Mój pies nie lubi mojego chłopaka… Jak ich zaprzyjaźnić?

Życiowe zmiany zawsze są dla psów pewnym problemem – nasze zwierzaki to konserwatyści lubiący ustalone reguły i rytuały. Co dopiero mówić o sytuacji, w której zmienia się nasze życie uczuciowe, a do małego światka pani i jej psa próbuje się dostać ktoś inny… Toteż nowy chłopak zawsze będzie się znajdował pod bacznym nadzorem, przynajmniej na początku. Jak zaprzyjaźnić psa z chłopakiem?

Najlepiej jeśli lubi zwierzęta i ma na tyle taktu, żeby nie wtrącać się za bardzo w relacje między panią a jej psem. W tym wypadku czworonóg szybko zaakceptuje nowego przyjaciela. Żeby mu to dodatkowo ułatwić, warto stosować się do zasady „złotego środka”: nie osłabiać gwałtownie relacji ze zwierzakiem (bo całą uwagę zaprząta nam ukochany), ale i nie pozwalać mu na wszystko tylko dlatego, że dręczy nas poczucie winy za zmiany w psim życiu. W pierwszym wypadku pies może się poczuć odrzucony i reagować na to rozmaitymi niepożądanymi zachowaniami, w drugim – zbytnio się rozhasać. Pojawienie się pana w życiu zwierzaka może być korzystne, może oznaczać więcej spacerów i zabaw. O tym jednak nasz pupil dopiero musi się przekonać.

Gdy chłopak jest zazdrosny

Większość panów dość szybko akceptuje psy swoich wybranek, nawet jeśli wcześniej zarzekali się, że dla nich liczą się tylko owczarki. Jeśli chodzi o zwierzaka własnej dziewczyny, czynią wyjątek od swoich reguł. Gorsza sprawa, jeśli wybranek okaże się zazdrośnikiem, którego będzie irytować nasza silna więź uczuciowa z psem. Choć jest to inna sfera uczuć i inna relacja, to jednak niektórym panom nie podoba się fakt, że muszą się z kimś trochę „podzielić” zainteresowaniem swojej dziewczyny. Mogą wówczas robić nam uwagi o rozpieszczaniu naszego pupila albo próbować ustanawiać własne reguły („za długo chodzisz na te spacery”, „miejsce psa jest w przedpokoju!”).

Oczywiście, można wtedy przeprowadzić z ukochanym rozmowę na ten temat. Ważne, żeby była spokojna i w miarę możliwości pozbawiona emocji. W przeciwnym razie chłopak dojdzie do wniosku, że wybuchła awantura… przez rozwydrzonego psa. Należy uświadomić narzeczonemu, że wymagamy od psa określonych zachowań, zaś innych nie akceptujemy, i poprosić, żeby się do tego dostosował.

Jak z niego zrobić psiarza

Miłośnicy psów na ogół dobrze sobie radzą z nowo poznanym pupilem ukochanej. Wiedzą, jak zaskarbić sobie pozytywne uczucia psa. Ba, nasz chłopak może znać się na psach lepiej niż my – i próbować się wtrącać w jego wychowanie. Jeśli pies dobrze na to reaguje, to właściwie – dlaczego nie?

Zdarza się też, że wiążemy się z osobami, które nigdy na dłużej się z psami nie zetknęły. Wtedy musimy tak rozegrać sprawę, by nasz ukochany myślał, że przez całe życie tęsknił do psa, tylko… o tym nie wiedział! Żeby do tego doszło, trzeba będzie pupila pilnować – bo trudno byłoby przekonywać chłopaka, że posiadanie psa to samo szczęście, cerując poszarpaną nogawkę jego spodni lub sklejając pogryzioną osłonę telefonu.

Gdy on się boi psów

Najtrudniej jest się spotykać z kimś, kto się psów boi. Nie próbujmy mu na siłę wmawiać, że psy są fajne i niegroźne. Nie zmuszajmy go też do bliskich kontaktów z naszym pupilem, jeśli nie ma na to ochoty. Wypytajmy go, w jakich sytuacjach mógłby się ewentualnie znaleźć z  psem w jednym pomieszczeniu, tak by nie było to dla niego dużym dyskomfortem, i próbujmy je aranżować. Warunkiem powodzenia jest jednak posiadanie wychowanego czworonoga. Jeśli jest niesubordynowany, zbytnio szaleje, nie słucha nas albo, co gorsza, próbuje gryźć – nie narażajmy ukochanego na taki stres. Porozmawiajmy raczej na razie o możliwościach profesjonalnej terapii – dla niego, i poszukajmy dobrego trenera – dla naszego psa.

Mój pies woli mojego chłopaka!

Zwykle to mężczyźnie łatwiej stać się dla psa autorytetem. Z natury ma niższy i na ogół donośniejszy głos niż kobieta, jest fizycznie sprawniejszy i emanuje większą pewnością siebie. To wystarczy, żeby wzbudzić w psie odruchową chęć podążania za taką osobą. Kobiety muszą zwykle to dopiero wypracować. Dlatego może się zdarzyć, że nagle odkryjemy, iż nasz pies jakoś za bardzo lgnie do naszego faceta… To ja się staram, wyprowadzam na spacerki, daję miskę, a mój Maks i tak, gdy tylko może, spędza czas przy boku pana?

Nic nie szkodzi! Naszemu chłopakowi to pochlebia, a my łatwo odzyskamy przewagę, oferując psu trochę więcej zainteresowania i dając jakieś zadania do wykonania. Najatrakcyjniejszy opiekun to taki, który rozprasza nudę, toteż szybko wrócimy do łask naszego pupila, trochę zmieniając codzienny rytuał spacerów – może jakaś nowa trasa? Albo zabawy w chowanie i szukanie przedmiotów po drodze? A przy brzydkiej pogodzie – trochę węchowej pracy w domu? A najlepiej bawmy się we troje!

Jak zaprzyjaźnić psa z chłopakiem? Nic na siłę!

Nie pozwalaj na przepychanki

Nie pozwalaj na „sporty siłowe”, jakie często fundują zwierzakom panowie, przepychając się z nimi. Psem mogą zawładnąć silne emocje i niewinna zabawa stanie się okazją do konfrontacji.

Nie wystawiaj na zbyt ciężką próbę

Jeśli masz np. yorka, nie zmuszaj chłopaka, żeby wyszedł z psem ubranym w różowe wdzianko, kiedy przed domem stoją jego kumple. To może się okazać dla niego zbyt dużym wyzwaniem…

Miejcie z psem swoje tajemnice

Jeśli chcesz zaprzyjaźnić psa z chłopakiem, to nie zdradzaj ukochanemu twoich sekretów z pupilem. Jeżeli musiałaś oddać psu porcję mięsa przeznaczonego na romantyczną kolację, bo skończył ci się zapas karmy, a było późno – nie wspominaj o tym, tylko przyrządź jakieś pyszne wegańskie danie!

Autor: Paulina Łukaszewska