16.11.2019
Relacja psa z dzieckiem. Jak ją dobrze zbudować?
Anka & Tajga
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Relacja psa z dzieckiem zawsze budzi sporo emocji. Pojawienie się dziecka w domu to prawdziwa rewolucja - również dla psa. Ale pies i dziecko pod jednym dachem mogą żyć w zgodzie. Wystarczy pomóc im w zbudowaniu dobrej relacji opartej na szacunku.
fot. Shutterstock
To, że pies nigdy nikogo nie ugryzł – a zwłaszcza dziecka – nie znaczy, że zniesie wszystko i nie trzeba go przygotować na pojawienie się niemowlaka w domu. Sprawdź, jak zbudować dobrą relację psa z dzieckiem. Relacja psa z dzieckiem może być najwspanialszą przygodą, ale musimy o nią zadbać od samego początku.
Relacja psa z dzieckiem. Niemowlak
Jedni twierdzą, że najtrudniej jest przygotować psa rezydenta na narodziny dziecka, bo wywracamy mu cały świat do góry nogami. Inni uważają, że tak jest łatwiej, bo mamy czas na ułożenie psa, wychowanie go i stworzenie silnej więzi i prawidłowej relacji. Takiemu psu łatwiej zaakceptować zmiany. Najtrudniej będzie pogodzić jednocześnie opiekę nad niemowlakiem z wychowaniem szczeniaka. Jednak jeśli czegoś chcemy, to nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie zmieniaj drastycznie zasad panujących w domu z dnia na dzień!
Najgorsze, co możesz zrobić, to wrzucić psa na głęboką wodę bez uprzedniego procesu wdrażania go w nową sytuację. Prawdopodobnie każdy pies postawiony przed faktem dokonanym zacznie sprawiać problemy. Przykładowo – jeśli pies intensywnie bawił się z pańcią tak, że skakał na nią i ją szarpał, a ze względu na ciążę jest to niebezpieczne, to niech te obowiązki stopniowo przejmuje pan. Możecie także zmniejszać powoli intensywność zabaw albo zamienić je na pracę nosem i naukę komend. Róbcie to jednak stopniowo!
Już od pierwszych chwil, kiedy wiecie o ciąży, przygotowujcie psa na pojawienie się dziecka
9 miesięcy minie szybciej niż myślisz. Jeśli obawiasz się reakcji psa na wózek albo odgłosy płaczu dziecka, warto spotykać się z kimś z rodziny lub znajomych, kto ma małe dziecko, i oswajać psa z nową sytuacją. Kolejnym pomysłem jest odtwarzanie dziecięcych odgłosów z głośników i nagradzanie psa za brak negatywnych reakcji.
Nie panikuj, pozwól psu zapoznać się z nowym członkiem rodziny
Gdy maluszek pojawi się w domu, zachowujcie się normalnie i nie pozostawiajcie psa samego sobie albo też – co gorsza – nie wywoźcie czworonoga na kilka tygodni do dziadków. Pupil szybko powiąże odtrącenie go z faktem pojawienia się dziecka, a tego nie chcemy. Nie zamykaj się też z noworodkiem w innym pokoju. Pozwól psu powąchać becik, kocyk, ubranka (najlepiej jak jeszcze jesteście w szpitalu, niech ktoś z rodziny przywiezie je do domu). Pokaż psu nowego członka rodziny, pozwól mu spać obok wózka lub łóżeczka. Niech towarzyszy wam przy codziennych czynnościach. Jeśli chodzi ładnie na smyczy, to dobrym pomysłem będą wspólne spacery.
Nie wypędzaj z pokoju dziecięcego czy z sypialni
Pies nie jest bombą biologiczną. Wystarczy regularne odrobaczanie go oraz przestrzeganie higieny. Nawet jeśli pies poliże stópkę czy rączkę dziecka, to nic się nie stanie. Naukowo udowodniono, że dzieci wychowujące się ze zwierzętami rzadziej cierpią na alergię i mają lepszą odporność. Jeśli do tej pory spaliście z psem w łóżku, a po narodzinach dziecka tego nie chcecie, to zacznijcie proces oduczania dużo wcześniej, na etapie ciąży. Inaczej pupil skojarzy nowy zakaz z dzieckiem. Pozwól psu przebywać w pokoju dziecka i/lub w waszej sypialni. Zapewnij mu tam spokojny kącik z posłaniem.
