04.10.2022
Pies na łańcuchu to WSTYD. 15 lat walki o godność czworonogów
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Już od 15 lat poprzez akcję „Zerwijmy łańcuchy” walczymy o poprawę losu psów łańcuchowych. Zespół portalu Psy.pl można było spotkać w Warszawie na Placu Zamkowym, ale to dzięki Wam akcja odbywała się w miejscowościach w całej Polsce!
fot. Sylwia Nowicka
W naszym kraju nadal niektóre osoby są przekonane, że miejsce psa jest na uwięzi. Dlaczego? Bo wtedy lepiej sprawdzi się w roli stróża. Od 2007 roku wyjaśniamy i przekonujemy, że trzymanie psa na łańcuchu to okrucieństwo, ponieważ potrzebuje on zarówno kontaktu z człowiekiem, jak i ruchu. Pozbawiony tego - dziczeje i staje się agresywny, nawet dla swojego opiekuna.
Wszystko zaczęło się od…
Stróżowanie jest jednym z najstarszych psich zadań. Początkowo psy mogły swobodnie poruszać się po terenie, którego pilnowały. Z czasem zaczęło się to jednak zmieniać - coraz bardziej ograniczano ich swobodę, zaś do pilnowania wykorzystywano te, które nie są do tego przystosowane. Pozbawianie możliwości realizowania naturalnych psich potrzeb jest okrucieństwem.
Po raz pierwszy daliśmy temu głośny sprzeciw 30 września 2007 roku. Zaczynaliśmy od kilku miast. Pierwszy happening odbywał się od morza po góry. Po zakopiańskich Krupówkach jeździła nawet buda na kółkach. Do każdej z bud przytwierdzone były łańcuchy, by wszyscy mogli sprawdzić, jak wygląda świat z perspektywy psa łańcuchowego.
Wolność dla psikusa! Akcję „Zerwijmy łańcuchy” poparł również znany rysownik Andrzej Mleczko. Pod jedną z jego prac zbieraliśmy podpisy poparcia dla protestu.
W minioną sobotę, 1 października 2022 r., ponownie wyszliśmy na ulicę, by zaprotestować. Największy tego typu protest w Polsce trwa już 15 lat!
Trzymanie psa na łańcuchu to okrucieństwo, które jest w stanie wymyślić tylko człowiek. Należy z tym walczyć cały czas - mówiła aktorka Ewa Złotowska (wypowiedź z 2007 roku).
Nie godząc się na bezmyślne okrucieństwo
Nasze działania nie ograniczają się jedynie do organizowania happeningów czy tworzenia pamiątkowych koszulek. Wiemy, że to za mało, aby zmienić podejście do zwierząt, które jest zakorzenione od kilku pokoleń wstecz.
Co ważne, nie nawołujemy, by z dnia na dzień wszystkie psy zostały spuszczone z łańcuchów – zdajemy sobie bowiem sprawę, że to byłoby niebezpieczne. Zależy nam, by psy miały godne życie, wodę w misce i jedzenie. Aby były trzymanie zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, czyli – jeśli muszą być na łańcuchu – miał on długość przynajmniej trzech metrów, by pies był z niego spuszczany nie rzadziej niż co 12 godzin i miał schronienie przed zimnem i upałem – podkreśla Paulina Król, redaktor naczelna portalu psy.pl i koty.pl.
Dlatego w 2008 roku w ramach akcji „Zerwijmy łańcuchy” odwiedziliśmy polskie wsie. Cztery lata później akcję poparł program TVN Uwaga! Razem z nami i ambasadorami akcji uświadamiali ludzi, jak należy traktować psy. Dziennikarka Dorota Pawlak wraz z miłośniczką psów - Joanną Krupą nagrała reportaż o psach łańcuchowych. W nagraniach towarzyszył też Michał Piróg (ambasador akcji w 2011) roku czy Pola Pospieszalska (ambasadorka akcji w 2013 roku) Relacja z reportażu dostępna jest na: www.psy.pl/artykuly/zerwijmy-lancuchy/no-co-temu-psowi-jest oraz uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/poczuj-ciezar-lancucha-na-wlasnej-szyi-oficjalna-strona-programu-uwaga-tvn,135388.html. Przed drugą edycją akcji „Zerwijmy łańcuchy” miesięcznik „Mój Pies” zorganizował debatę, w której uczestnicy próbowali zmierzyć się z pytaniami - Dlaczego Polacy trzymają psy na łańcuchach i jak to zmienić?
W 2010 roku motywem przewodnim akcji stało się hasło „Psy czują i myślą jak 2,5-letnie dzieci”. Przywiązana łańcuchem do budy dziewczynka wzbudziła ogromne poruszenie wśród internautów. Coraz częściej zaczęto mówić o problemie psów trzymanych stale na uwięzi, jednak wciąż zbyt mało. W 2016 roku w akcji wzięło udział ponad 40 polskich miejscowości. Uruchomiona została wówczas zbiórka na miękkie obroże i lekkie linki, którą zorganizowało Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Powstał również spot promujący akcję, w której wystąpił aktor Jacek Rozenek.
W 2017 pobiliśmy rekord - akcja odbyła się w 78 miejscowościach w całej Polsce. Oprócz ogólnopolskiego happeningu od października do grudnia zbieraliśmy podpisy pod naszą petycją „Pies na łańcuchu to totalny obciach”.
W 2018 roku złożyliśmy ją odpowiednim władzom - trafiła do Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, Wiceministra Sprawiedliwości Patryka Jakiego i do Komendanta Głównego Policji – nadinsp. Jarosława Szymczyka.
Od 12. edycji ambasadorką akcji jest Kasia Moś - piosenkarka i wielka miłośniczka psów. W 2018 na trzy dni przed ogólnopolskim happeningiem odbyła się premiera piosenki „Przecież”, która powstała z inicjatywy redakcji portalu Psy.pl specjalnie na akcję „Zerwijmy łańcuchy” (autor tekstu: Artur Andrus, muzyka: Kuba Badach). Ówczesna akcja odbywała się pod hasłem „Uwolnij przyjaciela!”.
Ja się z tym hasłem bardzo zgadzam. Uważam, że zwierzęta są naszymi najlepszymi przyjaciółmi. One kochają nas bardziej niż siebie. My ludzie tak nie potrafimy. Większość z nas stawia siebie na pierwszym miejscu, a zwierzęta na odwrót: stawiają nas na pierwszym miejscu – powiedziała Kasia Moś (wypowiedź z 2018 roku).
W 2019 roku postanowiliśmy zmienić formułę akcji i przenieść ją do internetu. Powstało wówczas wyzwanie #zerwijmyłańcuchy. Zależało nam na tym, aby dotrzeć do jak największej liczby osób, zwłaszcza do tych najmłodszych. Dzięki wyzwaniu każdy - bez wychodzenia z domu - mógł na własnej szyi odczuć ciężar łańcucha.
Zobacz zdjęcia osób, które wsparły naszą akcję - KLIK!
Powstała również zbiórka, dzięki której mogliśmy realnie pomóc psom trzymanym stale na uwięzi - m.in. kupiliśmy wyprawki dla najbardziej potrzebujących psów (porządne budy, linki). Dodatkowo Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami ufundowało miski. W 2019 roku dołączył do nas największy serwis o znanych osobach - Pudelek, który w ramach akcji „Zerwijmy łańcuchy” wydał cykl wideo „Poznaj mojego psa”. W filmikach wystąpiły postaci z pierwszych stron gazet, którym los zwierząt trzymanych na uwięzi nie jest obojętny.
W 2021 roku zrywaliśmy łańcuchy w głowach. Od 4 do 10 października piętnowaliśmy 7 grzechów głównych wobec psa (1. Stałe zamknięcie psa w czterech ścianach, 2. Złe karmienie, 3. Brak opieki medycznej, 4. Porzucenie, 5. Brak pielęgnacji, 6. Brak wyobraźni, 7. Obojętność na dobro wszystkich psów). Aby psom żyło się lepiej, zmiany najpierw muszą zajść w nas samych - w naszym podejściu i myśleniu. Zależało nam na tym, by każdy z nas zrobił własny rachunek sumienia - bo przecież znęcanie się nad zwierzęciem to nie tylko przemoc fizyczna.
Podczas tegorocznej akcji hasłem przewodnim było „Pies na łańcuchu to WSTYD!”. Ta edycja była dla nas wyjątkowa - od pierwszego happeningu minęło już 15 lat. Ponadto po przerwie ponownie wyszliśmy na ulicę, by głośno mówić o problemach psów łańcuchowych. Wiedząc jak wielką siłę ma internet, postanowiliśmy kontynuować wyzwanie #zerwijmyłańcuchy.
Apelujemy do szkół
Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie da się z dnia na dzień zmienić losu psów łańcuchowych. Brak wiedzy na temat psich potrzeb - to jeden z najczęstszych powodów, dla których ludzie trzymają psy na łańcuchach. Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem jest edukacja, zwłaszcza tych najmłodszych. Dlatego już od pierwszych edycji kładliśmy na nią duży nacisk. W ramach akcji „Zerwijmy łańcuchy” zwracaliśmy się z prośbą do nauczycieli, by na przełomie września i października poświęcili godzinę wychowawczą na rozmowę o psach łańcuchowych. Aby uświadamiali dzieci, że takie traktowanie zwierząt niesie za sobą wiele poważnych konsekwencji - zwierzę staje się niepewne, ma ograniczone zaufanie i nie potrafi odpowiednio zachowywać się wśród ludzi. Mówiąc wprost - dziczeje.
W 2018 roku w ramach akcji powstał komiks, by jeszcze bardziej zainteresować najmłodszych. Natomiast w tym roku przygotowaliśmy konspekt na lekcję wychowawczą „Zabierz psa z czterech ścian” poświęconą odpowiedniemu traktowaniu zwierząt, który nawiązuje do zeszłorocznej edycji „Zerwijmy łańcuchy w głowach - 7 grzechów głównych wobec psa”. Zwieńczeniem akcji w szkołach jest ogólnopolski konkurs plastyczny „Szczęśliwy pies” z nagrodami. Do akcji przyłączały się nie tylko szkoły, ale również przedszkola, m.in. dzieci z Publicznego Przedszkola nr 7 „Pod Zielonym Semaforem”.
Znani protestowali z nami
Od samego początku akcję „Zerwijmy łańcuchy” wspierają znane osoby, którym leży na sercu dobro zwierząt. Ciężar łańcucha na własnej szyi poczuli m.in. Kasia Moś, Agata Buzek, Urszula Dudziak, Katarzyna Kwiatkowska, Kazimiera Szczuka, Ewa Złotowska, Joanna Żółkowska, Pascal Brodnicki, Zygmunt Chajzer, Roman Czejarek, Dariusz Jakubowski, Tomasz Raczek, Marcin Prokop (ambasador akcji w 2008 roku) Michał Piróg, Joanna Krupa, Edyta Herbuś, Marta Gałuszewska, Weronika Juszczak, Viki Gabor, Ala Tracz, Marcin Tyma, Aleksander Sikora, Honorata Skarbek, Anna Powierza, Majka Jeżowska, Anna Korcz, Mariola Bojarska-Ferenc, Anna Głogowska, Anna Powierza, Ryszard Rembiszewski, Dogtorant, Karolina Pilarczyk, Eliza Gwiazda, Ilona Montana, Jarosław Milner, Martin Fitch, Marzena Rogalska, Grażyna Szapołowska, Katarzyna Skrzynecka, Ewelina Flinta, Dorota Miśkiewicz, Katarzyna Piekarska, Weronika Rosati, Dorota Sumińska, Aneta Awtoniuk, Dorota Warakomska, Roman Czejarek, Michał Olszański, Aneta i Jan Kuroniowie.
Uwolnijcie Reksia! (2008 rok): Założyciel internetowego Muzeum Dobranocek PRL Wojciech Jama podczas spotkania z dziećmi w rzeszowskim przedszkolu nr 3 uwolnił Reksia od budy - wspólnie odcięli nożyczkami sznurek, który jednoznacznie kojarzył się z ciężkim łańcuchem.
Dziękujemy, że jesteście z nami!
W happeningach organizowanych przez naszych wolontariuszy brali udział również przypadkowi ludzie. Dzięki lokalnym koordynatorom akcja docierała do ludzi w całej Polsce. Mamy nadzieję, że za rok ponownie przyłączycie się do akcji „Zerwijmy łańcuchy”, by zabrać głos w imieniu tych, którzy głosu nie mają. To dzięki Wam wszystkim nasz głos był słyszalny w całej Polsce! Dziękujemy za Wasze zaangażowanie.
Zobacz powiązane artykuły
22.12.2022
Przygnębiający obraz psa łańcuchowego - historia Dafiego
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Bez wody, jedzenia, za to z ciężkim i krótkim łańcuchem - historia jakich wiele. Dafi miał jednak to szczęście, że otrzymał pomoc na czas.
undefined
22.12.2022
Rozstrzygnięcie ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Szczęśliwy Pies”. Poznaj laureatów
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zwieńczeniem 15. edycji „Zerwijmy Łańcuchy” był ogólnopolski konkurs plastyczny „Szczęśliwy pies”. Serdecznie dziękujemy za tak duże zaangażowanie i gratulujemy laureatom.
undefined
05.12.2022
Szczeniak został sam w domu na 10 dni. Co w tym czasie robił opiekun?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jeden z mieszkańców Piaszczyny w województwie pomorskim wyjechał za granicę i... zostawił swojego psa bez jakiejkolwiek opieki czy jedzenia. Sprawą zajęła się policja.
undefined