23.05.2022
Pies błąka się przy drodze. Jak mu pomóc? Co musisz zrobić?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Prowadzisz samochód i na drodze w terenie niezabudowanym dostrzegasz samotnie wędrującego psa. Jest brudny oraz wychudzony i widać, ze został porzucony. Co robisz? W takiej sytuacji znaleźli się niedawno Krzysztof i Hanna.
Fot. Shutterstock
Pan Krzysztof wracał z żoną po pobycie u teściowej z Olsztyna do Gietrzwałdu. Pod koniec trasy małżeństwo zauważyło błąkającego się przy drodze psa. Był wychudzony, utykał i widać było, że jest zmęczony wędrówką. Wyglądał na przestraszonego, zdezorientowanego. Niezwłocznie zatrzymali samochód. Pies, widząc zatrzymane auto, przystanął i zaczął się w nie wpatrywać z uwagą, ale także z jednoczesnym niepokojem. Zwierzę było zlęknione i - sparaliżowane strachem - stało w miejscu przez długą chwilę. Mężczyzna postanowił o fakcie znalezienia porzuconego psa poinformować policję. Sam jednak nie podjął się schwytania czworonoga – pozostał wraz z żoną dla bezpieczeństwa w samochodzie. Czy postąpił słusznie?
Jak należy prawidłowo zachować się w momencie znalezienia porzuconego psa przy drodze? Jakie kroki podjąć, gdy zwierzę jest ranne lub chore – jak je zabezpieczyć? Kto odpowiada za dalszy los czworonoga? Czy groziłyby jakieś konsekwencje Krzysztofowi i Hannie, gdyby jednak nie postanowili pomóc psu, nikogo nie informując o jego sytuacji, tylko zobojętniali odjechali w stronę domu?
Co w takiej sytuacji? Prawnik radzi:
Zachowanie czytelnika było prawidłowe. W przypadku zauważenia błąkającego się psa należy niezwłocznie zawiadomić straż miejską lub policję. Można również zwrócić się bezpośrednio do schroniska dla zwierząt, które ma podpisaną umowę z daną gminą, albowiem straż miejska czy policja właśnie tam dostarczą zwierzę. W przypadku gdyby pies miał np. obrożę z danymi opiekuna – to właśnie jego powinniśmy powiadomić.
W przypadku gdyby zwierzę było ranne – należy powiadomić te same instytucje. Możemy również samodzielnie zabrać rannego psa do kliniki weterynaryjnej, o ile tylko jesteśmy w stanie zrobić to, nie narażając siebie na niebezpieczeństwo. Duży, ranny pies, który po zdarzeniu może być w szoku, może nie być świadom tego, że chcemy mu pomóc i zareagować agresywnie.
Brak reakcji – choć całkowicie naganny, najprawdopodobniej nie spotka się z reakcją karną. Po pierwsze dlatego, że osoby, które nie udzieliły pomocy błąkającemu się zwierzęciu– zawsze mogą twierdzić, że próbowały, ale pies zwyczajnie uciekł na ich widok. Po drugie, jeśli nie będzie żadnych świadków zdarzenia – o sprawie nikt się nie dowie. Podobnie gdy zwierzę jest ranne. W praktyce nie zetknąłem się z sytuacją, aby przypadkowego kierowcę oskarżono o nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu - jeżeli nie ucierpiało ono przez niego.
Inaczej bowiem sytuacja wygląda jeśli zwierzę ucierpiało na skutek kontaktu z naszym pojazdem. Wówczas obowiązek pomocy rannemu zwierzęciu wynika z ustawy o ochronie zdrowia zwierząt. Brak pomocy jest zagrożony karą aresztu lub grzywny.
Jeśli nie chcemy lub nie możemy pomóc zwierzęciu osobiście – jak najszybciej poinformujmy odpowiednie służby, a jeśli to możliwe - zróbmy psu zdjęcie, tak by przedstawiciele schroniska czy straży miejskiej mieli możliwość łatwej jego identyfikacji. Pomoc – nic nie kosztuje, a czasem można na niej zyskać. Wielu opiekunów, których psy zagubiły się – w ogłoszeniach informuje o wysokich nagrodach finansowych za pomoc w odnalezieniu ukochanego zwierzęcia.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Powstała w 1864 roku organizacja jest drugą tego typu na świecie. Działa na terenie całej Polski – ma niemal 90 jednostek terenowych obejmujących różne regiony. Celem TOZ jest wsparcie zwierząt w potrzebie – objęcie ich ochroną i opieką. Organizacja stale edukuje na temat właściwego stosunku do zwierząt, poszanowania ich. Działa na rzecz ich humanitarnego traktowania. Ideą jest zapewnienie im dobrobytu. Stara się kształtować w ludziach prozwierzęce instynkty. Dodatkowo działa na rzecz ochrony środowiska.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce doprowadziło do uchwalenia Ustawy o Ochronie Zwierząt z 21 sierpnia 1997 a także jej nowelizacji w 2022 roku.
Cykl porad prawnych powstaje przy współpracy z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami i adwokatem Pawłem Matyją.
Zobacz powiązane artykuły
02.02.2023
Znikają popularne rasy psów. Holandia wprowadza „czarną listę” zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Holandia przygotowała kolejny pakiet przepisów, który ma chronić zwierzęta przed nieodpowiedzialną selekcją hodowlaną.
undefined
25.10.2022
Czy można wejść z psem na cmentarz?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Coraz częściej można usłyszeć dyskusje na temat możliwości wprowadzania zwierząt domowych w miejsca uznawane za niedozwolone. Jak sprawa wygląda w przypadku cmentarzy? Sprawdź!
undefined
18.10.2022
Czy kolejny kraj dopuści możliwość pochówku zwierzaka wspólnie z opiekunem?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zwierzaki coraz częściej stają się pełnoprawnymi członkami rodziny, co sprawia, że popularność wspólnych pochówków rośnie. Niestety wiele państw nie dopuszcza takiej formy chowania zmarłych. Czy kolejny kraj postanowi wyjść naprzeciw oczekiwaniom miłośników zwierząt?
undefined