Przerażony pies samotnie przejechał pociągiem 250 km

author-avatar.svg

Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Zwierzęta potrafią przemieszczać się w zaskakująco szybkim tempie, zwłaszcza jak korzystają ze środków komunikacji zbiorowej. W artykule opowiemy o imponującej wycieczce psa, który przemierzył 250 kilometrów pociągiem. 

przerazony pies przejechal samotnie 250 km pociagiem

Fot. @JornalNoticias/Twitter

Burze są niezwykle stresującym doświadczeniem dla zwierząt domowych. Niestety to właśnie wtedy wiele z nich ucieka i gubi drogę do swojego domu. Nierzadko oddalają się od miejsca zamieszkania o kilka lub kilkanaście kilometrów, jednak w niektórych przypadkach potrafią przemierzyć nawet połowę kraju. Historia Szeryfa i jego rodziny udowadnia, jak ważne jest pilnowanie swojego zwierzaka podczas burzy.

To miała być zwyczajna noc

Siedmioletni kundelek o imieniu Szeryf mieszkał ze swoimi opiekunami w portugalskiej miejscowości Aveiro. Jak twierdzą właściciele, pies nie potrafił spędzać nocy wraz z nimi w mieszkaniu, ponieważ zamknięty w pomieszczeniu bardzo płacze, w związku z czym na co dzień sypiał na balkonie. Niestety odgłosy burzy silnie przestraszyły zwierzę, które w panice uciekło ze swojego posłanka. Opiekunka Szeryfa myślała, że czworonóg jedynie wybrał się na krótki spacer pobliskimi uliczkami – był to jego stały rytuał, z którego znano go w całym mieście. Niestety tym razem sprawy potoczyły się zupełnie inaczej…

baner VE produkty

Pies, który jeździł koleją

Jak się wkrótce okazało, przerażony Szeryf, zamiast wrócić do swojego domu, powędrował na stację kolejową. Na szczęście, kiedy wsiadł do pociągu, od razu został zauważony przez jednego z pasażerów. Podróżny przejął się losem zagubionego zwierzaka i od razu zadzwonił do lizbońskiej policji. Po dotarciu do portugalskiej stolicy czworonóg na polecenie funkcjonariuszy posłusznie wysiadł z wagonu. Niestety z nieznanych powodów chwilę później uciekł policjantom i ślad po nim zaginął.

Nowe życie w Lizbonie

Policjantom nie udało się znaleźć zaginionego zwierzaka, ale na szczęście na jego drodze stanęła kobieta o wielkim sercu. Mieszkanka Lizbony widząc przestraszonego czworonoga, od razu postanowiła zabrać go ze sobą. Przygotowała mu przytulne posłanko w swoim domu, jednak i tym razem Szeryf wolał spędzać noce na balkonie. Zwierzak zaczął przyzwyczajać się do nowej sytuacji, kiedy wydarzyło się coś nieprzewidywalnego.

Właścicielka psa z Aveiro dostała informacje o aktualnym miejscu pobytu zaginionego podopiecznego i od razu się tam udała. Mimo upływu 3 tygodni Szeryf ucieszył się na jej widok, jednak po powrocie z pewnością będzie tęsknić za swoją tymczasową opiekunką.

Zabezpieczaj swojego pupila

Zanim zostawisz swojego podopiecznego na podwórku lub balkonie, zawsze sprawdź, czy są to miejsca wystarczająco zabezpieczone. Koniecznie zaczipuj zwierzaka i upewnij się, że numer jego microchipa jest zarejestrowany w bazie, a twoje dane kontaktowe są wciąż aktualne. Poza tym warto wyposażyć psa w adresatkę – małą zawieszkę zawierającą numer telefonu opiekuna. W ten sposób osoba, która znajdzie czworonoga, nie musi zabierać go do gabinetu weterynaryjnego, by sprawdzić jego dane i może od razu poinformować właściciela zguby.

Pierwsza publikacja: 12.12.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
Klaudia i Robert Rejf "Trzy stopy w podróży"

Żyjemy w drodze, a do Polski zamiast pamiątek przywozimy bezdomne zwierzaki. Promujemy ideę adopcji, wyjazdów z psem, weganizmu i etycznych podróży. Przygody z wypraw opisujemy na naszym blogu oraz kanałach social media.

Zobacz powiązane artykuły

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

17.04.2025

Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!

policyjne psy

undefined

10.04.2025

Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.

podsumowanie zbiórki Animbulans

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się