24.07.2018

Zoofizjoterapia – moda czy konieczność?

author-avatar.svg

Anka & Tajga

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

„Po co ty z tym psem jeździsz do zoofizjoterapeuty?” - słyszę ten tekst nieustannie od ponad pół roku. Pies przecież nie miał operacji, nie uległ wypadkowi i jest na pierwszy rzut oka w doskonałej formie. Czy zoofizjoterapia zwierząt to faktycznie tylko moda?

Życie lubi zaskakiwać i płatać figle. Z pozoru zdrowy pies może mieć przewlekłe kontuzje lub urazy, niedające o sobie znać. W jakiej faktycznie formie jest nasz pies, może ocenić tylko doświadczony zoofizjoterapeuta. Sprawdź, czy twój pies także powinien pojechać na przegląd!

Czym jest zoofizjoterapia?*

Zoofizjoterapia jest niczym innym jak rehabilitacją zwierząt. Jest to dość nowa, szybko rozwijająca się dziedzina. Z roku na rok wzrasta zapotrzebowanie na osoby zajmujące się zoofizjoterapią, a to dlatego, że rośnie świadomość opiekunów psów, którzy szukają pomocy dla cierpiących czworonogów. Zoofizjoterapia to jedna z dziedzin medycyny weterynaryjnej.

Początkowo fizjoterapia stosowana była głównie u koni, stopniowo coraz większą popularność w Polsce zdobywa w terapii psów, kotów czy królików. Zoofizjoterapia jest od lat dobrze rozwinięta w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie Zachodniej.

Rodzaje zoofizjoterapii

1. Kinezyterapia oznacza lecznicze stosowanie ruchu. W fizjoterapii weterynaryjnej stosuje się różnego rodzaju ćwiczenia czynne oraz bierne. Ćwiczenia czynne wymagają aktywnego zaangażowania zwierzęcia. Wykonywane są przy użyciu specjalistycznego sprzętu – bieżni wodnej. Bieżnia wodna umożliwia pływanie oraz stosowanie treningów marszowych na ruchomej taśmie, która jest zanurzona w wodzie.

  • Ćwiczenia aktywne mogą również być prowadzone z użyciem akcesoriów rehabilitacyjnych (piłki, wałki rehabilitacyjne, poduszki sensomotoryczne czy równoważnie).
  • Ćwiczenia bierne polegają na wykonywaniu ruchów w stawach zwierzęcia bez jego zaangażowania, za pomocą rąk terapeuty.

2. Fizykoterapia jest metodą instrumentalną. Wykorzystuje czynniki fizykalne, takie jak: temperatura, światło, laser, ultradźwięki, pole magnetyczne i elektromagnetyczne, prąd elektryczny oraz fala uderzeniowa.

3. Masaż jest wykonywany za pomocą rąk terapeuty, który prowadzi płynne i dokładne ruchy. Stosowany do niwelowania bolesności mięśniowych i stymulowania rozwoju mięśni. Masaż pomaga w utrzymywaniu zdrowia i komfortu zwierzęcia poprzez zwiększenie i poprawienie krążenia krwi i niwelowania wzmożonego napięcia mięśniowego. Masaż genialnie rozluźnia i odpręża psy także psychicznie, co zaobserwowałam na mojej nerwowej suczce.

*na podstawie zoofizjoterapia.edu.pl

Jak wygląda wizyta u zoofizjoterapeuty?

Dobry specjalista zacznie wizytę od dokładnego wywiadu z właścicielem psa, przejrzy posiadaną dokumentację medyczną. Następnie oceni wnikliwym okiem psa będącego w ruchu – na smyczy i luzem, podejrzy, jak pies wchodzi po schodach. Pies poruszający się z pozoru normalnie może mieć jakieś problemy, które wychwycić może jedynie czujne oko zoofizjoterapeuty.

Ostatnią – i zarazem najdłuższą – częścią wizyty jest sprawdzenie odruchów bezwarunkowych, badanie stawów, zginanie ich, sprawdzenie całego kręgosłupa oraz dokładne „obmacanie” całego psa z każdej strony. Specjalista sprawdzi, w jakiej kondycji są mięśnie i ścięgna zwierzaka, w lot wyłapie ewentualne, nawet małe napięcia, nieprawidłowości i kontuzje. Jeśli trzeba, odeśle do specjalisty, np. ortopedy, czy zaleci dodatkowe badania – USG mięśni czy RTG bioder lub innych stawów.

To taki przybliżony obraz wizyty i może się różnić w zależności od problemu, z jakim przyjdziemy do gabinetu. Nie wchodziłam też w medyczne zagadnienia zbyt głęboko, bo nie jestem kompetentna w tej kwestii.

Zoofizjoterapia to nie tylko moda!

