Słynne pomniki psów – musisz je zobaczyć!

Chciałoby się powiedzieć, że słynne pomniki psów są wszędzie. Bo przecież wszędzie są czworonogi, które zasługują na uwiecznienie. Służyły bowiem wiernie swoim ludziom, a często nawet ponosiły dla nich różnego rodzaju ofiary. A jednak nie wszyscy i nie wszędzie wpadli na pomysł, by oddać hołd zasłużonym zwierzętom. Tym bardziej więc warto zobaczyć te popularne pomniki psów, które im postawiono.

Słynne pomniki psów w Polsce:

Dżok

Kraków, Bulwar Czerwieński

Opiekun Dżoka zasłabł na spacerze i zmarł. Pies wytrwale czekał na jego powrót tam, gdzie ostatnio go widział. Wiele osób chciało go przygarnąć, ale dopiero po roku pozwolił się zabrać. Krakowianie postawili mu pomnik w miejscu, w którym tak wiernie wypatrywał swojego opiekuna.

Werniks

Kazimierz Dolny, rynek

Przywódca sfory bezdomnych psiaków pokochał nie tyle człowieka, co miejsce. Ponoć wyprawiał się czasem do okolicznych miejscowości… autostopem. Zawsze jednak wracał na rynek, co uwiecznili mieszkańcy tej miejscowości, stawiając psu pomnik. Pogłaskanie Werniksa po nosie podobno przynosi szczęście.

Pomnik Szczęśliwego Psa

Warszawa, Pole Mokotowskie

W warszawskim parku jest pomnik uśmiechniętego golden retrievera. To Lokat, znany dogoterapeuta, który z wielkim oddaniem pomagał chorym dzieciom niemal do ostatnich chwil swojego życia…

Misiek

Wołomin

Może to nie najpopularniejszy pomnik, ale najnowszy. Postawiono go Miśkowi, który wpisał się w historię miasta – był legendą już za życia. Jego opiekunem był kolejarz. Pies podróżował z nim pociągiem na trasie Warszawa Wileńska-Tłuszcz. Po śmierci mężczyzny czworonóg pozostał bezdomny, nieco z wyboru – wiele osób go przygarniało, ale on zawsze wracał na dworzec i podróże koleją. Historia bardzo podobna do japońskiego Hachiko…

Popularne pomniki psów za granicą:

Bobby

Szkocja, Edynburg

Skye terrier Bobby ze swoim panem konstablem Johnem Grayem pełnił nocną służbę w dziewiętnastowiecznym Edynburgu. Gdy konstabl zmarł, pochowano go na cmentarzu Greyfriars. Bobby pozostał na nim przez czternaście lat. Opiekun cmentarza karmił go i przygotował mu wygodne miejsce przy grobie. Dziś Bobby jest upamiętniony w trzech miejscach: granitową płytą na cmentarzu Greyfriars, pomnikiem w Muzeum Edynburga oraz kopią tegoż pomnika na rogu Edinburgh's Candlemaker Row i George IV Bridge.

Hachiko

Japonia, Tokio

Jeden z najwierniejszych i najsłynniejszych psów na świecie czekał na stacji kolejowej Shibuya przez blisko 10 lat na swojego opiekuna. Zawsze odprowadzał go na pociąg, gdy ten jechał do pracy. Któregoś dnia właściciel psa dostał ataku serca i już nie wrócił… Wierny Hachiko stał się symbolem głębokiej miłości i przywiązania psa do człowieka. Doczekał się dwóch pomników: przy stacji Sibuya oraz przy budynku wydziału rolniczego uniwersytetu tokijskiego, gdzie przez 20 lat wykładał profesor Ueno. Ten drugi pomnik z brązu przedstawia codzienne powitanie psa i jego wracającego z pracy opiekuna.

Balto

Nowy Jork, Central Park

Siberian husky Balto wraz z innymi psami w 1925 roku uratował miasto Nome na Alasce przed epidemią błonicy. Sztafeta złożona z 20 zaprzęgów dostarczyła surowicę dla dzieci z odległego o1000 km miasta Nenana. Balto, pies przewodnik ostatniej sztafety, na dystansie 85 km, w burzy śnieżnej i przy temperaturze -40 stopni C sam doprowadził zaprzęg do celu, kiedy prowadzącego psy mężczyznę dotknęła ślepota śnieżna. Zakonserwowane ciało psiego bohatera znajduje się w Cleveland Museum of Natural History.

Barry

Francja, Paryż, Cimetiere des Chiens

Bernardyn Barry na początku XIX wieku służył jako pies ratowniczy na Przełęczy św. Bernarda. Jak głosi legenda, uratował spod lawin czterdzieści osób, w tym chłopca, którego wraz z matką lawina zepchnęła do skalnej szczeliny. Matka okryła synka kocem i szalem przywiązała go do grzbietu psa. Barry przeniósł w ten sposób malca w bezpieczne miejsce. Matka niestety zginęła. Paryski pomnik przedstawia psa z chłopcem na grzbiecie, natomiast gipsowy odlew bernardyna można zobaczyć w Bernie w Szwajcarii, w Muzeum Historii Naturalnej.

Tago

Włochy, Bolonia, Palazzo d'Accursio

Wyżeł weimarski Tago był podopiecznym markiza Tommasa de Buoi. Któregoś dnia markiz wyjechał na długą wyprawę. Tago bardzo za nim tęsknił. Kiedy więc przez okno zobaczył ukochanego pana powracającego wreszcie do domu, tak żywiołowo cieszył się na jego widok, że z radości spadł z parapetu. Niestety upadku nie przeżył. Zrozpaczony markiz zamówił pomnik z terakoty oddający dokładnie wygląd Tago.

Fido

Włochy, Borgo San Lorenzo, Piazza Dante

Podczas II wojny światowej włoski robotnik Carlo Soriani znalazł w rowie rannego psa. Zaopiekował się nim i odtąd pies codziennie odprowadzał go na przystanek autobusowy i na niego czekał. Gdy jego opiekun zginął podczas bombardowania, Fido przez 14 lat przychodził na przystanek i tam też zmarł.

George

Nowa Zelandia, Manaia

To prawdopodobnie najmłodszy pomnik bohaterskiego psa. Jack russell terrier George, zginął w 2007 roku w wyniku odniesionych ran, gdy stanął w obronie dzieci zaatakowanych przez dwa pitbule.