Nie ignoruj psa, nie odtrącaj go i nie wymagaj zbyt wiele
Jeśli do tej pory dużo czasu poświęcaliście psu na spacery i treningi, to zróbcie wszystko, żeby z chwilą narodzin dziecka czas dla psa nie skrócił się drastycznie. Jeśli to nieuniknione, to jeszcze przed porodem wprowadzajcie stopniowo zmiany. Nie oczekuj jednak, że pies, który wychodził 3-4 razy dziennie na spacer, teraz będzie wstrzymywał przez 12 godzin lub dłużej swoje potrzeby. Znajdź czas na mizianie psiaka oraz choćby 5-10 minut na sesję treningową czy szukanie smaczków w macie węchowej. Kiedy odpoczywasz na kanapie, pozwól psu być obok. Dobrym pomysłem będzie poproszenie kogoś z rodziny lub znajomych albo zatrudnienie petsittera, żeby wychodził z psem na dłużej, ale wprowadźcie tę zmianę przed porodem. Wtedy pies nie odczuje braku waszej obecności i nie skojarzy jej z noworodkiem.
Nie pozwalaj innym osobom (babciom, ciociom, znajomym) przeganiać psa od dziecka i zmieniać zasady panujące w domu
Osobom, które was odwiedzają i pomagają w opiece nad dzieckiem wyjaśnijcie, jakie zasady panują w waszym domu oraz co może, a czego nie może pies. Jeśli nie przeszkadza wam leżenie psa na macie dziecka, spanie w sypialni, przebywanie w pokoju dziecięcym, wspólny odpoczynek z dzieckiem, to inni muszą tego przestrzegać. Niedozwolone jest przepędzanie gazetą lub miotłą psa tylko dlatego, że tak chce babcia czy wujek. To wasz dom i wy wiecie lepiej, co jest dobre dla was oraz dla relacji waszego psa i dziecka.
Relacja psa z dzieckiem. Starsze dziecko
W sytuacji, kiedy w domu jest już dziecko i decydujemy się na psa, powinno być lepiej. Starsze dziecko to rozumny mały człowiek, któremu łatwiej niż roczniakowi wytłumaczyć, żeby nie zaczepiało psa, kiedy ten je lub śpi. Niestety to nie zawsze jest takie proste, jak się wydaje. Jak pomóc zbudować dobrą relację psa z dzieckiem oraz dziecka z psem w przypadku kilkulatka?
Ucz szacunku
Miłość i szacunek do zwierząt to coś, co powinniśmy wpajać dzieciom od najmłodszych lat. Tłumaczyć, rozmawiać, pokazywać i nigdy nie pozwalać na kopanie, szarpanie czy inne dziwne zabawy. To nieprawda, że trzyletnie dziecko nie rozumie. Ono rozumie, tylko trzeba je nauczyć, co można, a czego nie, i być konsekwentnym. Pies to czująca, myśląca, żywa istota. Relacja psa z dzieckiem może być czymś najpiękniejszym na świecie, jeśli będzie oparta na wzajemnym szacunku.
Zadbaj o przestrzeń dla każdego
Nie pozwalaj dziecku na przekraczanie granic psa, zakłócanie jego odpoczynku, zabieranie zabawek, misek, wchodzenie na legowisko. Bliskość i przytulanie tylko pod kontrolą i jeśli pies nie ma nic przeciwko. Dziecko nigdy nie powinno wchodzić na psa, tarmosić go, sprawiać mu ból czy dyskomfort, bo pies zacznie je sobie źle kojarzyć. Od tego już tylko krok do tragedii. Pies nie musi tego wszystkiego znosić. Męczenie psa to zdecydowanie coś, na co dziecku nigdy nie można pozwalać.
Nigdy nie zostawiaj psa z dzieckiem bez nadzoru
Nieważne, ile lat ma dziecko, a ile pies (nawet starsze dzieci mają głupie pomysły). Wszelkie zabawy, nauka komend czy podawanie smakołyków i karmienie niech zawsze odbywają się w obecności dorosłej osoby. Wspólne zabawy i nauka oraz skarmianie psa przez dziecko będą świetnie budowały ich relację, ale to my mamy sprawować nad tym kontrolę. Raczkujące i uczące się chodzić dzieci mogą nawet niechcący wpełznąć, przewrócić się lub potrącić psa. Psiak z kolei ma prawo obawiać się niezgrabnych dziecięcych ruchów. Nie zostawiajmy ich wtedy sam na sam, licząc, że jakoś to będzie. I że skoro do tej pory pies i dziecko nie przekroczyli granic, to tym razem też tak się stanie.
Nie krzycz na psa, jeśli warknął lub szczeknął na dziecko. Dobrze, że się komunikuje, zamiast od razu atakować i gryźć
Powarkiwanie, burczenie i szczekanie to elementy psiej komunikacji. Nie dziw się, że pies tak zareagował na dziecko, jeśli zabrało mu piłkę, podeszło do miski czy klepie go po głowie, kiedy ten usiłuje spać na swoim posłaniu. Nie karć za to psa, nie krzycz, nie przeganiaj go i nie dawaj klapsów. W taki sposób łatwo doprowadzisz do tego, że przy kolejnym takim zajściu pies – zamiast ostrzegać – od razu ugryzie. Daj psu przestrzeń i zapewnij spokojny kącik do odpoczynku.
Dziecko nie może być odpowiedzialne za spacery z psem i pilnowanie go
Jeśli przeszło ci przez myśl, żeby wysłać kilkuletnie dziecko samo na spacer z (nawet małym) psem, to szybko o tym zapomnij. Nawet 10- czy 12-latek nie zawsze poradzi sobie w przypadku spotkania obcego psa, który niekoniecznie będzie przyjazny. Mrozi mi krew w żyłach, kiedy widuję na spacerach dzieci z pierwszych klas podstawówki ciągnięte przez psy w typie owczarka. To rodzice są prawnymi opiekunami i psa, i dziecka, i to do nich należą wszelkie obowiązki związane z posiadaniem psa. Oczywiście włączamy w nie dziecko, ale wszystko robimy wspólnie.
Nie pozwalaj dziecku na więcej w stosunku do psa
„To tylko dziecko” – ile razy zdarzyło ci się tak pomyśleć i powiedzieć? „Ono może więcej, przecież tak bardzo chce dobrze, nie rozumie, nie wie, będzie mu przykro”. Relacja psa z dzieckiem nie może polegać na tym, że dziecko robi, co chce, i to zawsze i wszędzie, a pies ma to pokornie znosić, bo jak nie, to zostaje skarcony. To nie jest prawidłowe budowanie więzi i relacji dziecka z psem! Dziecko rozumie więcej niż nam się wydaje, ale testuje granice i próbuje postawić na swoim. Pies nie może być karany i winiony za wszystko. Zawsze bądź sprawiedliwy i konsekwentny w stosunku do obojga.
Pamiętaj, że pies nie musi lubić kontaktów z dziećmi!
I to jest ok. Nie zmuszaj go do tego, nie każ znosić głaskania, przytulania i pisków dziecka. Jeśli chce, niech przebywa w innym pokoju. Dopóki pies nie reaguje agresywnie, wszystko jest ok. Nie każdy pies zniesie energię i wysokie tony dziecka, daj pupilowi wybór. Pies to żywa istota, a nie niańka dla dziecka czy tym bardziej zabawka.
Statystyki dotyczące pogryzień dzieci przez psy są niepokojące. Wynika z nich, że najczęściej do pogryzień dochodzi przez psy znane dziecku. Dzieje się tak dlatego, że zabrakło wyobraźni dorosłych. Rzadko wina leży po stronie psa. Jeśli chcesz uchronić dziecko przed pogryzieniem, a swojego psa przed stresem i posunięciem się do kroku ostatecznego, przeczytaj Pies i dzieci – jak uniknąć pogryzienia?
Jeśli na jakimkolwiek etapie ciąży, budowania relacji psa z dzieckiem czy przy jakichś problemach czujesz, że sobie nie radzicie, nie wiecie, co robić, to szukajcie pomocy u doświadczonego behawiorysty, a nie w internecie. Na forach nikt nie widzi stanu psa ani tego, w czym leży problem. Im wcześniej zaczniecie pracować, tym efekty będą szybsze, a stres – dla wszystkich – mniejszy.
Cześć! Ta blondynka po lewej to Anka, czyli ja. Szalona weganka, z wykształcenia socjolożka a z wyboru psia matka i blogerka. Ta mała wilczasta po prawej to Tajga, czyli mój ukochany pies.
Zobacz powiązane artykuły
18.06.2024
Mały pies to też pies! Czy pamiętasz o jego potrzebach?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psu, do prawidłowego funkcjonowania, trzeba zaspokoić szereg potrzeb. Mały pies nadal pozostaje psem i nie jest zabawką, pamiętaj o tym!
undefined
14.04.2024
Masz psa? Od tych 5 typów osób musisz się odciąć!
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Ludzie mogą bardzo negatywnie wpłynąć na samopoczucie i zachowanie twojego psa. Poznaj 5 typów osób, których lepiej unikać dla swojego dobra. I dobra psa!
undefined
07.04.2024
Czy celowe rozmnażanie psów jest etyczne?
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Celowe rozmnażanie psów w hodowlach budzi wiele kontrowersji. Czy w świecie, który wypełniony jest bezdomniakami, mamy prawo rozmnażać celowo psy konkretnych ras? Sprawdźmy!
undefined