05.07.2023
Zostawił psa w rozgrzanym samochodzie i poszedł na zakupy
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Pies przebywał w rozgrzanym samochodzie około 20 minut. Mężczyzna w tym czasie robił zakupy.
fot. Shutterstock
20 minut - wydaje się, że to niewiele, a jednak wystarczająco, by doszło do tragedii. W tym czasie w upalny dzień wnętrze samochodu nagrzewa się aż do 50 stopni! Mimo wielu apeli wciąż wielu opiekunów zostawia w pojazdach swoje psy. W okresie letnim do tego typu interwencji dochodzi niezwykle często.
Pies zamknięty w samochodzie
Zdarzenie, do którego doszło 1 lipca, zostało nagłośnione na jednej z grup zrzeszających mieszkańców Tarnowa Podgórnego. Jak wynika z relacji świadków pies rasy yorkshire terrier dyszał i opierał łapki o szybę w stronę ludzi. Przechodnie nie pozostali obojętni.
Nie pozdrawiam pana z tego auta, po naszym grzecznym zwróceniu uwagi, że pan zostawił psa na parkingu przed Lidlem na ponad 20 minut, na pełnym słońcu stwierdził z pretensjami, że mu przecież nic nie będzie. Wsiadł do auta i jeszcze krzyczał w nim - napisał mieszkaniec Tarnowa Podgórnego na Facebooku.
Rozgrzany samochód to pułapka!
Widzisz psa zamkniętego w samochodzie? Nie odwracaj wzroku i pomóż. W słoneczny dzień pojazd zawsze staje się pułapką z temperaturą, w której trudno wytrzymać. Dodatkowo dochodzi panika i przyspieszone bicie serca.
Jeśli będziesz chciał zostawić psa w samochodzie. Przypomnij sobie, kiedy stałeś w korku podczas słonecznego dnia, a już po chwili w aucie zrobiło się gorąco. Nie skazuj swojego pupila na stresujące i traumatyczne przeżycie, które często kończy się śmiercią.
źródło: epoznan.pl
Zobacz powiązane artykuły
14.05.2025
Psy w schroniskach potrzebują nie tylko karmy. Trwa akcja „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne psy w schroniskach zmagają się nie tylko z głodem i samotnością. Brakuje też środków na ich bezpieczeństwo. Ruszyła ogólnopolska akcja „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc – już za 10 zł!
undefined
07.05.2025
Tragedia w Cesarce. Chciała ratować psa, oboje zostali porażeni prądem
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
To miał być zwykły, wiosenny spacer z psem. Niestety, zakończył się dramatem. 2 maja w miejscowości Cesarka (woj. łódzkie), niedaleko hotelu w gminie Stryków, 50-letnia kobieta rzuciła się na pomoc swojemu psu, który nagle znalazł się w wodzie. Gdy weszła do zbiornika, oboje zostali porażeni prądem.
undefined
04.05.2025
Kaganiec weterynaryjny może być groźny dla zdrowia psa!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jeśli twój czworonóg z różnych względów musi nosić kaganiec, pamiętaj – kaganiec weterynaryjny nie nadaje się na spacery ani do autobusu! Czym grozi taki błąd?
undefined