Gdy mój pies umiera… Jak mu pomóc i poradzić sobie z własnym bólem?

Konieczność rozstania z ukochanym towarzyszem to najgorsze, co może spotkać opiekuna psa. Niestety informacja o nadchodzącej niebawem śmierci zwierzaka może zaskoczyć nas w każdym momencie i sprawić, że cały nasz świat stanie na głowie. Musimy jednak pamiętać, że w chwilach tych konieczne jest zachowanie spokoju i skupienie się przede wszystkim na potrzebach czworonoga. Gdy nasz pies umiera, odpowiedzialność za jego samopoczucie w ostatnich dniach życia leży bowiem nie tylko w rękach lekarza weterynarii, lecz także w naszych. Czy warto przedłużać życie nieuleczalnie choremu czworonogowi? Czy pozwolić mu odejść, póki jeszcze nie zaznał cierpienia? I jak zadbać o komfort psa, któremu zostało kilka tygodni życia?

Gdy pies umiera… Kiedy podjąć decyzję o eutanazji?

Informacja o zbliżającej się śmierci zwierzaka zawsze jest trudna do przełknięcia. Jednak w takich chwilach musimy odłożyć na bok własne potrzeby i egoistyczne pobudki. Nasz ukochany pupil potrzebuje całej naszej empatii i trzeźwej oceny sytuacji, które pozwolą nam zadecydować o pożegnaniu psa lub o dalszej opiece nad nieuleczalnie chorym czworonogiem.

Z jednej strony nie możemy skazywać na agonię psa tylko dlatego, że nie mamy odwagi podjąć decyzji o zakończeniu jego życia. Musimy pamiętać, że cierpienie towarzyszące śmiertelnym chorobom może zamienić ostatnie chwile czworonoga w prawdziwy koszmar. Szczególnie, jeśli wyniszczony organizm nie reaguje już na leki przeciwbólowe, a zwierzę nie jest w stanie przyjmować pokarmu i grozi mu powolna śmierć głodowa. Gdy każdy dzień umierającego psa przysparza mu wyłącznie męki i nie daje już nawet krzty radości, opiekun musi podjąć ostateczną decyzję o zakończeniu jego udręki. Dalsze przedłużanie życia, które polega wyłącznie na cierpieniu, będzie bowiem okrucieństwem i egoizmem.

Z drugiej strony poddanie eutanazji psa, który dzięki opiece weterynaryjnej i zaangażowaniu opiekuna ma przed sobą jeszcze kilkadziesiąt dni radości, będzie takim samym okrucieństwem. Nawet pies, któremu nie da się w żaden sposób przywrócić zdrowia, wciąż może cieszyć się z życia przez kilka kolejnych tygodni lub miesięcy. Opieka paliatywna nad czworonogiem wymaga wprawdzie ogromnego poświęcenia ze strony opiekuna. Jednak ukochany pies towarzyszący nam radośnie przez wiele ostatnich lat jest wart każdego trudu. Uśpienie go tylko dlatego, że nie da się go wyleczyć, to po prostu pozbycie się problemu.

Gdy pies umiera… Zaufaj doświadczonemu specjaliście

Podjęcie decyzji o dalszych losach nieuleczalnie chorego pupila jest niezwykle trudne. Dlatego gdy pies umiera, powinniśmy być w stałym kontakcie z doświadczonym lekarzem weterynarii. Specjalista pomoże nam ocenić samopoczucie naszego czworonoga, stopień odczuwanego przez niego bólu i wskaże moment, gdy nadejdzie czas pożegnania. Podpowie też, jak zapewnić komfort zwierzęciu, jeśli ta chwila jeszcze nie nadeszła.

Jak zadbać o komfort umierającego psa?

Opiekując się umierającym psem, musimy stale obserwować jego zachowanie, reakcje i samopoczucie. Nagłe pojawienie się niepokojących objawów, takich jak:

• biegunka,
• wymioty,
• bladość błon śluzowych,

mogą oznaczać pogorszenie zdrowia, konieczność zmiany leków lub wprowadzenia kroplówek. Niepokojący może być także nagły brak apetytu, utrata masy ciała, pojawienie się agresji czy dyszenie bez wyraźnego powodu. Każda taka zmiana będzie wskazaniem do natychmiastowej wizyty u lekarza weterynarii.

Jednym z największych problemów u śmiertelnie chorych psów jest ból. Odczuwane przez psa cierpienie fizyczne może uniemożliwić mu jedzenie, doprowadzając do dramatycznego wyniszczenia organizmu. Może też ograniczyć możliwość poruszania się i odebrać radość z bliskości z opiekunem. Dlatego niezwykle ważne jest dobranie odpowiednich środków przeciwbólowych i ich regularne podawanie.

Niezwykle ważne jest także prawidłowe odżywienie i nawodnienie psa. Niestety domowe czworonogi, które gorzej się czują, mogą odmawiać przyjmowania pokarmu. Nie można jednak dopuścić do tego, by umarły z niedożywienia. Dlatego podawana im karma powinna być jak najbardziej aromatyczna, smaczna i łatwa do zjedzenia. Jej skład stoi na drugim miejscu – najważniejsze jest to, by w ogóle zachęcić psa do jedzenia. W skrajnych sytuacjach można dożywiać zwierzaka, podając mu papkę do pyska strzykawką i dostarczać mu wodę przy pomocy kroplówek.

Pies, który umiera, potrzebuje też poczucia bezpieczeństwa i spokoju. W miarę możliwości opiekun powinien dbać o zachowanie znanych psu rytuałów i rozkładu dnia, zwiększając jedynie ilość czasu poświęcanego zwierzakowi. Należy także unikać wszelkich niepotrzebnych zmian i sytuacji stresowych, takich jak przemeblowanie, remont czy przeprowadzka.

Gdy pies umiera… Jak radzić sobie z własnym bólem?

Domowe czworonogi są mistrzami w odczytywaniu naszych emocji i zamiarów. Dlatego opiekując się umierającym psem, powinniśmy skupić się na czerpaniu radości z każdej wspólnej chwili, jaka nam pozostała. Jeśli ból towarzyszący myśli o rozstaniu jest tak duży, że nie potrafimy zadbać o potrzeby odchodzącego zwierzaka (podanie mu leków, nakarmienie) lub opieka nad nim nas przerasta i zaczynamy go zaniedbywać, powinniśmy poprosić o pomoc inną bliską czworonogowi osobę lub rozważyć wcześniejsze pożegnanie psa.

Zapisz się do newslettera Psy.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!