Niektórym może się wydawać, że fizjoterapia zwierząt to fanaberia i moda ostatnich kilku lat. Tak jednak nie jest. Sama widzę pozytywne zmiany po swoim psie, który od ponad pół roku jest pod stałą opieką zoofizjoterapeutki oraz pod moim czujnym okiem poddawany jest domowej rehabilitacji.

Wraz ze wzrostem świadomości ludzi i popularności psich sportów rośnie popularność zoofizjoterapii. Uważam to za bardzo dobry znak, bo prawidłowa opieka pozwala psu dłużej cieszyć się życiem bez bólu. Specjalistyczna rehabilitacja pozwala także psom po poważnych wypadkach, urazach czy kontuzjach wrócić do pełni sprawności lub przynajmniej do dostatecznego funkcjonowania.

Skoro możemy podnieść poziom życia naszych czworonogów, to dlaczego tego nie zrobić? Zwłaszcza że przegląd i ewentualne późniejsze masaże są zbliżone do kosztów wizyty u weterynarza w dużym mieście, który często nas zbywa i faszeruje psa lekami przeciwbólowymi, które jedynie maskują problem. Leki oczywiście bywają konieczne i niezbędne, ale najczęściej to rehabilitacja przynosi czworonogom prawdziwe ukojenie.

Zoofizjoterapia to konieczność dla każdego aktywnego psa

Coroczny przegląd u zoofizjoterapeuty aktywnego, sportowego, trenującego psa to wręcz konieczność. Jeśli pies przebył jakąś kontuzję, ma słabe mięśnie, jest nieprzewidywalny i ma szalone pomysły, to taki przegląd wskazany jest nawet co pół roku, a w ekstremalnych przypadkach co 2-4 miesiące. Profilaktyka jest o wiele przyjemniejsza i tańsza niż późniejsze leczenie.

Wiele mikrourazów jest nie do wychwycenia dla przeciętnego człowieka. Zoofizjoterapeuta obejrzy, zbada psa i już wszystko wiadomo. Czasem niezbędna będzie fizjoterapia przeprowadzana w domu przez właściciela, a wszelkich wskazówek udzieli specjalista. Odpowiednio prowadzony pies może przez długie lata cieszyć się aktywnym życiem bez bólu, podobnie jak ludzcy sportowcy.

Co powinno nas skłonić do wizyty u zoofizjoterapeuty?

  • kulawizna
  • niechęć do aktywności, spowolnienie ruchu, nietypowy chód lub krok psa (po wykluczeniu chorób u weterynarza)
  • okres rekonwalescencji po zabiegach, operacjach
  • aktywne życie (aportujący, skoczny, dużo biegający pies)
  • skomlenie, popiskiwanie przy aktywności świadczące o bólu
  • wiek psa
  • jako profilaktyka u psów sportowych
  • nadwaga
  • przykurcze
  • zwyrodnienia stawów
  • obrzęki
  • stany zapalne

Zanim udamy się z psem do zoofizjoterapeuty, przebadajmy psa u lekarza weterynarii. Dobry zoofizjoterapeuta bez wykluczenia chorób i kompletu badań nie zacznie terapii, tylko odeśle nas do gabinetu weterynarza, czasami specjalisty ortopedy. Zwłaszcza jeśli będzie miał jakiekolwiek wątpliwości czy podejrzenia, co do stanu zdrowia psa.

W zdrowym ciele zdrowy duch! Pamiętaj o tym.

Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Anka & Tajga

Cześć! Ta blondynka po lewej to Anka, czyli ja. Szalona weganka, z wykształcenia socjolożka a z wyboru psia matka i blogerka. Ta mała wilczasta po prawej to Tajga, czyli mój ukochany pies.

Zobacz powiązane artykuły

18.06.2024

Mały pies to też pies! Czy pamiętasz o jego potrzebach?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Psu, do prawidłowego funkcjonowania, trzeba zaspokoić szereg potrzeb. Mały pies nadal pozostaje psem i nie jest zabawką, pamiętaj o tym!

mały pies potrzeby gatunkowe

undefined

14.04.2024

Masz psa? Od tych 5 typów osób musisz się odciąć!

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Ludzie mogą bardzo negatywnie wpłynąć na samopoczucie i zachowanie twojego psa. Poznaj 5 typów osób, których lepiej unikać dla swojego dobra. I dobra psa!

5 typów osób od których musisz się odciąć

undefined

07.04.2024

Czy celowe rozmnażanie psów jest etyczne?

Ten tekst przeczytasz w 8 minut

Celowe rozmnażanie psów w hodowlach budzi wiele kontrowersji. Czy w świecie, który wypełniony jest bezdomniakami, mamy prawo rozmnażać celowo psy konkretnych ras? Sprawdźmy!

czy celowe rozmnażanie psów jest etyczne

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się