29.04.2020

Ten pies terapeuta pracuje… zdalnie. Golden retriever wspiera lekarzy walczących z COVID-19!

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Choć nie może teraz wykonywać swojej psiej pracy tak, jak to zwykle robił w Naval Medical Center San Diego, to pracuje… zdalnie! Oto historia psa, który on-line wspiera lekarzy będących na pierwszej linii walki z koronawirusem. Trzeba przyznać, że naprawdę dobry z niego pies terapeuta.

Golden retriever Ricochet

fot. www.instagram.com/surfdogricochet

Golden retriever Ricochet mieszka w San Diego w Kalifornii i zajmuje się niesieniem pomocy ludziom. Ricochet zaangażowany jest m.in. w terapię surfingową, która jest bardzo znana w rejonie, w którym żyje. O co w tym chodzi? Pies jest obecny na lekcjach surfingu dla osób, które dzięki temu uczą się radzenia sobie ze stresem i panowania nad własnym zachowaniem. Czasem stres jest ogromny i osoby te potrzebują pogłaskania psa po zejściu na ląd bądź chwycenia go za łapkę. Oczywiście wszystko dzieje się pod okiem specjalisty i przy określonych zasadach pracy z psem.

Co jeszcze robił do tej pory Ricochet? Pies często pomagał weteranom, osobom z autyzmem, cierpiącym na PTSD (zespół stresu pourazowego) i wielu innym. Kiedy świat został dotknięty pandemią i trzeba było zacząć zachowywać społeczny dystans, golden retriever zajął się terapią… wirtualną.

Zdalna praca psa

Pies Ricochet pomaga obecnie wielu lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom i innym pracownikom, będącym na pierwszej linii frontu walki z pandemią. Zaangażowany jest również w pomoc rodzinom, które mierzą się z koronawirusem bądź straciły ukochaną osobę właśnie przez chorobę COVID-19. Wiemy, że kontakt z psami dobrze wpływa na redukcję stresu u człowieka. Zwierzę potrafi rozładować wiele emocji. I to właśnie czyni golden retriever w tym trudnym dla wszystkich czasie, mimo tego, że nie można się do niego przytulić czy też go pogłaskać.

Z niezwykłych sesji on-line korzysta obecnie wielu medyków, zwłaszcza tych, którzy nie mają własnego psa w domu. Wystarczy, że spojrzą na roześmianego od ucha do ucha golden retrievera i od razu robi im się lepiej na duchu. Na profilu Ricocheta na Instragramie możemy przeczytać o tym, ile dobra wznosi obecnie ten pies w życie ludzi walczących z koronawirusem. Często wystarczy jedno, dłuższe spojrzenie w oczy psa przez komunikator FaceTime czy Zoom, aby w ludzkim organizmie zaczęła się wydzielać oksytocyna, zwana inaczej „hormonem szczęścia”.

Koi nerwy…

Jako miłośnicy psów doskonale wiemy, że życie pod jednym dachem z czworonogiem ma wpływ na naszą psychikę. Wiemy też doskonale, że gdybyśmy nie mieli psa, przegapilibyśmy niezwykłą część naszego życia. Niejednokrotnie doświadczamy tego, jak wielką empatią wykazuje się nasz pupil. Ile to razy, kiedy stajemy się nerwowi, przychodzi i próbuje jak najszybciej nas uspokoić? Patrząc w jego oczy, czujemy się często, jakby ktoś przebił napompowany stresem balon, z którego uchodzą wszelkie negatywne emocje. Przebywanie obok czworonożnego członka rodziny pomaga zredukować nasz stres, a to niezwykle ważne dla naszego układu odpornościowego. Pies nie bez przyczyny jest nazywany najlepszym przyjacielem człowieka. Nie ma innego zwierzęcia, które by tak mocno „scaliło” się ze światem człowieka, jak zrobił to pies. Dziś wiele psów z powodzeniem pełni także rolę ratowników czy terapeutów. Oczywiście za tym wszystkim musi zawsze stać odpowiedzialny, kompetentny człowiek.

Pies Ricochet dba więc obecnie o ludzki układ odpornościowy za pomocą sesji on-line: redukuje stres lekarzy, którzy żyją w dużym napięciu. Pomysł, choć może wydawać się kontrowersyjny, działa. Pełne miłości psie spojrzenie koi ludzkie serca i dodaje sił do dalszej walki. Chcecie śledzić działania tego golden retrievera? Obserwujcie jego profil na Instagramie: www.instagram.com/surfdogricochet.

#zwierzwczasachzarazy

Trwa cykl portalu Psy.pl #zwierzwczasachzarazy. Opisujemy różne sytuacje, w których psy pomagają ludziom przetrwać trudny czas zagrożenia koronawirusem i jak pozytywnie wpływają na nasze codzienne życie. A jak tobie pies pomaga w czasie izolacji, co mu zawdzięczasz? Czekamy na wasze historie, spostrzeżenia i odczucia! Piszcie: redakcja@psy.pl.

zdjęcie główne: www.instagram.com/surfdogricochet

Autor: Agnieszka Czylok
Pierwsza publikacja: 26.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

23.04.2025

Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.

pies uratowany spod falochronu Kołobrzeg

undefined

17.04.2025

Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!

policyjne psy

undefined

10.04.2025

Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.

podsumowanie zbiórki Animbulans

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się