16.08.2010
Suczki górą
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Na wystawie w Sopocie było 2600 psów i tylko trzech reprezentantów tej rasy… Tytuł „Best in Show” zdobył jeden z nich – suczka kerry blue terrier o muzycznym imieniu Avalanche Eire Kerry Cezaria Evora. Pozostałe miejsca na podium też zajęły “dziewczyny”.
fot. Maciej Kwiatkowski
Zwycięska suczka ma trzy i pół roku i pochodzi z Rosji. – Jest przyjacielska, bardzo lubi agility, ale trenujemy tylko dla przyjemności. W domu wołamy na nią Varvara – mówi jej właścicielka Natalia Fedoseeva.
Drugie miejsce w konkurencji "Best in Show" sędzia Kari Jarvinen z Finlandii przyznał suczce siberian husky z Polski – Arktogea Queen Of Snow, a trzecie jamniczce krótkowłosej miniaturowej Zimerbude Zhara z Rosji.
Specjalnym pokojem przeznaczonym na puchary i dyplomy może się poszczycić seter irlandzki American Dollar z Arislandu. Ten piękny 9-latek, champion 11 krajów, właśnie wygrał kolejny złoty puchar do kolekcji. Pierwszego dnia sopockiej imprezy zdobył tytuł „najlepszego weterana”. – Boję się, że już nie wyhoduję drugiego tak wspaniałego i przesłodkiego psa jak Dolcio – mówi Jadwiga Konkiel z Siedlec. Według niej idealny pies wystawowy wycisza się podczas konkurencji. – Gdy słyszy oklaski, potrafi wyżej podnieść głowę. Wystawowy pies czuje bluesa – dodaje.
Dla samojedki Limited Dimond Edition Lilly był to pierwszy konkurs. 4-miesięczna suczka poczuła bluesa, gdy dostała kawałek suchej bułki. Wygrała w niedawno wprowadzonej kategorii „najlepsze baby”. – Po raz pierwszy wystawiłam psa na suchą bułkę, która została z grilla – śmieje się jej właścicielka Anna Jaśkiewicz z Warszawy. Co ciekawe, Lilly urodziła się jedna w miocie. – Dlatego jest takim rozwydrzonym łobuzem – mówi Anna Jaśkiewicz.
Na sopockim hipodromie rywalizowało 2600 psów. Już od kilku lat najliczniej reprezentowana rasa to yorkshire terrier (109). W tym roku bardzo popularne były specjalne trójkołowe wózki, niczym dziecięce spacerówki, w których właściciele wozili głównie yorki i inne maluchy. Niesłabnącą popularnością cieszą się labrador retrievery (97) i beagle (83). Ponad 30-stopniowy upał dał się we znaki wszystkim uczestnikom dwudniowej imprezy, niezależnie od rasy. Tuż po zejściu z ringu właściciele od razu zabierali pupili na spotkanie z wężem… z zimną wodą. Nierzadko polewali wodą grzbiet psa, a po chwili… również siebie.
Na Bałkanach podczas takich upałów odbywają się głównie tzw. nocne wystawy. Dzięki temu zwierzęta mniej się męczą. W 13 takich nocnych imprezach w tym roku brała udział 14-letnia Antonina Zakrzewska, która w Sopocie startowała w kategorii Młody Prezenter. – Jedenaście z nich wygrałam. Od sześciu lat to moja największa pasja – opowiada.
Pasjonatką jest także Maria Minakowska. Jej konik to rasa gończy polski, a należący do niej Wielki Łowca z Kłusującej Sfory zdobył tytuł „najlepszego psa rasy polskiej”.
– Polski gończy jest inteligentny, świetnie sprawdzi się zarówno w bloku, jak i domu z ogrodem. No i jest dużo ładniejszy niż posokowiec – twierdzi Maria Minakowska.
Podczas wystawy swoje umiejętności zaprezentowali ratownicy z Grupy Poszukiwawczo – Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Wśród nich był m.in. Michał Szalc z owczarkiem niemieckim Kali – następcą słynnej Irasiad, która niedawno odeszła za Tęczowy Most. Ta para kilka miesięcy temu uczestniczyła w trudnej akcji na Haiti. Najmłodsi bardzo emocjonowali się pokazem pasienia owiec przez psy pasterskie.
Katarzyna Gruszczyńska
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined