Instrukcja obsługi psa

Postępuj zgodnie z instrukcją, a unikniesz błędów. Zapoznaj się z treścią, a nie stracisz czasu na błądzenie we mgle. Krok po kroku dowiesz się, jak przeprogramować, naprawić, zaktualizować.

Zwierzę nie jest rzeczą

Przestrzegamy o tym dzieci, pouczamy sąsiadów, wzdychamy pod nosem. Pies to żywa istota i należy jej się szacunek. A instrukcja obsługi? Z pozoru zabawny pomysł i chwytliwa forma. W końcu instrukcja powinna być czytelna, przejrzysta i konkretna. Zawierać ostrzeżenia, rozdziały dotyczące konkretnych problemów, porady związane z serwisowaniem. Zawiera też okres gwarancji. Bardzo korzystny przy wymianie zepsutej pralki. Ale psa?

Czy to przypadek, że coraz częściej można natknąć się na ogłoszenia typu: „oddam starego psa w dobre ręce” lub „zamienię psa na szczeniaka”? Tak, mamy prawo, które nakazuje nam opiekować się pupilem. To samo prawo pozwala również komornikowi zlicytować zwierzę, jeśli ma ono wartość rynkową… Choć zwierzę rzeczą nie jest.

Instrukcja obsługi psa

Gotowa instrukcja nie istnieje i nigdy istnieć nie będzie. Bo instrukcja obsługi psa to coś, co odkrywasz codziennie. Wasza każda porażka, kolejny sukces, wspólnie spędzony spacer, pogoń za wiewiórką, setny spacer z napiętą smyczą. Dzień po dniu poznajesz kolejne zalety i ograniczenia. Uczysz się psa, tak jak i on ciebie.

I jeśli masz dystans do samego siebie, prędzej czy później zrozumiesz, że ideały istnieją jedynie w wyobraźni. Można do nich dążyć, można się nimi kierować. Są jednak rzeczy, które powinno się zaakceptować, zamiast wciąż traktować jako porażkę.

Jeśli naprawdę zależy ci na tym, aby odkryć regułkę, która pozwoli osiągnąć pełne zrozumienie ze swoim psem, zacznij mu się baczniej przyglądać. Spoglądać na świat i zdarzenia jego oczami. Wytarzać się w trawie i cieszyć się z tego jak wariat. Pies potrafi nas wiele nauczyć, zwłaszcza tego, czego nie wiedzieliśmy sami o sobie.

Możesz wziąć udział w kursie, przeczytać mądre książki, ale na nic ci ta wiedza, jeśli będziesz stale wierny starym nawykom, raz uznanym zasadom i niepodważalnym prawdom. Cały sekret, którego tak poszukujesz, tkwi w wielkich oczach, które wpatrują się w ciebie, kiedy po raz kolejny wzdychasz: „dlaczego?”.

Co na to pies?

Gdyby mogły przemówić ludzkim głosem, zapewne wzięłyby głęboki oddech i spojrzały na nas z politowaniem. Instrukcja obsługi powstaje po stworzeniu gotowego produktu. Ten, jest odpowiednio wcześniej testowany, sprawdzany, w razie wad i uchybień – ulepszany. Rzadko pozostaje w niezmienionej formie, i często zastępowany jest przez nowszy, oferujący WIĘCEJ model.

A pies? Pies to nie produkt. To istota, która tak jak i my – rozwija się przez całe życie. Uczy się nowych rzeczy, dostosowuje się do środowiska, wyciąga wnioski ze swoich doświadczeń, mierzy się ze słabościami swoimi, jak i innych. Nie posiada niewyczerpalnych baterii, a warunkiem prawidłowego funkcjonowania zawsze będzie obecność człowieka. Nie jest na chwilę, nie można odłożyć go do szafy, nie da się naprawić śrubokrętem. Ilość sztuczek nie przesądza o jego wartości.

Największą zaś jego wadą jest to, że czas, którym możemy się nim (i z nim!) cieszyć, nie jest długi. Dlatego doceńmy każdy dzień, doceńmy naszego psa. Nawet z jego przywarami. I pamiętajmy, że drugiego takiego nie ma i już nie będzie.