Pies stracił część pyska w wyniku wybuchu petard. Dzisiaj Brave Heart wiedzie szczęśliwe życie

Anna Marciniak

Anna Marciniak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Człowiek potrafi doprowadzić zwierzę do skrajnych stanów. Na szczęście są również ludzie, którym los czworonogów nie jest obojętny. Taką pomoc otrzymał pies, który w wyniku straszliwego wypadku stracił część pyska.

Brave Heart - Pies bez pyska

fot. @Saving Huey Foundation/Facebook, @The Animal Rescue Site by GreaterGood/Facebook

Niestety zwierzęta wciąż nie są dobrze traktowane. Często padają ofiarami oprawców, którzy znęcają się nad nimi w okrutny sposób. W podobnej sytuacji znalazł się 3-miesięczny szczeniak, któremu szczękę rozerwały prawdopodobnie materiały wybuchowe...

Założycielka organizacji charytatywnej ratującej zwierzęta The Saving Huey Foundation, Tracy Lystra, pewnego dnia odebrała telefon w sprawie psa, który potrzebował natychmiastowej pomocy. Szczęka pieska została rozerwana na kawałki, co przekładało się na znikomą szansę jego przeżycia.

Skontaktował się ze mną ktoś z Meksyku w sprawie Brave Heart. Przysłali mi jego zdjęcie i moją pierwszą myślą była decyzja o uśpieniu tego biednego psa - mówiła Lystra.

Choć na pierwszy rzut oka pies Brave Heart nie rokował dobrze, to już pierwszy ratujący go lekarz dał sporo nadziei. Weterynarz stwierdził, że mimo olbrzymich ran, pies może jeść i pić, więc nadzieję rokowania są optymistyczne. Szczeniaka czekało jeszcze kilka operacji. Początkowo oczyszczono uszkodzenie nosa i jamy nosowej z tkanki martwiczej oraz zszyto rany.

Brave Heart łącznie przeszedł cztery operacje i dwa miesiące rekonwalescencji w szpitalu, a dzięki postępowi technologicznemu zdołano odbudować jego pysk za pomocą specjalnej protezy. Później usunięto mu rurkę z nosa.

Brave Heart wiedzie szczęśliwe życie

Choć weterynarze nie mają stuprocentowej pewności co do przeszłości pieska, to prawdopodobnie za stan, w jakim znalazł się czworonóg, obwiniać można petardy, który wystrzeliły mu z pyska.

Mimo wielkiego cierpienia, jakie Brave Heart przeszedł, jest psem bardzo przyjaznym, kochającym dosłownie cały świat.

Brave Heart to słodki i przyjazny chłopak, który kocha każdego, kogo spotyka, nawet, po jakiego cierpieniu doświadczył z rąk ludzi. Jest pełen energii i miłości. Jest najszczęśliwszy, kiedy obdarowuje nas pocałunkami. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nocami nie mam okropnych myśli, co bym zrobiła tym ludziom, którzy popełniają takie zbrodnie. Jestem w stanie wiele znieść, ale czasem emocje biorą górę.

 

Brave Heart obecnie jest w dobrych rękach, otoczony miłością i życzliwością ludzi. Kobieta, która go uratowała, zapewnia, że już nigdy więcej nie doświadczy krzywdy. Dzisiaj jest szczęśliwy, żyjąc razem z innymi zwierzętami w przytulisku dającym psom po przejściach drugą szansę - SHF Ranch. Z czworonożnymi przyjaciółmi uwielbia się bawić całymi dniami.

Brave Heart to nie pierwszy pies, który mimo niepełnosprawności potrafi czerpać radość z życia. Labrador Fudge w wyniku choroby nowotworowej stracił część nosa. Nikt jednak nie postawił na nim krzyżyka. Zamiast tego rodzina zapewniła mu fachową opiekę, a sam pies stał się modelem!

Źródło: https://blog.theanimalrescuesite.greatergood.com

Pierwsza publikacja: 03.10.2022

Podziel się tym artykułem:

Anna Marciniak
Anna Marciniak

Absolwentka dziennikarstwa, od zawsze kochająca pisać. Prywatnie wielka miłośniczka zwierząt. Kocha naturę, a w szczególności ceni sobie zapach lasu, do którego często zagląda w towarzystwie swojego 3-letniego mieszańca.

Zobacz powiązane artykuły

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Reaguj, nie odwracaj wzroku!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

22 maja obchodzony jest Dzień Praw Zwierząt. Przy tej okazji podkreślamy, jak ważna jest wspierająca postawa ludzi, by zapewnić zwierzętom szacunek, zrozumienie i opiekę. Widzisz krzywdę braci mniejszych? Wiesz, że ich prawa są łamane? Nie bądź obojętny.

22 maja dzień praw zwierząt

undefined

Każdy inny, a łączy ich tęsknota za ludzką dobrocią. Poznajcie historie wirtualnych adopciaków

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wirtualne adopcje - brzmi obco i jest czymś odległym dla ciebie? Wystarczy posłuchać opowieści o bezdomniakach, które czekają zarówno na wirtualny, jak i realny dom. Każdy z nich jest inny, ale łączy ich ogromna tęsknota za ludzką dobrocią.

historie wirtualnych adopciaków

undefined

Jak zostać wirtualnym opiekunem psa?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zastanawiasz się nad adopcją zwierzaka, ale nie masz pewności, czy podołasz roli opiekuna? Stwórz wirtualny dom tymczasowy dla psiaka, który przebywa w schronisku. To idealny sposób, żeby wesprzeć potrzebującego bezdomniaka, a jednocześnie przekonać się - choćby w pewnym stopniu - z czym wiąże się adopcja.

jak zostać wirtualnym opiekunem psa

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się