Labradoodle postrzegane są jako miłe i pogodne psy. Właśnie dzięki tym cechom zyskują coraz większą popularność wśród psiarzy na całym świecie. Jednak australijski hodowca, Wally Connor uważa, że stworzona przez niego rasa labradoodle to jego największa życiowa porażka! Jak uzasadnia swoje słowa?
Skąd się wzięła rasa labradoodle?
Rasa ta została stworzona w 1989 roku i stanowi mieszankę rasy labrador retriever z pudlem. Jej twórca, Wally Conron, zajmował się hodowlą labradorów na potrzeby osób niepełnosprawnych. Pewnego dnia dostał list od niewidomej kobiety z Hawajów, która potrzebowała psa przewodnika. Nie mogła jednak pozwolić sobie na labradora, gdyż jej mąż był uczulony na psy. Potrzebowała więc czworonoga, który pozbawiony był podszerstka. W pierwszej chwili Wally pomyślał o pudlu. Jednak jego wieloletnie doświadczenie podpowiadało mu, że pudle nie mają odpowiedniego temperamentu, by stać się psem przewodnikiem. Potrzebował więc psa o charakterze labradora i sierści pudla. Ostrożnie wybrał więc rodziców przyszłych szczeniąt, by byli zdrowi i zrównoważeni, a następnie ich ze sobą rozmnożył. Tak powstał pierwszy miot labradoodli.
Jeden ze szczeniaków trafił do kobiety z Hawajów. Pozostałe dwa psiaki z miotu przeszły odpowiednie szkolenie, jednak żadna osoba niepełnosprawna nie chciała mieszańca w roli swojego psa przewodnika! Sfrustrowany hodowca zaczął więc ogłaszać je jako hipoalergiczne psy nowej rasy labradoodle. Nadanie im chwytliwej nazwy sprawiło, że na mieszańce labradora i pudla rzucili się niemal wszyscy!
Labradoodle stają się coraz popularniejsze!
Wally zaczął otrzymywać liczne zapytania o kolejne psy tej nowej „rasy”. W ciągu zaledwie kilku dni zorientował się, jak duży błąd popełnił, tworząc swoim mieszańcom tak skuteczną reklamę… Szał wokół labradoodli został szybko zauważony przez pseudohodowle – coraz więcej ludzi zaczęło zupełnie bezmyślnie łączyć ze sobą labradory i pudle i sprzedawać szczenięta za ogromne pieniądze. Dla takich „hodowców” nie liczyło się zdrowie rodziców i szczeniąt. W labradoodlach widzieli wyłącznie sposób na szybki zysk!
„Otworzyłem puszkę Pandory i wypuściłem potwora Frankensteina!”
Trzydzieści lat po ukazaniu się na świecie pierwszego miotu labradoodli, Wally Conron czuje coraz większe wyrzuty sumienia. Uważa, że bezmyślne rozmnażanie psów dla zysku sprawiło, że rasa labradoodle ma liczne problemy genetyczne i trudny charakter.
Kiedy widzę na ulicy psa rasy labradoodle, nie mogę powstrzymać swoich myśli. Zastanawiam się, czy ten psiak nie ma przypadkiem ciężkiej dysplazji, chorych łokci lub innych niedostrzegalnych na pierwszy rzut oka problemów. Zauważam, że większość z tych psów jest albo szalona, albo ma jakieś choroby dziedziczne. Spotykam oczywiście też bardzo fajne labradoodle, ale jest ich niezwykle mało – wyznaje Wally.
Opiekunowie labradoodli twierdzą inaczej
Wielu opiekunów współczesnych labradoodli nie zgadza się z opinią ich twórcy. Rasa labradoodle postrzegana jest przez nich jako cudowny towarzysz, który nie gubi podszerstka.
Mój psiak to idealne połączenie miłości, inteligencji i wszystkiego. Kiedy jestem przygnębiona lub zestresowana, zawsze przychodzi do mnie, by się przytulić i sprawia, że czuję się lepiej. Labradoodle to wspaniali towarzysze dla każdego, niezależnie od wieku. Moja babcia ma demencję. Zabieramy Barneya ze sobą, gdy jedziemy ją odwiedzić w domu opieki. Jest niezwykle spokojnym psem, z którym przyjemnie jest przebywać – tak swojego labradoodla opisuje Martha Watton.
Weterynarze, którzy mają styczność z tą rasą, również nie potwierdzają, by psy te były szczególnie problematyczne czy chorowite.
Nie wydają się jakoś szczególnie szalone. Sprawiają wrażenie dobrych psów rodzinnych. Chyba nie spotkałem nigdy labradoodla, który byłby zły lub zrobił krzywdę członkowi swojej rodziny – stwierdza John Whitwell, weterynarz z York.
Także John Gosling, opiekun pudla, który stał się ojcem pierwszych labradoodli, zdziwił się ich ogromną popularnością. Jednak podchodzi do tego bardziej optymistycznie. Cieszy się, że próba stworzenia psów przewodników dla osób – jego zdaniem – z alergią na psy się powiodła (dziś już wiemy, że hipoalergiczne psy nie istnieją i labradoodle także nimi nie są). Nie żałuje też, że labradoodle zyskały popularność jako psy domowe.
Modne krzyżówki
Popularność labradoodli zapoczątkowała trend na tworzenie nowych krzyżówek z pudlami. Powstało już mnóstwo mieszanek, między innymi cavoodle, groodle, jackapoo, schnoodle, golden doodle… Psy te cenione są przede wszystkim przez osoby mające alergię na czworonogi. Jednak ich hipoalergiczne właściwości nie znajdują potwierdzenia w badaniach naukowych. Również krzyżowanie ze sobą psów wyłącznie ze względu na ich wygląd i panującą modę sprawia, że istnieje duże ryzyko wystąpienia u tych ras poważnych chorób genetycznych. Mimo to, takie mieszańce wciąż są „chodliwym towarem” i zasilają kieszeń wielu pseudohodowli.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
29.10.2024
Dlaczego pies liże rany?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jako psiarz na pewno wiesz, że psy lubią lizać wszystko. A co w sytuacji, gdy pies liże swoje rany? Pozwalać mu na to, czy może jednak nie?
undefined
27.09.2024
Czy pies wie, że dziś wtorek? Głupie pytania – mądre odpowiedzi!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Między lekturą jednego a drugiego poradnika przychodzą nam czasem do głowy pytania, na które trudno znaleźć w nich odpowiedzi – a my spróbowaliśmy ich poszukać!
undefined
10.09.2024
Psie ziewanie prawdę ci powie! Co pies nam mówi, gdy ziewa?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Kiedy ziewa człowiek, śmiało możemy założyć, że jest on zmęczony lub znudzony. Z psami jest jednak trochę inaczej. Co jeszcze może oznaczać psie ziewanie?
undefined