26.07.2018
Gdy twój pies linieje, a pańcia się leni
Jak żyć z psem, by nie zwariował
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Od półtora tygodnia Django się sypie. Dosłownie. Gdziekolwiek się uda, kawałek po kawałeczku zrzuca swoją sfilcowaną wełnę, jakby własnym DNA chciał napisać: „Tu byłem – Tony Halik”. Już dawno wyczesałabym go w środku lasu, gdyby wyskubywanie odpadającego podszerstka nie sprawiało mi wieczorami takiej hedonistycznej przyjemności.
Zaległości w wyczesywaniu mają oczywiście swoje konsekwencje. Kiedy jednak twój pies linieje, musisz zaprzyjaźnić się ze szczotką.
Ciągle pada…
Podłoga w mieszkaniu codziennie wieczorem wygląda tak, jak polskie ulice w styczniu, gdy zima zaskakuje drogowców. Po każdym spacerze zostawiam Django w mieszkaniu. Następnie wracam na klatkę schodową, by zbierać kawałki mojego psa, zanim sąsiedzi wezwą dzielnicowego. Django, pełen wiary, nadziei i miłości do mojego lenistwa, przemyka pod ścianami i chowa się w zaułkach mieszkania, by jak najdłużej unikać karzącej szczotki sprawiedliwości.
Dorosła i odpowiedzialna
Codziennie robię mały krok ku temu, by w końcu wyczesać tego kudłatego szczwanego liska. Jednego dnia próbuję sobie przypomnieć, gdzie schowałam szczotkę. Następnego dnia sprawdzam, czy faktycznie tam jest. Z kolei kolejnego wyciągam ją i kładę w zasięgu wzroku.
Na spacerach opowiadam rozbawionym widokiem mojego psa przechodniom, jakie uciążliwe jest linienie ras północnych. Mówię, że to niekończąca się historia, mimo że zdarza się tylko dwa razy w roku. Najpierw od wiosny do lata, a potem od jesieni do zimy. Nie kłamię wprost. Subtelnie, pozostawiając aurę niedomówienia, sugeruję swoimi wypowiedziami, że rzetelnie zajmuję się kwestią wyczesywania psa i że stan jego sierści wynika tylko i wyłącznie z tempa, w jakim linieje, a nie z naszej wspólnej niechęci do czesania.
A potem wracam do domu, siadam obok Django na podłodze i wyciągam jego obluzowane fragmenty, jakbym ciągnęła losy na loterii albo wróżyła z liści akacji. Mój pies leży zrelaksowany, ja siedzę zrelaksowana i tak oto oboje uczestniczymy w naszej własnej wersji dogoterapii. Wilk syty, owca cała. Sytuacja win-win.
Ważkie konsekwencje przypadkowych spotkań
Pojechaliśmy dziś rano z Django i Tuwimem na wspaniały wybieg niedaleko Poznania: pusto, ogromna przestrzeń, trawka równo przystrzyżona, jak u sąsiadów zza zachodniej granicy, a po środku staw do kąpieli. Moje psy biegają, pływają, ja chodzę za nimi i podnoszę kawałki Django, jest bosko.
W pewnym momencie ktoś po drugiej stronie płotu zwraca się do nas z miłym przywitaniem. Spoglądamy w tamtym kierunku i widzimy naszą ulubioną psią fryzjerkę, panią Kornelię, która przyjaźnie zagaduje nas – swoich stałych klientów. Odpowiadam na jej powitanie równie uprzejmym tonem, po czym, cedząc słowa przez zęby, nakazuję Django stać w miejscu i się nie ruszać. Wiem, że gdy tylko zrobi krok – rozsypie wokół siebie obumarłą sierść, tak jak wróżka z bajki rozsypuje gwiezdny pył.
Mój wyszkolony pies biegnie dalej, a mi pozostaje krzyknąć do pani fryzjerki, że przepraszam za to, jak wygląda husky i że wkrótce się u niej pojawimy. Pani fryzjerka odkrzykuje rozbawiona, że z daleka Django wcale nie wygląda najgorzej, po czym odchodzi, strzepując jego sierść z ubrania i wyciągając ją spomiędzy zębów.
Gdy pies linieje… Mus to mus
Słowo się rzekło, kobyłka u fryzjera. Wracam do domu z postanowieniem, że muszę umówić się na jak najszybszy termin, po czym biorę szczotkę i zaczynam wyczesywać swojego psa. I nareszcie rozumiem moje koleżanki, które żalą mi się czasem: „Jutro przychodzi pani do sprzątania, więc dziś muszę wysprzątać cały dom…”.
To nie jest psi blog ekspercki. To nie jest psi blog poradnikowy. Jeśli szukasz cennych wskazówek, sprawdzonych metod i wiedzy specjalistycznej - trafiłeś pod zły adres.
Zobacz powiązane artykuły
18.06.2024
Mały pies to też pies! Czy pamiętasz o jego potrzebach?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Psu, do prawidłowego funkcjonowania, trzeba zaspokoić szereg potrzeb. Mały pies nadal pozostaje psem i nie jest zabawką, pamiętaj o tym!
undefined
14.04.2024
Masz psa? Od tych 5 typów osób musisz się odciąć!
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Ludzie mogą bardzo negatywnie wpłynąć na samopoczucie i zachowanie twojego psa. Poznaj 5 typów osób, których lepiej unikać dla swojego dobra. I dobra psa!
undefined
07.04.2024
Czy celowe rozmnażanie psów jest etyczne?
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Celowe rozmnażanie psów w hodowlach budzi wiele kontrowersji. Czy w świecie, który wypełniony jest bezdomniakami, mamy prawo rozmnażać celowo psy konkretnych ras? Sprawdźmy!
undefined