07.06.2018
Wyrzucił psa z bagażnika. Tłumaczył się, że pies nie był jego
Magdalena Ciszewska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zatrzymał się przy drodze w Niezdowie (gmina Łaziska, województwo lubelskie), wyrzucił psa z bagażnika i odjechał. 48-letniemu mężczyźnie grożą dwa lata więzienia za znęcanie się nad zwierzęciem, a także wysoka grzywna.
fot. Shutterstock
Kilka dni temu o godzinie 9 do Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim zadzwoniła kobieta. Powiedziała, że właśnie była świadkiem, jak w miejscowości Niezdów (gmina Łaziska) nieznajomy mężczyzna wyrzucił psa z bagażnika swego samochodu i odjechał w kierunku Opola Lubelskiego.
Kobieta zdążyła zanotować numer rejestracyjny samochodu. Oprócz tego powiedziała policjantom, że był to czerwony pojazd marki Renault. Policjanci nie zbagatelizowali informacji o tym, że ktoś wyrzucił psa z bagażnika. Wkrótce 48-letni mężczyzna został odnaleziony i trafił na komendę policji w Opolu Lubelskim.
Wyrzucił psa z bagażnika
Mężczyzna przyznał się do wyrzucenia psa z samochodu, nie widząc w tym nic złego. Tłumaczył mundurowym, że był to bezpański pies, który miesiąc temu przyplątał się na jego posesję – tak zeznania mężczyzny opisują policjanci na www.lubelska.policja.gov.pl.
Nawet jeśli sytuacja naprawdę wyglądała tak, jak przedstawił ją mężczyzna, czyli rzeczywiście zwierzak przyplątał się na jego posesję, to mężczyzna nie miał prawa porzucać go w sposób, w jaki tego dokonał. W związku z tym, że wyrzucił psa z bagażnika i pozostawił przy drodze, usłyszał zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za to przestępstwo grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Pies w wakacje to nie problem!
Zbliża się lato, a co za tym idzie czas wakacyjnych wyjazdów i związanych z nimi porzuceń czworonożnych podopiecznych. Takich sytuacji, jak opisana wyżej, będzie zapewne więcej. Bądźmy więc szczególnie wyczuleni na błąkające się bezpańskie zwierzaki i informujmy o tym policję, straż miejską lub organizacje prozwierzęce.
A jeśli sami mamy problem z tym, co zrobić z podopiecznym podczas własnego urlopu, pamiętajmy, że jest wiele rozwiązań: zabranie zwierzaka z sobą, zostawienie pod opieką rodziny, przyjaciół czy profesjonalnego petsittera, a także umieszczenie w hotelu dla psów. Więcej informacji znajdziesz tutaj – KLIK!
Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2005 roku sekretarz redakcji miesięcznika „Mój Pies”, a później także autorka tekstów na portalu PSY.PL. W dzieciństwie wychowywała się z suczką owczarka niemieckiego o imieniu Diana.
Zobacz powiązane artykuły
10.04.2025
Znalazłem psa. Co robić?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Gdy spotykasz bezdomnego psa na swojej drodze, w głowie pojawia się wiele pytań: „Co mam zrobić, żeby mu pomóc?”, „Czy powinienem go zabrać do domu?", „Gdzie to zgłosić?". Jak postąpić, żeby nie naruszyć przepisów prawnych, a jednocześnie zapewnić psu natychmiastową pomoc?
undefined
04.04.2025
Jak poprawić sytuację bezdomnych zwierząt? Sposobów jest wiele, potrzebne są tylko chęci
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
4 kwietnia przypada Dzień Bezdomnych Zwierząt. Wspaniale, gdyby w kalendarzu przestał istnieć taki dzień, a wszystkie zwierzaki miały dobre, kochające domy. Statystyki wskazują jednak na coś zupełnie odwrotnego – zjawisko bezdomności nie maleje, a wręcz pojawia się coraz więcej wyzwań. Rozmawiamy o tym z Natalią Karolak, specjalistką w zakresie weterynarii i bezdomności zwierząt, koordynatorką projektu Karmimy Psiaki w Fundacji Sarigato.
undefined
26.03.2025
Historia Szarika – 18 miesięcy walki o sprawiedliwość
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czasami sprawiedliwość potrzebuje czasu. Czasami o jedno psie życie trzeba walczyć miesiącami, krok po kroku torując drogę do lepszego jutra. Historia Szarika to dowód na to, że upór, zaangażowanie i determinacja mogą odmienić los nawet najbardziej skrzywdzonego zwierzęcia. To także przypomnienie, że nie możemy odwracać wzroku od cierpienia – bo tylko działanie ma moc zmieniania świata.
undefined