08.03.2024

Trudny pies – czy naprawdę istnieje?

null

Lidia Wikiera

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Z pojęciem trudnego psa można się spotkać wszędzie, gdzie mówi się o tych czworonogach. Najczęściej jest ono wytłumaczeniem niepożądanego zachowania psiaka lub nawet powodem szukania zwierzakowi nowego domu.

trudny pies

fot. Canva

Trudny pies – czy naprawdę istnieje? Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Bo co właściwie oznacza określenie: trudny pies? Po co go w ogóle używać? Jakimi cechami wyróżnia się taki pupil? Czy może przestać być trudny?

Trudny pies – definicja

Zdefiniowanie, czym właściwie jest trudny pies, jest tak trudne z uwagi na różnorodne opinie ludzi. Faktem jest, że ta trudność może wynikać z czegoś całkowicie innego zależnie od tego, kogo zapytamy. Wspólna cecha trudnego psa, która powtarza się w wypowiedziach różnych osób, to m.in. problemowość dla samego opiekuna lub dla jego otoczenia. W efekcie opieka nad takim psem sprawia trudności. 

I na tym podobieństwa się w zasadzie kończą. Zachowania i inne składowe życia z pupilem, będące uciążliwym wyzwaniem, które wrzuca go do worka z napisem „trudny”, bywają najróżniejsze.

Trudny i łatwy pies jednocześnie?

Co dla jednego będzie trudnością, dla kogoś innego może być wręcz niezbędną cechą. Podczas gdy jeden opiekun sobie z zachowaniem psa nie poradzi, inny przepracuje to w miesiąc i zapomni, że miał z psem problem. Skąd te różnice?

Głównie wynikają one z ludzkiego doświadczenia, warunków, w jakich psy z nami żyją i oczekiwań, jakie mamy względem nich. Nie zależą więc od samych psów. Co więcej, na każdą z powyższych rzeczy mamy wpływ. Wydaje się więc oczywiste, że ten sam pies w zależności od wymienionych czynników może być uznany i za trudnego, i za łatwego. 

Trudny pies a początkujący opiekun

O tym, że trudny pies naprawdę istnieje, przekonani są zazwyczaj początkujący opiekunowie. Wynika to z faktu, że z uwagi na brak doświadczenia niemal każdy problem w zachowaniu psa wydaje się im wielki jak Mount Everest. O ile temat da się przepracować szybko, pupil może mieć szczęście i nie dostać łatki trudnego. W sytuacji, gdy pożegnanie się z problemem wymaga czasu i umiejętności, zazwyczaj do końca życia określany będzie nazywany trudnym psem.

Trudny pies ze schroniska

Jako wieloletnia wolontariuszka obserwuję dwa zjawiska w schroniskach. Maksymalne bagatelizowanie zachowań problemowych u psów oraz wyolbrzymianie ich i przedstawianie jako niezmiennych i skreślających zwierzaka z adopcji.

Pierwsza sytuacja zazwyczaj ma miejsce ze strony wolontariuszy, druga –  pracowników placówek. Co ciekawe, często wynika to po prostu z dobrych intencji. Mimo tego tłumaczenie każdego niepożądanego zachowania pupila pobytem w schronisku jest naiwne. Definiowanie psa jako nieadopcyjnego z uwagi na problemy, które sprawia w placówce, jest z kolei poważnym nadużyciem. 

Adopcje trudnych psów

Większość pracowników i wolontariuszy schronisk nie ma zbyt obszernej wiedzy na temat behawioru i szkolenia psów. Do tego, realnie rzecz ujmując, nikt nie wie, jak pies będzie się zachowywał po zabraniu z placówki. Można to jedynie próbować przewidywać, ale potrzebna jest do tego wiedza i wieloletnie doświadczenie w pracy z psami zarówno w schronisku, jak i po adopcji w nowych domach. Decydując się na adopcję psa ze schroniska, trzeba być gotowym na to, że jego zachowanie w ośrodku dla bezdomnych zwierząt będzie inne, niż w domu.

Miłośnicy trudnych psów

Niektórzy opiekunowie, szukając dla siebie psa, celowo rozglądają się za czworonogami uznawanymi za trudne. Powody są różne. Niektórzy chcą dać dom właśnie takim, bo mają mniejsze szanse na adopcje. 

Inaczej to wygląda w przypadku zakupu psa. Osoby regularnie uprawiające psie sporty szukają czworonogów z silnymi popędami, szybkich w reakcjach, bo mają zupełnie inne oczekiwania niż ludzie utrzymujący zwierzaki tylko do towarzystwa. Niezależnie od pobudek warto mieć świadomość odpowiedzialności, jaką się na siebie bierze i nierzadko konieczności podporządkowania co najmniej sporej części życia pod pupila.

Rasy psów uważane za trudne

Mnogość ras psów potrafi przyprawić o zawrót głowy. Co istotne, czworonogi nie różnią się od siebie jedynie wyglądem, ale przede wszystkim cechami charakteru, stosunkiem do otoczenia i potrzebami. Rasy wymagające dużo ruchu, wysiłku umysłowego, stworzone do konkretnej pracy użytkowej często uważa się za trudne. W efekcie – nienadające się dla niedoświadczonych osób. Są to na przykład border collie, owczarki belgijskie malinois, dobermany.

Zgadzam się z tym, że są rasy, których potrzeby mogą przerosnąć niejednego miłośnika psów. Wynikają one jednak wprost z tego, jak ukształtował je człowiek. Osobiście uważam, że prędzej powinniśmy nazwać opiekunów takich psów niewłaściwymi, niż psy – trudnymi.

Trudny pies – gdzie szukać pomocy?

Jeśli mamy psa, z którego wychowaniem sobie nie radzimy lub mamy inne trudności, które spędzają nam sen z powiek, najlepiej poszukać specjalisty. Nie mówię tu o sąsiedzie, który całe życie miał psy. Dobry szkoleniowiec będzie nie tylko potrafił uczyć psy, ale przede wszystkim tę wiedzę przekazywać ludziom i prowadzić ich tak, by osiągnęli założony cel. Jest wsparciem w ciężkich momentach, których opiekunowie z trudnymi dla nich czworonogami mają setki. 

Szkolenia online – czy działają?

Oczywiście, że szkolenia online działają! Pod takimi samymi warunkami jak szkolenia stacjonarne. Muszą być prowadzone przez specjalistów, a kursanci powinni sumiennie pracować pod ich okiem i stosować się do wszystkich ustalonych wcześniej zaleceń.

Trudny pies – kiedy szukać nowego domu?

Kiedy najlepszym rozwiązaniem jest szukanie trudnemu psu nowego domu? To wybitnie skomplikowane pytanie. Każdy opiekun powinien odpowiedzieć na nie indywidualnie. Oczywiście przy wsparciu szkoleniowca. 

Praca z psem, który jest dla opiekuna za trudny, nie jest ani prosta, ani krótka. Wymaga często wielu zmian w życiu i wyrzeczeń. Nie zawsze też warunki, w jakich się żyje z psem i czas wolny, który się posiada, pozwalają na odpowiednie zadbanie o pupila. Czasem dobra wola to za mało.

Oddanie do schroniska to nie pomoc!

Decyzja o szukaniu nowego domu powinna przychodzić z trudem. Będąc wolontariuszką w schronisku, obserwuję jednak coraz większą łatwość, z jaką ludzie oddają swoje zwierzaki do zamojskiej placówki. Co więcej, opiekunowie są przekonani, że oddanie pupila do schroniska to najlepsze, co mogli dla niego zrobić. Przecież prężny wolontariat ze szkoleniowcem na czele znajdzie mu dobry dom!

Tylko jakie pies z problemami ma szanse na ich przepracowanie w schronisku? Ilu jest pracowników i wolontariuszy, a ile psów? I ile osób jest chętnych na adopcję psa, z którym ktoś sobie nie poradził?

Trudny pies – pracuj, przetrwaj, pokochaj!

Myślę, że określenie psa trudnym należy doprecyzować o stwierdzenie, dla kogo on taki jest. Psy ras użytkowych będą na pewno zbyt wymagające dla początkujących opiekunów, których ulubionych zajęciem w wolnym czasie jest czytanie książek na kanapie. Opieka nad młodym i energicznym dużym psem może być trudna dla emerytki mającej problemy z aparatem ruchu.  Osoby mało konsekwentne będą mieć pod górkę z błyskotliwymi i upartymi pupilami.

Czy to oznacza, że mając psa, który jest dla nas trudny, jesteśmy na straconej pozycji? Absolutnie nie. Należy jednak znaleźć źródło tych problemów. Przeanalizować zaspokajanie potrzeb gatunkowych zwierzaka, warunki, w jakich mieszkamy, sposób, w jaki się nim opiekujemy i go szkolimy. Warto sięgnąć po pomoc specjalisty i wziąć się do pracy. Dać sobie i psu czas na zmiany. I pamiętać, że kocha się nie tylko za zalety, ale i za wady. W końcu każdy pies je ma. Dokładnie tak jak każdy człowiek.

baner zachowanie
Pierwsza publikacja: 07.03.2024

Podziel się tym artykułem:

null
Lidia Wikiera

Zoopsycholożka, wolontariuszka w schronisku dla bezdomnych zwierząt, instruktorka tropienia i noseworku, miłośniczka szkolenia psów przez kształtowanie.

 

Zobacz powiązane artykuły

Adoptowałeś lękliwego psa? Radzimy, jak zabezpieczyć go przed ucieczką!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Adoptowane psiaki, które wcześniej nigdy nie mieszkały w domu, mogą mieć skłonności do ucieczek. Jak zabezpieczyć psa przed ucieczką?

lękliwy pies

undefined

23.04.2024

Psie fochy i kaprysy. Czy pies może się obrazić?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Czy nasze psy to ludziki, podobnie czujące i reagujące jak my, ale niepotrafiące mówić? No, niezupełnie, ale coś w tym jest…

czy pies może się obrazić

undefined

22.04.2024

Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dla niektórych opiekunów jest to niezręczne, ale dla psów to całkowicie naturalne zachowanie. O czym mowa? O psich powitaniach! Dlaczego psy wąchają sobie tyłki?

psy wąchają sobie tyłki

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się