18.02.2022
Sprostowanie do artykułu „Fundacja Mam Marzenie rozdaje chorym dzieciom psy z pseudohodowli. Gdzie się podział rozsądek?”
Marianna Adamska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Sprostowanie do artykułu prasowego autorstwa Marianny Adamskiej pod tytułem: „Fundacja Mam Marzenie rozdaje chorym dzieciom psy z pseudohodowli. Gdzie się podział rozsądek?”, który ukazał się dnia 10 lutego 2022 r. na stronie internetowej Psy.pl https://www.psy.pl/fundacja-mam-marzenie-rozdaje-chorym-dzieciom-psy/.
Redakcja pragnie poinformować, że informacje przedstawione w w/w materiale nie zostały zebrane w sposób staranny i rzetelny, a ocena działań Fundacji Mam Marzenie była pochopna. Twierdzenia w materiale prasowym „Fundacja Mam Marzenie rozdaje chorym dzieciom psy z pseudohodowli. Gdzie się podział rozsądek?” są gołosłowne, nie znajdują poparcia w rzeczywistości i zostały przygotowane w niezgodzie z rzetelnością dziennikarską.
„Zawarte w materiale prasowym informacje sugerują, że w swojej działalności Fundacja nie przywiązuje wystarczającej wagi do przekazywania swoim podopiecznym (formalnie: rodzicom podopiecznych) psów, tj. Fundacja rzekomo nie bierze pod uwagę stanu zdrowia dziecka, możliwości zapewnienia zwierzęciu opieki osób dorosłych, traktuje psy jak przedmiot – zabawkę, pozyskuje psy z tzw. peseudochodowli, kierując się chęcią zaoszczędzenia środków, a wręcz „wspiera” (a więc zgodnie ze Słownikiem języka polskiego – udziela pomocy materialnej, moralnej lub zbrojnej) taką działalność, i, dodatkowo, nie przestrzega swoich własnych wewnętrznych regulacji (przede wszystkim art. 7 ust. 1 Regulaminu Fundacji Mam Marzenie). Powyższe informacje godzą w dobre imię Fundacji, jak i są krzywdzące dla jej wolontariuszy i zarządu, tym bardziej, że autorka tekstu nie zadała sobie jakiegokolwiek trudu, by zweryfikować ukazane informacje – w ogóle nie skontaktowała się z przedstawicielami Fundacji, w celu poznania „od kuchni” procesu realizacji dziecięcych marzeń, jak też nie dążyła do uzyskania dokumentacji, z której wynikają zasady przekazywania podopiecznym Fundacji żywych zwierząt, w tym psów. W rzeczywistości, Fundacji, i ludziom, którzy ją tworzą, zależy zarówno na dobru dzieci, jak i na dobry zwierząt.
Procedura spełnienia marzenia związanego z żywym stworzeniem jest wieloetapowa i bierze w niej udział szereg dorosłych osób. W pierwszej kolejności marzenie dziecka o posiadaniu zwierzęcia weryfikują jego rodzice. Otrzymują oni od wolontariuszy Fundacji szczegółową, opracowaną z udziałem ekspertów, ankietę (30 pytań). Pokrywa się ona w części z treścią ankiet adopcyjnych, z tą różnicą, że pytań jest więcej – uwzględniają sytuację zdrowotną dziecka oraz inne czynniki związane z charakterystyką Fundacji. Wolontariusze podczas procesu realizacji marzenia są w stałym kontakcie z całą rodziną i rozmawiają z nią na temat przyszłego członka rodziny. Zawsze też lekarz prowadzący leczenie dziecka musi wyrazić zgodę na spełnienia marzenia i on też może zablokować realizacje marzenia. Jeśli na tym etapie weryfikacji nie ma żadnych zastrzeżeń i uda się pozyskać odpowiednie środki finansowe, Fundacja kontaktuje się z profesjonalnym hodowcą, który posiada konieczne zaświadczenia i uprawnienia (kwestia ta badana jest przez wolontariuszy Fundacji). Właściciel hodowli, w ramach możliwie najlepszej komunikacji, także kontaktuje się z rodziną dziecka i uświadamia ich o wszystkich wymaganiach, zagrożeniach oraz sposobach pielęgnacji i odżywiania. Dopiero wówczas Fundacja może podpisać trójstronną umowę z rodzicem oraz hodowcą, na podstawie której hodowca oświadcza, że prowadzi hodowlę psów rasowych ZKwP/FCI. Rodzic podopiecznego Fundacji wprost potwierdza w umowie, że „odbiera psa w dobrym stanie zdrowia i kondycji, oraz zobowiązuje się do odpowiedniego żywienia psa, utrzymywania, pielęgnacji i opieki weterynaryjnej, a także przestrzegania ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. Nr 111, poz. 724 ze zm.), dołożenia wszelkich starań w zapewnieniu psu komfortu psychicznego i fizycznego, w tym odpowiedniej dawki ruchu, przestrzegania szczepień, zabezpieczaniu od pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych”. W przypadku zaś uzyskania przez hodowcę informacji, że rodzic podopiecznego Fundacji zaniedbuje lub znęca się nad psem, hodowca zawiadamia o tym fakcie odpowiednie organy, w celu doprowadzenia do wszczęcia przez właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta) postępowania w sprawie wydania decyzji o czasowym odebraniu zwierzęcia właścicielowi.”
Zobacz powiązane artykuły
15.03.2023
Odkurzacz w psim domu! Testujemy BISSELL CrossWave Cordless 2582N
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Zastanawiasz się nad zakupem odkurzacza do psiego domu? Być może mamy dla ciebie rozwiązanie! Testowaliśmy sprzęt BISSELL CrossWave Cordless 2582N. Jak sobie poradził?
undefined
28.12.2022
Uwaga na fejki – nikt nie chce masowo zabijać psów i kotów, by zmniejszyć ślad węglowy
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Masowy mord psów i kotów dla dobra planety – newsy o takiej treści obiegły cały Internet, budząc przerażenie wśród opiekunów zwierząt. Na szczęście nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością. Dlaczego więc się pojawiły? Sprawdź!
undefined
10.02.2022
Psi prezentownik na walentynki. Czym zaskarbisz sobie miłość pupila?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Niektórzy twierdzą, że walentynki to dzień jak co dzień. To prawda, ale czy nie może być dodatkową okazją do obdarowania naszego psiaka? Na pewno z miłością w oczach podziękuje nam za kolejny pyszny i zdrowy przysmak czy zabawkę. Tylko co mu można konkretnie dać?
undefined