Szczotkowanie psich zębów krok po kroku

Kochasz swojego pupila, dbasz o niego codziennie, starannie dobierasz karmę, akcesoria i zabawki. Systematycznie kontrolujesz jego stan zdrowia u lekarza weterynarii. Czy na pewno o niczym nie zapominasz? Szczotkowanie psich zębów to konieczność!

Profilaktyka

Szczotkowanie psich zębów nie jest fanaberią, to często konieczność, która pozwoli Twojemu pupilowi długo cieszyć się pięknym uśmiechem. Zęby Twojego psa mogą być białe, zdrowe i bez kamienia nazębnego.

Wystarczy, że będziesz je codziennie (jeśli Twój pupil nie ma problemów z zębami, to 1-2 razy w tygodniu) szczotkował szczoteczką do zębów z niewielką ilością odpowiedniego preparatu. Nie powiem Ci, co będzie najlepsze dla Twojego psa, ale…

Dlaczego szczotkuję mojemu psu zęby?

Problem z odkładaniem się w nadmiarze płytki nazębnej u Tajgi rozpoczął się mniej więcej po skończeniu przez nią 1,5 roku. Początkowo zauważyłam osad na górnych kłach, potem na zębach trzonowych.

Niestety gryzienie kości, które mają oczyszczać zęby, z różnych powodów u nas odpadało. Jednym z nich było łapczywe zjadanie ich przez Tajgę, co kończyło się problemami z brzuszkiem oraz z wypróżnieniami. Specjalne przysmaki dentystyczne niestety mają kiepski skład, po którym Tajga dostawała rozstroju żołądka na kilka dni… Zabawki z wypustkami nie dawały sobie rady z dostatecznym oczyszczaniem zębów.

Na wizycie kontrolnej i szczepieniu zapytałam weterynarza o dobą pastę do zębów dla psa. Nie chciałam, aby tak młody pies musiał być poddany czyszczeniu pod narkozą. Wcześniej sama podchodziłam do tematu szczotkowania psich zębów z rezerwą i budziło to mój śmiech. Szybko jednak przekonałam się o skuteczności tej metody dbania o zęby mojego psa. Co do nieświeżego oddechu z pyska, to na szczęście z tym nigdy nie było u Tajgi problemu.

Jak przyzwyczaić psa do szczoteczki?

Pewnie raz na jakiś czas kąpiesz swojego psa, obcinasz pazurki, czyścisz uszy, przycinasz sierść – każda rasa i pies wymagają innej pielęgnacji. Dlaczego więc, zamiast narzekać na nieświeży oddech swojego pupila i brzydkie zęby, nie chwycić za szczoteczkę oraz pastę i zrobić coś z tym?

Zacznij stopniowo, powoli, małymi kroczkami oswajać psa ze szczoteczką. Jego cierpliwość koniecznie nagradzaj smakołykami! Najlepiej jest zacząć oswajać psa ze szczoteczką i dotykaniem zębów już od szczeniaka – wtedy jest to najłatwiejsze.

Wiadomo jednak, że nie każdy ma to szczęście, bo wielu z nas adoptuje psa i wtedy nie ma możliwości oswajania go ze szczotkowaniem zębów od małego. Nic jednak straconego!

Tajga miała już skończone 1,5 roku, kiedy zaczęła swoją przygodę ze szczotkowaniem zębów. Łatwo nie było, ale bez problemu dała się przekonać do tej czynności. Najważniejsze jest podejście właściciela – pewność w działaniu, cierpliwość, odpowiednie podejście do psa.

Zacząć należy od delikatnego, kilkusekundowego dotykania zębów, nagradzania psa. Stopniowo przechodzimy do okrężnych ruchów szczoteczki i szczotkowania coraz to dalszych zębów. Nic na siłę. Cierpliwość się opłaca! Z czasem Wasz pies pozwoli Wam dokładnie wyszczotkować każdy ząb 😉

Nie bójcie się początkowego, małego krwawienia dziąseł, to częsta reakcja na pierwszy kontakt ze szczoteczką. Po kilku razach delikatne dziąsła powinny już oswoić się z tą  czynnością. Oczywiście należy szczotkować psu zęby ostrożnie, tak aby nie uszkodzić dziąseł! Jeśli problem krwawienia będzie się powtarzał, zalecam konsultacje u weterynarza, bo może to być objaw zapalenia dziąseł, paradontozy lub stanu zapalnego, który nieleczony może być niebezpieczny dla zdrowia naszego psa.

Można dolewać psu do miski z wodą specjalne płyny, które mają zmniejszać osadzanie się płytki nazębnej lub nawet ją rozpuszczać. Nie zdecydowałam się jednak na nie, bo są dość drogie, a ich skuteczność wątpliwa. Nic nie zastąpi szczotkowania.

Co sprawdza się u nas, a co okazało się bublem?

Zacznę od szczoteczek i pasty dla psów, które u nas się totalnie nie sprawdziły. Nie polecam najtańszych, ogólnodostępnych past np. Trixie (zdj.). Niestety takie pasty nie czyściły nawet małego nalotu z zębów Tajgi.

Nie polecam również dołączanych często do takich past szczoteczek nakładanych na palec. Ta z silikonowymi wypustkami jest tak miękka, że nie jest w stanie ścierać odkładających się osadów z zębów. A przecież w szczotkowaniu chodzi właśnie o ruch ścierający płytkę nazębną, z której to w późniejszym czasie tworzy się kamień nazębny, który musimy usuwać już u weterynarza pod narkozą. Szczoteczek tych nie polecam także ze względu na szeroki plastikowy brzeg, który podczas szczotkowania podrażnia psie dziąsła do tego stopnia, że może wystąpić krwawienie.

Co robić w takiej sytuacji? Jak dbać o zęby naszego pupila? Dla małych i średnich psów polecam szczoteczki do zębów przeznaczone dla dzieci, dla większych psów idealnie sprawdzą się zwykłe szczoteczki dla dorosłych.

Należy pamiętać, aby na początek wybrać te o miękkim włosiu. Jeśli pies i jego dziąsła przyzwyczają się już do regularnego szczotkowania, można przejść do używania szczoteczek o średniej twardości włosia, zwłaszcza jeśli nasz pupil ma dużą tendencję do gromadzenia się płytki nazębnej.

Jeśli nasz pies cierpliwie znosi zabieg szczotkowania, można zakupić specjalną, przeznaczoną dla psów dwustronną szczoteczkę, która dobrze obejmuje zęby i czyści je również po wewnętrznej stronie. Tam też niestety gromadzi się płytka nazębna, z której może powstać kamień. Te miejsca są trudno dostępne dla zwykłej szczoteczki.

Jeśli chodzi o środki, których używam do czyszczenia zębów Tajgi, to najbardziej sprawdza się u nas płyn Fortan, Orozyme gel (zdj.) oraz biała glinka kaolin, z której przygotowuje się domową pastę do czyszczenia zębów. Ta ostatnia jest dość czasochłonna i szczotkowanie wymaga precyzji i dużej dokładności.

Płyn Fortan można stosować na gazie/bandażu i pocierać nim zęby.  Zarówno pasta, jak i płyn są niezwykle wydajne, ich cena za opakowanie waha się w przedziale 32-50  zł i zależy od sklepu.

Sekretnym sposobem na białe zęby u psa jest więc… szczotkowanie psich zębów!

Każdy dobry psi dentysta lub weterynarz Ci to powie! W sytuacji, kiedy pies musi mieć oczyszczane pod narkozą zęby z kamienia, receptą na utrzymanie ich w idealnym stanie także jest szczotkowanie. Ten prosty domowy zabieg pozwoli uniknąć Twojemu psu ponownych problemów z zębami. A zdrowe zęby to także zdrowie całego organizmu psa i brak stanów zapalnych.

Jeśli problem nie jest duży, to często samo szczotkowanie psich zębów tylko szczoteczką da efekty. Przy niewielkich problemach pasty lub płyny, których używamy do higieny jamy ustnej naszego psa, nie mają tak dużego znaczenia, jak sam fakt ich szczotkowania, czyli mechanicznego ścierania osadzającej się na zębach płytki nazębnej.

Psi uśmiech jest bezcenny! 🙂

Zainteresował Cię temat psich zębów? Koniecznie zajrzyj do jednego z moich poprzednich wpisów, dowiesz się z niego, jakie piłki są najlepsze dla psich zębów.