23.10.2016
Pitbulka na łańcuchu mokła w deszczu. Nie miała nawet budy
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
UWAGA! Do czytania tej historii możecie potrzebować dużej paczki chusteczek higienicznych. I nie mówcie tylko potem, że was nie ostrzegaliśmy. Jej bohaterami są młodziutka pitbulka i poważny strażak.
Zaczęło się wszystko w ubiegłą niedzielę w Sacramento w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Strażak Mike Thawley z Fire Station 14 zauważył przywiązanego do płotu szczeniaka w typie pitbula moknącego w strugach deszczu. Nie wahał się ani chwili i uwolnił go, a właściwie ją, bo okazało się, że to suczka, z opresji. Zabrał ją z sobą do pomieszczeń straży pożarnej, owinął ręcznikiem i wysuszył.
Już na pierwszy rzut oka widać było, że suczka cierpi na schorzenie skóry. Mike Thawley zawiózł ją więc do schroniska Front Street Animal Shelter, by tam udzielono jej niezbędnej pomocy.
Pracownicy schroniska nadali jej imię Chunkie, a lekarz zaczął leczyć świerzb, na który cierpiała. Ale to nie był jedyny jej problem. Chunkie była strasznie smutna. Nie znała dotąd innego życia niż to na łańcuchu pod gołym niebem i prawie bez jedzenia. W schronisku było co prawda sucho, dostawała jedzenie i nikt nie trzymał jej na łańcuchu, ale schroniskową klatkę trudno przecież nazwać domem.
Wdzięczność ponad wszystko
Wszystko zmieniło się już jednak drugiego dnia pobytu w schronisku, gdy przyszedł ją odwiedzić jej wybawca Mike Thawley. Radość, jaką na jego widok okazała Chunkie, była wielka. Mike nie mógł się opędzić od jej „całusów”, a pracownicy na oficjalnej stronie Facebookowej Front Street Animal Shelter napisali: „Jak możecie zobaczyć na tym wideo, Chunkie jest bardzo wdzięczna za uratowanie”.
Myślicie, że to koniec historii? Otóż nie. Mike tak przeżył spotkanie z Chunkie, że wrócił do domu i spytał rodzinę, czy nie mogliby jej adoptować. Już w piątek wiadomo było, że suczka znalazła nowy dom. Tak w ciągu tygodnia jej życie zmieniło się o 180 stopni – trafiła z piekła do nieba. A jej historia wzrusza i – mamy nadzieję – inspiruje tysiące ludzi.
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
26.11.2024
Czy agresywny pies już nigdy się nie zmieni? To zależy od ciebie!
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Ugryzł, więc jest niebezpieczny? Czy agresywny pies już zawsze powinien być traktowany jak groźne, nieobliczalne zwierzę? Oto prawdziwe historie, które pokazują, że nawet gryzący pies może stać się miłym czworonogiem!
undefined
14.10.2024
Pimpek – historia psa z padaczką, który wciąż czeka na dom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
W 2023 roku do Fundacji dla Szczeniąt Judyta zgłosiła się Magda, wolontariuszka Szlachetnej Paczki, pomagająca starszej pani i jej niepełnosprawnemu synowi, poruszającemu się na wózku inwalidzkim. Od dłuższego czasu bezskutecznie szukała nowego domu dla Pimpka: „Szukamy osoby lub rodziny, która jest gotowa dać mu miłość i dbałość, jakiej potrzebuje”.
undefined
10.10.2024
Gdzie zgłaszać bezdomne lub znalezione na ulicy psy?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Porzucenia zwierząt nadal zdarzają się bardzo często. Dowiedz się, gdzie zgłaszać bezdomne psy lub takie zwierzęta, które wyraźnie nie mają opiekuna i wymagają pomocy. Zadbaj o nie, aby nie stała się im krzywda!
undefined