21.04.2009
Spacer na wyścigi
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ponad 100 osób i 160 psów wzięło udział w pierwszych zawodach z cyklu Pucharu Polski w dog trekkingu w Pawełkach nieopodal Lublińca (woj. Śląskie). Uczestnicy mieli do pokonania trasy 25 lub 50 – kilometrowe.
Cykl dogtrekkingowych zawodów o randze pucharu kraju zorganizowano w tym roku w Polsce po raz pierwszy. ak przekonują organizatorzy, impreza – mimo poważnej nazwy – przeznaczona jest dla wszystkich mniej lub bardziej aktywnych ruchowo miłośników psów.
– Mało kto wie, że może wziąć udział w imprezie sportowo- rekreacyjnej, mając po prostu tylko psa. Nie trzeba ze sobą i z nim nie wiadomo czego wyprawiać, ani bać się, że nie da się rady. Dystans 25 kilometrów przejdzie w ciągu jednego dnia przeciętny człowiek i przeciętny pies- mówi współorganizujący zawody Paweł Bonk.
Choć właściwy dogtrekking to bieg ludzko-psiej pary na orientację i czas, rekreacyjna forma tej dyscypliny – coraz popularniejsza na Zachodzie – dostępna jest dla każdego przeciętnego psiarza. Zwykle około dwóch trzecich uczestników traktuje organizowane przez Bonka zawody jako atrakcyjny krajobrazowo, nieraz wręcz rodzinny, długi spacer z psem.
Dla nich stworzono kategorię rodzinną – gdzie z jednym, lub kilkoma psami trasę pokonuje kilkoro członków rodziny. Warunkiem ukończenia zawodów jest stawiennictwo na mecie kompletnego zespołu – przy braku limitu czasowego. Dla dogtrekkingowców traktujących tę dyscyplinę wyczynowo organizowane są zawody z poważniejszymi rygorami.
Na długich i trudnych trasach wyczynowych najlepiej radzą sobie psy średnie, dość lekkiej budowy – np. siberian husky, sznaucer średni, beagle czy posokowiec. Sprawdzają się też psy ras użytkowych: border collie, pointery, wyżły, czy owczarki niemieckie lub belgijskie. Wytrzymałe bywają psy ras małych, np. teriery, a także niektóre kundelki.
Według organizatorów dogtrekkingowego pucharu Polski, w zawodach tego cyklu można startować z psem dużym lub małym, rasowym lub nie – byle był zdrowy. Zwykle zresztą całodzienna wędrówka jest większym wysiłkiem dla człowieka, a psy przekraczają metę bez oznak większego zmęczenia.
Dogtrekking rekreacyjny różni się od zwykłego spaceru, nie tylko długością trasy – to rodzaj imprezy na orientację, gdzie zawodnicy posługują się mapą i kompasem by odnaleźć punkty kontrolne. W łatwiejszych wariantach trasa może wieść np. szlakami turystycznymi – by dotrzeć do mety, wystarczy się ich trzymać.
Zawodnicy startujący na dłuższych dystansach powinni zabierać na trasę jedzenie dla psa. Wszyscy uczestnicy powinni mieć ze sobą miski i wodę – co najmniej litr na każdą psią głowę, specjalny but dla psa w razie zranienia łapy, bandaż i plaster dla człowieka, telefon i coś do pisania. Organizatorzy zapewniają na trasie jeden bufet z szarlotką i wodą.
Obie sobotnie trasy wyznaczono w obrębie Parku Krajobrazowego "Lasy nad Górna Liswartą" – przez lasy i torfowiska z roślinnością bagienną. Kolejne, po Pawełkach imprezy pucharu Polski w dogtrekkingu, odbędą się w maju w Złotym stoku, i w lipcu – będzie to nocna edycja – w Lubieszowie. Finałowe zawody zaplanowano na wrzesień – w Brennej.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined