Brak pielęgnacji to ogromny grzech wobec psa! Oni nie dbali o swoje psy – przypominamy najdrastyczniejsze historie

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Biorąc psa pod swoje skrzydła, obiecujemy mu godną opiekę. Nie polega ona jednak wyłącznie na zapewnieniu czworonogowi jedzenia, spacerów, zabaw i miejsca do spania. To także obietnica troskliwej pielęgnacji. A gdy tej brakuje, możemy śmiało mówić o popełnianiu grzechu wobec psa (o czym wspominaliśmy w kampanii „Zerwijmy łańcuchy”). Bo brak pielęgnacji czworonoga może nawet doprowadzić do drastycznych sytuacji!

brak pielęgnacji psa

Fot. Shutterstock

Psa należy regularnie czesać, szczególnie rasy, które wymagają częstych wizyt u groomera. Długotrwałe niewyczesywanie czworonoga może doprowadzać do skołtunienia sierści, która staje się idealnym siedliskiem – ciepłym, wilgotnym i beztlenowym – dla patogenów, jak bakterie czy grzyby. Kołtuny ograniczają dostęp powietrza skórze, co może wiązać się z pojawianiem się na niej schorzeń i podrażnień. Pies powinien mieć także co pewien czas sprawdzane kondycję naskórka, stan poduszek łap, uszu, oczu i paznokci (powinny być systematycznie obcinane). Nie możemy również zapominać o higienie zębów zwierzaka.

Brak pielęgnacji to grzech wobec psa – przypominamy dramatyczne przypadki

Długotrwałe zaniedbanie psa pod kątem pielęgnacji może zakrawać o znęcanie się nad zwierzęciem zgodnie z przepisami zawartymi w art. 35 ust. 1a w zw. z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Może za to grozić kara od 3 miesięcy do 3 lat więzienia lub do 5 lat za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem. Aby uświadomić, jak ważna jest pielęgnacja psa w codziennej opiece nad nim, przedstawiamy najbardziej dramatyczne przypadki. Ci ludzie nie dbali o swoje czworonogi – doprowadzili je do takiego stanu, który sprawiał im ogromny ból i cierpienie.

Miśka żywcem zjadały robaki

Pod skołtunioną sierścią Miśka sierść była w wielu miejscach odparzona i pełzały po niej robaki. Był skrajnie zaniedbany. Wydawało się, że po trudnej przeszłości i pobycie w schronisku odnalazł w końcu szczęśliwy dom. Rzeczywistość była jednak zupełnie inna. Pies po dwóch latach od adopcji wrócił do schroniska w jeszcze gorszym stanie…

Czytaj więcej na ten temat: Misiek – gdy po dwóch latach wrócił do schroniska, żywcem zjadały go robaki

„Zaniedbanie psa jest formą znęcania się nad nim”

Tak grzmieli pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Łodzi, do którego trafił Farciarz. Pies miał tak skołtunioną sierść, że wyglądała jak dredy. Prawdopodobnie ważyła więcej niż sam zwierzak. Utrudniała mu poruszanie się i sprawiała ból. Po psiaka – po wezwaniu przez mieszkańców osiedla Chojny w Łodzi – przyjechał Animal Patrol i przywiózł go do schroniska. Tam psu obcięto nagromadzoną przez lata sierść – w znieczuleniu! Ważyła ok. 4 kg.

Czytaj więcej na ten temat: Pies z dredami błąkał się w Łodzi. Dredy ważyły pewnie tyle, co on sam

Terra była zaniedbana przez opiekunów i miała świerzb

Młody psiak – Terra – trafił pewnego dnia do kliniki weterynaryjnej. Przywieźli ją do niej… sami opiekunowie szczeniaka. Właściciele w widoczny sposób zaniedbali malucha. Pies niemal na całym ciele nie miał sierści, był skrajnie wychudzony i do tego nieufny wobec człowieka. Co więcej, dokuczał mu świerzb, który z pewnością nie był leczony. Tak młody czworonóg, a już zaznał ogromnego cierpienia.

Czytaj więcej na ten temat: Dzięki miłości i trosce dokonała się niesamowita metamorfoza szczeniaka!

Ziomek – jego sierść była zlepiona odchodami

Sierść psa była tak mocno zlepiona jego odchodami, że zmieniła się w ciężką skorupę. Bernardyn był wspierającym towarzyszem podopiecznych jednego z ośrodka, ale gdy nadszedł remont placówki… czworonóg przestał być potrzebny. Zwierzak był jednak skrajnie zaniedbany – wychudzony i obciążony sklejoną sierścią. Wolontariusze schroniska, do którego przywieziono Ziomka, byli przerażeni jego stanem.

Czytaj więcej na ten temat: Ziomek – bernardyn po remoncie ośrodka przestał być potrzebny

Większość powyższych historii miała szczęśliwy finał. Psy, mimo dramatycznej przeszłości wynikającej z zaniedbania przez opiekunów, zyskały nowe ciepłe domy. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie takie historie dobrze się kończą… 

Organizator:

logotyp_psy_pl_e1651237535487_png_f0ddb9f547.jpg

CN_logo_b8003b0486.webp

Towarzystwo opieki nad zwierzętami w Polsce

 

 

 

Pierwsza publikacja: 31.05.2022

Podziel się tym artykułem:

Zobacz powiązane artykuły

Przygnębiający obraz psa łańcuchowego - historia Dafiego

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Bez wody, jedzenia, za to z ciężkim i krótkim łańcuchem - historia jakich wiele. Dafi miał jednak to szczęście, że otrzymał pomoc na czas. 

historia Dafiego

undefined

Rozstrzygnięcie ogólnopolskiego konkursu plastycznego „Szczęśliwy Pies”. Poznaj laureatów

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zwieńczeniem 15. edycji „Zerwijmy Łańcuchy” był ogólnopolski konkurs plastyczny „Szczęśliwy pies”. Serdecznie dziękujemy za tak duże zaangażowanie i gratulujemy laureatom. 

undefined

Szczeniak został sam w domu na 10 dni. Co w tym czasie robił opiekun?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Jeden z mieszkańców Piaszczyny w województwie pomorskim wyjechał za granicę i... zostawił swojego psa bez jakiejkolwiek opieki czy jedzenia. Sprawą zajęła się policja.

szczeniak sam w domu 10 dni

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się