22.07.2021
Ośmioletni chłopiec sprzedał kolekcję kart Pokemon, by uratować życie swojego psa
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Bryson Kliemann od czerech lat jest wielkim fanem Pokemonów. Kiedy jego pupil potrzebował kosztownego leczenia, ośmiolatek nie wahał się sprzedać swojej kolekcji kart.
fot. www.facebook.com/kimberly.woodruff.798
Mimo że były dla niego niezwykle cenną kolekcją, to był gotów je sprzedać. I wcale nie dlatego, że za bardzo rzadkie Pokemony można otrzymać niebotyczne pieniądze (najdroższa karta Pokemon została sprzedana za 350 tysięcy dolarów, czyli 1 366 414,00 zł). Ośmiolatek zdecydował się na to, by ratować życie swojemu pupilowi.
Niespodziewana diagnoza
Bryson Kliemann długo marzył o psie. W końcu doczekał się upragnionego czworonożnego przyjaciela. Między ośmiolatkiem a czteromiesięcznym szczeniakiem w typie labradora bardzo szybko nawiązała się więź. Nie tylko wspólnie spędzali czas, ale razem też grali w karty Pokemon. Pewnego dnia szczeniak stał się osowiały, odmawiał jedzenia i nie opuszczał swojego legowiska. Rodzice chłopca niezwłocznie zabrali pieska do lekarza weterynarii. Diagnoza? Parwowiroza. To bardzo groźna choroba, która często prowadzi do śmierci – umieralność wśród młodych piesków wynosi blisko 40%. Aby rozpocząć leczenie pieska, potrzeba było 700 dolarów.
Dla rodziców chłopca był to zbyt duży, nieplanowany wydatek. Bryson, w obawie przed utratą przyjaciela, wpadł na pomysł, jak zebrać pieniądze na leczenie szczeniaka.
Ośmiolatek poruszył ludzi na całym świeie
Ośmioletni chłopiec od wielu lat z wielką pasją kolekcjonuje karty Pokemon. Mimo że są one dla niego bardzo cenne, to postanowił wystawić je na sprzedaż. Przed domem przygotował małe stoisko, a obok niego postawił wcześniej własnoręcznie wykonany plakat z informacją o wyprzedaży kolekcji kart. Początkowo kwoty były niewielkie – za karty dostawał od 5 do 10 dolarów. Sytuacja nabrała rozpędu, kiedy zdjęcia Brysona trafiły do mediów społecznościowych. Postawę ośmioletniego chłopca docenili nie tylko najbliżsi sąsiedzi, ale też ludzie z całego świata, którzy zdecydowali się wspomóc Brysona i jego psa. W ciągu dwóch dni udało się zebrać 400 dolarów. Wielu ludzi w zamian za pieniądze nie chciało żadnej karty. Co więcej, niektórzy postanowili wzbogacić kolekcję ośmiolatka, oddając mu własne karty na sprzedaż.
Wieść o poruszającej postawie ośmiolatka dotarła aż do siedziby Pokemon w Waszyngtonie. Wzruszeni pracownicy postanowili wysłać chłopcu w prezencie kolekcję rzadkich kart. Do paczki dołączyli też wiadomość:
Hej Bryson, twoja historia bardzo nas poruszyła i zainspirowała. To są karty, które pomogą ci zastąpić te, które musiałeś sprzedać.
Na ratunek innym
Z racji tego, że zbiórka rozprzestrzeniła się w błyskawicznym tempie, chłopcu udało się zebrać więcej niż zakładał – aż 15 000 dolarów. Po opłaceniu rachunku za leczenie czteromiesięcznego Bruce’a, ośmiolatek wraz z rodzicami postanowił odwdzięczyć się za okazaną pomoc i przekazać pozostałe pieniądze innym opiekunom, których pupil zachorował, a koszty leczenia zwierzaka przekraczają ich możliwości finansowe.
źródło: www.huffingtonpost.it| zdjęcie główne: www.facebook.com/kimberly.woodruff.798
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined