Dlaczego pies je śmieci i jak go tego oduczyć?

author-avatar.svg

Aleksandra Więcławska

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Zjadanie śmieci na spacerach to powszechny problem... i poważne niebezpieczeństwo! Dlaczego pies je nieczystości? I jak oduczyć psa zjadania śmieci?

pies zjada śmieci na spacerze.jpg

fot. Shutterstock

  1. Dlaczego psy jedzą śmieci znalezione na spacerach?
  2. Jak oduczyć psa jedzenia śmieci?
  3. Kiedy pies je śmieci… To ci się przyda
  4. Czego nie robić, gdy pies zjada śmieci?

Choć trudno powstrzymać irytację, to nie ma sensu się o to złościć. Zamiast tego dowiedz się, skąd to zamiłowanie do śmieci i jak oduczyć psa od bycia „śmieciarzem”.

Dlaczego psy jedzą śmieci znalezione na spacerach?

Dlaczego pies je śmieci? Na początek musimy zaznaczyć, że nie ma sensu się na psa o to złościć. Zbieractwo jadalnych odpadków leży po prostu w psiej naturze! Czworonogi robią to od tysięcy lat. Przebywanie w pobliżu ludzkich osad i dojadanie resztek sprawiło, że przodkowie psów się udomowili. Obecnie ta umiejętność wyszukiwania jadalnych śmieci ratuje życie bezdomnym psom. Tam, gdzie wolno żyjące czworonogi są częścią krajobrazu, np. w Indiach, nikogo nie dziwi pies szperający w śmietniku. Tamtejszym czworonogom szukanie śmieci zajmuje większość dnia!

Musimy też pamiętać, że zjadanie śmieci na spacerach może być objawem niektórych chorób. Na przykład wywołane przez niewydolność trzustki niedobory pokarmowe objawiać się będą niepohamowanym głodem, który prowokować będzie zwierzaka do zjadania wszystkiego, co napotka. Jedzenie odpadów może być również związane ze spaczonym apetytem (syndromem pica), a także demencją.

Jak oduczyć psa jedzenia śmieci?

Z reguły zjadanie śmieci uchodzi psom na sucho, choć może być niebezpieczne. Zdarza się np. parówka zjedzona razem z folią czy mięsne kawałki z ostrą zawartością pozostawione przez „życzliwych” sąsiadów. Oczywiście może prowadzić to do poważnych chorób i zatruć. Dlatego mając psa, który na spacerze wyszukuje i zjada najrozmaitsze rzeczy, powinniśmy znaleźć sposób, by rozwiązać ten problem.

Przede wszystkim zapobiegaj

To warto zrobić od razu – im szybciej, tym lepiej. Chodzi o fizyczne uniemożliwienie psu zjadania resztek, bo im dłużej ma okazję to robić, tym bardziej to zachowanie się utrwala. Psa najlepiej wyprowadzać na pięciometrowej lince, która da mu swobodę na spacerze, ale i pozwoli odciągnąć go od zdobyczy. Pomocny, szczególnie na początkowym etapie, może się też okazać kaganiec. Ale nie taki zwykły, tylko z tzw. podwójnym dnem, który uniemożliwia zjadanie odpadków. Wspomniane akcesoria oczywiście nie rozwiążą problemu, ale uniemożliwiają kontynuowanie niechcianego zachowania i zapobiegną zatruciu!

Wyklucz wszelkie choroby

Jedzenie śmieci może wynikać ze złego stanu zdrowia psa. Jeśli zwierzak ma skłonność do zjadania odpadków, bo tak nakazuje mu wilczy głód, nie naprawimy tego żadnym szkoleniem! Dlatego psiaka powinniśmy dokładnie przebadać - poprosić weterynarza nie tylko o podstawowe badania krwi, ale także skontrolować pracę trzustki, tarczycy, wątroby... Ciągoty do zjadania śmieci na spacerach mogą być także dobrym powodem do zrobienia psu USG jamy brzusznej. Wprowadzenie leczenia nie da niestety natychmiastowych efektów, ale stopniowo zmniejszy odczuwany przez psa przymus i umożliwi naukę.

Naucz komendy "zostaw"

Nie ma innego sposobu, jak nauczyć psa komendy „zostaw”, by nie ruszał tego, co znajdzie na trawniku. Ale pupilowi musi się to opłacać! Dlatego najlepiej zaproponować mu w zamian za zjadanie śmieci coś szalenie atrakcyjnego, np. kawałki ugotowanego kurczaka lub mokrą karmę. Początkowo ćwiczymy w domu. Kładziemy na podłodze kawałek mało interesującego jedzenia i przysłaniamy je ręką. Pokazujemy inne, pyszne jedzenie i mówimy „zostaw”. Za rezygnację z tego, co leży na ziemi, nagradzamy psiaka. Coraz bardziej odsłaniamy „skarb” i nagradza – my każde odsunięcie od niego pyska po komendzie „zostaw”. Ważne, by pies nas nie przechytrzył i nie skonsumował tego, co miał zostawić. Nigdy go też tym nie nagradzamy i sprzątamy resztki po każdej serii ćwiczeń.

Na kolejnym etapie nauki jedzenie, które pies niby znalazł, przysłaniamy nogą, a więc robimy to, stojąc. W razie nieudanej próby możemy je przydeptać. Gdy psiak ładnie je już zostawia, przenosimy się z ćwiczeniami na zewnątrz. „Skarby” rozrzucamy na trawie. Jeśli idzie dobrze, prosimy o pomoc asystenta, który podrzuci smaczki (przy tym poziomie trudności jedzenie to już może być dość atrakcyjne), a w razie czego – zasłoni je przed pyskiem psa. Opiekunka musi zaś wydać komendę „zostaw” z oddalenia. Po każdej udanej próbie trzeba psa nagrodzić! To trudne zadania, ale powtarzane cierpliwie i regularnie przyniosą efekt. A pies przestanie być śmieciarzem…

Pozwól realizować naturalne instynkty

Fizyczne uniemożliwienie psu zjadania resztek spod krzaka (linka i kaganiec) pomoże, ale niczego psa nie nauczy. Ćwiczenie komendy „zostaw” będzie bardzo przydatne i sprawi, że psiak zacznie chętnie porzucać znaleziska na rzecz pyszności serwowanych przez opiekuna. Ale potrzeba wyszukiwania jedzenia oraz próbowania różnych smaków i tekstur zostanie! Dlatego pies karmiony dobrej jakości, ale jednak nudną suchą karmą może nadal mieć chęć na zjadanie znalezionych nieczystości. Trzeba więc w kontrolowany sposób mu je zapewnić! Jak to zrobić?

Dobrze by było, aby pies był karmiony przynajmniej dwa razy dziennie - jeden posiłek otrzymywał tradycyjnie w misce, a drugi w ciekawy, angażujący sposób. Na przykład w zabawce typu kong, z której musi go wydobyć. Albo w tzw. misce spowalniającej czy też macie węchowej. Jeśli opiekun nie ma nic takiego, może wziąć z kuchni… blachę do pieczenia muffinek i do niej wsypać granulki karmy. Chodzi o to, by był to przedmiot, z którego jedzenie sprawi psu frajdę, bo wymaga nieco wysiłku i użycia nosa. A czworonogi to uwielbiają i w węchowych zabawach są świetne!

Kolejną sprawą jest potrzeba gryzienia, którą mają wszystkie psiaki. Pies, który nie dostaje zbyt często gryzaków, sam wyszukuje sobie np. suchy chleb, by z pasją go schrupać. Jeśli nie chcemy, by pies żywił się takimi śmieciami na spacerach, powinniśmy zaproponować mu alternatywę! Jaką? Wołowe uszy, głowiznę, żwacze, poroże czy choćby surową marchewkę… Wybór jest spory, dla każdego merdającego smakosza coś się znajdzie. Ważne, by interaktywne posiłki serwować regularnie, zapobiegając w ten sposób nudzie. Jeśli pies codziennie będzie musiał wyszukać sobie wartościowy obiad, a 3-4 razy w tygodniu opiekun zapewni mu zdrowy gryzak, chęć na zbieranie śmieci się zmniejszy!

Kiedy pies je śmieci… To ci się przyda

  • Suszone mięso. Ten zdrowy przysmak łatwo zrobicie z piersi kurczaka, susząc cienko pokrojone mięso w suszarce do grzybów. Przyda się podczas ćwiczeń!
  • Specjalny kaganiec. Zwykły kaganiec w wypadku śmieciożerców nie wystarczy. Szukajcie takiego z podwójnym dnem. Najmniejszy rozmiar kosztuje ok. 30 zł.
  • Ulubiona zabawka. W nagrodę za rezygnację ze zbieractwa nie zawsze musimy dawać smakołyki. Jeśli nasz pies szaleje na punkcie jakiejś zabawki, wykorzystajmy to!
  • Suplementy. Czasem psu brakuje po prostu jakiegoś składnika w diecie. Wtedy pomocne okażą się uzupełniające florę bakteryjną suplementy lub żwacze.

Czego nie robić, gdy pies zjada śmieci?

  • Pozwalanie na jedzenie śmieci – niektórzy sądzą, że jeśli pozwolą psu najeść się tyle resztek, ile chce, to mu się znudzi. Ale to tak nie działa… Pies tylko utrwali sobie w ten sposób nawyk zbierania odpadów.
  • Krzyczenie na psa, gdy przyjdzie – właściciele potrafią zrobić psu awanturę o to, że je śmieci, niczego go w ten sposób nie ucząc. W dodatku pupil obrywa, gdy podchodzi do właściciela, więc może przestać wracać.
  • Wyrywanie zdobyczy siłą – oczywiście czasem to jedyny sposób, by uratować psie zdrowie. Ale nie powinno stać się to normą, bo pupil zacznie przed nami uciekać. Nie zrozumie, dlaczego kradniemy mu z pyska takie skarby!
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Aleksandra Więcławska

Certyfikowana trenerka psów (kurs ukończony w Centrum Kynologicznym Canid). Ukończyła też liczne kursy i uczestniczyła w kilkunastu seminariach z zakresu zachowania, żywienia i opieki nad psami.

Zobacz powiązane artykuły

14.11.2024

Gryzaki dla psa – które są bezpieczne, a jakich należy unikać?

Ten tekst przeczytasz w 9 minut

Poroże jelenia, królicze ucho, a może sarnia noga? Naturalne gryzaki dla psa robią ostatnio furorę i coraz częściej podajemy je naszym pupilom. Ale czy to na pewno dobrze? Które gryzaki wybierać? Ja łączyć ich podawanie z podstawowym żywieniem? I jak to jest z tymi zębami – czy gryzaki naprawdę je czyszczą? Na te pytania odpowiada specjalistka żywienia psów i kotów Karolina Hołda!

gryzaki dla psa

undefined

07.11.2024

Jak pomóc zwierzętom przetrwać zimę?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zimą, być może ze względu na święta, często odczuwamy chęć pomagania. Mroźne dni dają się we znaki bezdomnym psom - ale nie tylko im. Jak możesz pomóc zwierzętom zimą? 

jak pomóc zwierzętom przetrwać zimę

undefined

16.10.2024

Ludzkie choroby, na które chorują też psy

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wbrew pozorom organizm psa jest bardzo podobny do naszego. Z tego względu typowe, ludzkie choroby można spotkać także u psów!

ludzkie choroby u psów

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się