25.09.2023
Kim była dogxim? Przypadek sprawił, że świat poznał niezwykłą hybrydę
Anna Marciniak
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Gdyby nie fakt, że została potrącona przez samochód, z pewnością nigdy byśmy jej nie poznali. "Dogxim" to niezwykłe zwierzę, które stało się przedmiotem badań. Do dzisiaj pozostaje wiele pytań. Również jej śmierć jest zagadką.
fot. materiały prasowe
Świat o tym niezwykłym zwierzęciu dowiedział się z chwilą, gdy młoda samiczka trafiła do przychodni weterynaryjnej w Brazylii tuż po tym, jak została potrącona przez samochód. Otrzymała fachową opiekę medyczną, jednak lekarzom nie dawał spokoju wygląd zwierzęcia. Z pozoru przypominała psa i tak jak on szczekała. Miała długie spiczaste uszy i… żywiła się tylko polnymi gryzoniami.
Dogxim – niezwykła krzyżówka zwierząt
Lekarze postanowili wykonać zwierzęciu testy genetyczne, w celu ustalenia, do jakiej grupy należy. Przeprowadzili je naukowcy z lokalnych uniwersytetów, którzy dowiedli, że posiada kombinację chromosomów lisa i psa. Jej matka była lisem pampasowy, a ojciec psem domowym. Samiczka otrzymała nazwę dogxim i od tamtej pory stała się pierwszą znaną na świecie hybrydą lisa i psa. Oczy całego świata były zwrócone na jej życie, aż do momentu śmierci na początku 2023 roku.
Śmierć wyjątkowego „liso-psa” nastąpiła nagle i nie wiadomo, co ją spowodowało. Lekarze weterynarii nie byli w stanie ustalić też jej dokładnego wieku. Biorąc jednak pod uwagę zachowanie zwierzęcia, szacowano, że żyła zaledwie kilka lat.
Była nieśmiała i ostrożna, generalnie wolała trzymać się z dala od ludzi. Wierzę, że z czasem, gdy była hospitalizowana, zaczęła czuć się bezpieczniej - mówiła w rozmowie z "Thelegraph" o zwierzęciu Flávia Ferrari, działaczka na rzecz ochrony przyrody, która opiekowała się nią podczas rekonwalescencji.
Źródło: https://www.o2.pl
Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Pies uratowany spod falochronu! Niezwykła akcja ratunkowa w Kołobrzegu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miała być spokojna niedziela. Jednak spacerowicze przy kołobrzeskim falochronie natknęli się na coś, co poruszyło całe miasto – spod betonowych gwiazdobloków wydobywał się piskliwy głos uwięzionego psa.
undefined
17.04.2025
Policyjne psy w akcji – Tolo i Karzeł odnaleźli zaginionych!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie tylko ludzie ratują ludzi. Czasem to właśnie cztery łapy i niezawodny węch robią największą różnicę. Dzięki pracy policyjnych psów służbowych – Tolo i Karła – w ostatnich dniach udało się odnaleźć dwoje zaginionych: starszą kobietę oraz chłopca, który oddalił się z domu. Każda z tych historii ma wspólny mianownik – czas działał na niekorzyść, a pomoc... miała cztery łapy!
undefined
10.04.2025
Krakowscy uczniowie z wielkimi sercami! Podsumowanie akcji Animbulans dla bezdomnych zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To była akcja, która pokazała, że empatia nie zna wieku, a młodzież potrafi działać z sercem, siłą i organizacyjnym rozmachem! Uczniowie krakowskich szkół tworzący inicjatywę Animbulans zorganizowali wyjątkową zbiórkę dla podopiecznych tamtejszego schroniska.
undefined